{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Reprezentacja Polski. Przemysław Żołnierewicz: powołanie do kadry było jednym z moich celów. To dla mnie duże wyróżnienie
Jakub Kłyszejko /
Przemysław Żołnierewicz jest kapitanem i liderem zespołu z Zielonej Góry. Rozgrywa kapitalny sezon, w którym rzuca średnio 15,5 pkt na mecz. – Musiałem pokazać kolegom, że potrafię i mogę. Oni zaczęli mi ufać – powiedział nam przed pierwszym meczem w reprezentacji Polski. Transmisja spotkania Polska – Austria w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i SMART TV.
Pierwszy trener Sochana: miał coś niespotykanego u młodych ludzi
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Jak wyglądały pierwsze chwile na zgrupowaniu reprezentacji Polski?
Przemysław Żołnierewicz, kapitan Enea BC Zastalu Zielona Góra, reprezentant Polski w koszykówce: – Spotkałem się ze znajomymi twarzami. W przeszłości rywalizowałem lub współpracowałem z niektórymi zawodnikami i trenerami. Znam praktycznie wszystkie osoby. Początki nie są łatwe, ponieważ pojawia się duży napływ informacji taktycznych. Ważne jest skupienie i koncentracja.
– Jak zareagowałeś na powołanie od trenera Igora Milicicia? Wcześniej selekcjoner się z tobą kontaktował?
– Nie było żadnego kontaktu przed powołaniem. To dla mnie duże wyróżnienie, bo każdy sportowiec chce reprezentować swój kraj i być w czołówce Polaków. Mam nadzieję, że będzie mi dane wyjście na parkiet w biało-czerwonej koszulce z orzełkiem na piersi.
– Spodziewałeś się lub może liczyłeś na powołanie?
– Nie. Kompletnie nie myślałem o tym. Wiem, że trener musi mieć swoich zawodników, bo to on selekcjonuje i nie zawsze w kadrze znajdują się najlepsi gracze. Wiele zależy od charakterystyki lub profilu danego koszykarza. Nie oczekuję, nie czekam. To decyzja trenera.
– Na jakie aspekty w twojej grze trener zwrócił największą uwagę?
– Mamy raptem kilka dni treningów i nie ma specjalnego spojrzenia na grę poszczególnych zawodników. Otrzymujemy bardzo dużo informacji. Szczególnie dla mnie jest to nowa sytuacja, bo pierwszy raz jestem na zgrupowaniu i uczestniczę w tym wszystkim. To walka z czasem, żeby nauczyć się jak największej ilości rzeczy.
– Rozgrywasz jeden z najlepszych sezonów w karierze. Co może mieć największy wpływ na twoją dyspozycję?
– Podczas wakacji miałem sporo czasu, aby jak najlepiej przygotować się do sezonu. Byłem w podobnej dyspozycji przed kontuzją. Uraz potem trochę mnie wyhamował. Podczas poprzedniego okresu przygotowawczego musiałem skupić się głównie na rehabilitacji. Brakowało czasu, żebym mógł skupić się na technicznych mankamentach. Czuję odpowiedzialność za wynik zespołu. Musiałem pokazać kolegom, że potrafię i mogę. Oni zaczęli mi ufać i wynik drużyny często spoczywa na moich barkach. Myślę, że dobrze odnajduję się w tej roli. Mamy zadowalające wyniki. Obyśmy tylko z nimi dotrwali i znaleźli swoje miejsce w fazie play-off.
– Wspomniałeś o technicznych mankamentach. Dużo czasu poświęciłeś m.in. na udoskonalenie techniki rzutu?
– Przed kontuzją moje statystyki były bardzo podobne. Miałem czas, żeby spokojnie potrenować. Przez uraz w 90 procentach skupiałem się na odbudowie nogi. W trakcie wakacji dużo pracowałem nad rzutem. Też nie jest tak, że wszystko się super zmieniło. Po prostu dobrze przygotowałem się do sezonu i teraz widzę tego efekty.
– Podczas Mazurka Dąbrowskiego pojawią się dodatkowe emocje?
– Na pewno. Powołanie do kadry było jednym z moich celów. Cieszę się, że trafiłem do drużyny narodowej, ale mam nadzieję, że znajdę się w meczowej dwunastce i będę miał okazję reprezentować swój kraj.
– Czego możemy spodziewać się po reprezentacji Austrii?
– Rywal przyjedzie w całkowicie innym składzie, w porównaniu z pierwszym meczem. Wiemy, że chcą grać przez wysokich zawodników i chcemy się na to przygotować. To stosunkowo młoda drużyna. Myślę, że będziemy na nią dobrze przygotowani. Jednak bardziej skupiamy się na sobie i grze naszej reprezentacji.
Polska – Austria. Gdzie oglądać mecz koszykówki?
Studio przed spotkaniem rozpocznie się w Telewizji Polskiej o godzinie 17:15. Transmisja meczu na żywo w TVP Sport oraz TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej oraz Smart TV. Komentatorami będą Piotr Sobczyński oraz Radosław Spiak.
Koszykówka, el. ME: mecz Polska – Austria [szczegóły transmisji na żywo]
Kiedy mecz: czwartek, 23 lutego o godzinie 18:00
O której i gdzie transmisja: od 17:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart
Kto skomentuje: Piotr Sobczyński, Radosław Spiak
Prowadzący studio: Jacek Kurowski
Reporter: Szymon Borczuch
Goście/eksperci: Andrzej Pluta, Marcin Balcerowski