Kibice na Anfield przeżyli huśtawkę nastrojów. Liverpool przegrał u siebie z Realem Madryt aż 2:5 (2:2) w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. The Reds po kwadransie prowadzili już 2:0, ale potem zostali rozbici przez Królewskich. Rewanż w Madrycie zaplanowano 15 marca.
PRZED MECZEM
Liverpool i Real Madryt mierzyły się w ostatnim finale Ligi Mistrzów. Królewscy wygrali to spotkanie 1:0 po golu Viniciusa Juniora. Tegoroczny dwumecz był ważny dla obu zespołów, bo są w trudnej sytuacji w lidze. The Reds są dopiero na ósmym miejscu w Premier League, a drużyna Carlo Ancelottiego jest druga w La Liga (traci do Barcelony osiem punktów). Champions League jest trofeum, które mogłoby powetować ewentualny brak sukcesu w rozgrywkach ligowych.
BOHATEROWIE MECZU: Vinicius Junior i Karim Benzema
Duet napastników znów okazał się kluczowy. Vinicius Junior strzelił dwa pierwsze gole, a później asystował przy bramce Karima Benzemy. Francuz obudził się w drugiej połowie. Przy pierwszej bramce dopisało mu trochę szczęścia, przy drugim trafieniu zachował zimną krew i świetnie ograł bramkarza, a później wykończył akcję.
ANTYBOHATEROWIE: Alisson i Thibaut Courtois
Znakomici bramkarze i wielokrotnie pokazywali klasę. Jednak błędy, które zdarzyły się im w pierwszej połowie, nie przystoją na takim poziomie, a już na pewno nie w Lidze Mistrzów. Wszystko zaczął Courtois, któremu piłka odbiła się od kolana i trafiła do Mohameda Salaha. Później Alisson kopnął w nogi Viniciusa Juniora i to Królewscy cieszyli się z gola. W sumie Brazylijczyk wpuścił aż pięć bramek. Na większą pomoc kolegów mógł liczyć bramkarz Realu.
JAK PADŁY GOLE?
1:0 (4') – Mohamed Salah dograł do Darwina Nuneza, a ten strzelił gola piętą. Fantastyczny początek The Reds. Znakomite podanie Egipcjanina i jeszcze lepsze wykończenie Urugwajczyka.
2:0 (14') – wielki błąd Thibaut Courtois! Piłka odbiła się Belgowi od... kolna i spadła pod nogi Salaha, który z bliska kopnął do bramki. Olbrzymia pomyłka bramkarza Królewskich.
2:1 (21') – Vinicius Junior wymienił podania z Karimem Benzemą, po czym przygotował sobie pozycję do strzału i kopnął w kierunku dalszego słupka.
2:2 (36') – kolejny błąd bramkarza. Tym razem fatalnie pomylił się Alisson. Brazylijczyk próbował podać do jednego z kolegów, ale trafił w nogi... Viniciusa Juniora. Piłka wpadła do pustej bramki.
2:3 (47') – idealne otwarcie drugiej połowy w wykonaniu przyjezdnych. Luka Modrić doskonale dorzucił z rzutu wolnego, a Eder Militao uciekł obrońcom i zdobył bramkę głową.
2:4 (55') – ładna kombinacyjna akcja Karima Benzemy z Rodrygo. Zagrali z "klepki", następnie kapitan Realu oddał strzał, piłka odbiła się jeszcze od Joe Gomeza i minęła Alissona.
2:5 (67') – Fabinho stracił piłkę, co wykorzystał Luka Modrić. Chorwat napędził atak, podał do Viniciusa Juniora, który z kolei obsłużył Benzemę. Francuz położył na ziemi Alissona i uderzył obrok rozpaczliwie interweniujących obrońców.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
12' – dobra okazja dla gości. Benzema wyłożył piłkę Rodrygo, który oddał strzał, lecz jeden z rywali go zablokował. W odpowiedzi z kontratakiem ruszył Liverpool. Mohamed Salah wpadł w pole karne, minął dwóch rywali, jednak kopnął tuż obok bramki.
25' – groźnie w polu karnym Realu. Jordan Henderson podał do Salaha, który był kilka metrów od bramki. Egipcjanin nie trafił, ale z dobitką pospieszył Darwin Nunez. Urugwajczyk został zablokowany przez Daniego Carvajala. Ofiarność obrońców uratowała Królewskich.
31' – świetna interwencja Alissona. Bramkarz był zasłonięty, ale odbił piłkę po uderzeniu Viniciusa Juniora.
45+1' – Courtois tym razem świetnie wznowił grę. Po chwili Vinicius Junior dograł do Rodrygo, który miałby przed sobą pustą bramkę. Uprzedził go jednak Andrew Robertson.
CO DALEJ?
Rewanż zostanie rozegrany w środę 15 marca. W najbliższą środę – 22 lutego – w TVP transmisja starcia RB Lipsk z Manchesterem City.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2