Lekkoatletyka. Marika Majewska: chciałabym w przyszłości powalczyć w igrzyskach olimpijskich

Polacy ruszają po medale. Oto skład na halowe ME

Czytaj też

Polacy ruszają po medale. Oto skład na halowe ME

Sport to całe jej życie. Od najmłodszych lat zakochała się w lekkiej atletyce. Spełnia się na bieżni, na sprinterskich dystansach. Najpierw rywalizowała na 300 metrów przez płotki, ale zdecydowała się skrócić dystans. Wyszło jej to na dobre. Ma senegalsko-francuskie korzenie, ale jej mama jest Polką. 21-latka marzy o występie w igrzyskach olimpijskich. Sama podkreśla, że poziom sportowy w kraju, w jej konkurencji jest "kosmiczny". Wierzy, że kolejne rekordy życiowe to kwestia czasu.

Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Jak trafiłaś do profesjonalnego sportu?
Marika Majewska: – Na pierwszy lekkoatletyczny obóz pojechałam, jako 10-latka. Potem miałam chwilę przerwy, a następnie zaczęłam trenować trzy razy w tygodniu. Zaczęło się od SKS-ów w szkole podstawowej. WF-ista Krzysztof Regulski zachęcił mnie do chodzenia na zajęcia dodatkowe. Potem przepisał mnie do trenera Andrzeja Pujdaka we Wrześni. W 2022 roku poszłam studiować do Gorzowa Wielkopolskiego. Od tego czasu przygotowuję się z Izabelą Zaleską-Posmyk.

– Rodzice też uprawiali sport?
– Moja mama miała styczność z treningami i zawodami, ale to przede wszystkim za szkolnych czasów. Nie umiem uciec od sportu. Lekkoatletyka siedzi we mnie od najmłodszych lat.

– Jak uciekasz od zgiełku i presji?
– Słucham dużo muzyki. Często rozmawiam z bliskimi. Trenerka mnie uspokaja. Mamy rytuał przed startem: łapiemy się za głowę i wyrzucamy z siebie cały stres i presję. Potem zdeptujemy to na ziemi, haha! Bardzo lubię też szkicować. Zastanawiałam się czy iść w to i rozwijać się w tym kierunku. Mama rysowała i dobrze jej szło. Zobaczę, jak się potoczy przyszłość. Być może kiedyś ta umiejętność przyda się w życiu.

Polacy ruszają po medale. Oto skład na halowe ME

Czytaj też

Polacy ruszają po medale. Oto skład na halowe ME

Szokująca zbrodnia. Etiopka skazana na dożywocie!

Czytaj też

Szokująca zbrodnia. Etiopka skazana na dożywocie!

– W trakcie mistrzostw kraju byłaś uśmiechnięta od ucha do ucha. Wywalczyłaś srebro. Jak ocenisz występ w skali 1-10?
– Dziesięć! To był najlepszy bieg w 2023 roku. Ten sezon od początku nie szedł po mojej myśli. Bardzo cieszę się z medalu. Świętowałam sukces z rodziną. Zawsze jest możliwość walki o złoto, ale czegoś jeszcze zabrakło. Mimo to jestem zadowolona. Życzę sobie, by wyniki w sezonie letnim były jeszcze lepsze. Dużo pracy przede mną.

– Ostatnie tygodnie były jednymi z trudniejszych w karierze?
– Rok temu w Toruniu pobiegłam 8.17. Teraz nie było tak dobrze. Chciałoby się za każdym razem bić "życiówki", ale to trudne. Zmotywowałam się wspólnie z trenerką. Poprawiłyśmy wszystko, co tylko się dało. Musiałam zmienić start, chciałam wykorzystać bardziej podłoże. Chcę być szybsza. Widzę zmiany. Koronną konkurencją w moim przypadku jest jednak 100 metrów przez płotki. Rozpędzam się po trzecim. W hali jest ich pięć... Wiesz, brakuje dystansu. O wiele lepiej czuję się na otwartym stadionie.

– Jak ocenisz poziom biegów przez płotki w Polsce?
– Jest kosmiczny. Pia Skrzyszowska biega znakomicie. Fajnie, że jestem w tym gronie. Mam dodatkową motywację. Na początku czułam na sobie presję. Między innymi w trakcie Copernicus Cup. W mistrzostwach kraju na szczęście mnie nie "zmroziło".

– Nie udało ci wywalczyć minimum do halowych mistrzostw Europy. Było zbyt wygórowane?
– Ktoś te minima tworzy. Najwidoczniej poziom jest tak wysoki. Nie mnie to oceniać.

– Myślałaś nad zmianą dystansu?
– Padły takie propozycje. Nie mówię nie. Na tę chwilę nie przekonuje mnie wizja biegania 400 metrów przez płotki. Katorżniczy trening. Sama też mocno pracuję. Chciałabym w przyszłości powalczyć w igrzyskach.

– Na koniec zapytam o współpracę z firmą "New Balance". Jak do niej doszło?
– Zaufali mi. Dodatkowa motywacja przychodzi sama. Dziewczyny, z którymi reklamuję tę markę, prezentują najwyższy poziom w Polsce. Bardzo się cieszę.

Szokująca zbrodnia. Etiopka skazana na dożywocie!

Czytaj też

Szokująca zbrodnia. Etiopka skazana na dożywocie!