| Piłka nożna / Betclic 2 Liga
Motor w piątek ropocznie grę w rundzie wiosennej 2. ligi. Wydarzenia z ostatnich tygodni świadczą o nie najlepszym klimacie wokół klubu. Głośno było chociażby o krytycznym komentarzu Goncalo Feio pod adresem Pawła Tomczyka. – Prezes klubu jest w hierarchii na tym samym poziomie, co ja – wyznał portugalski trener zespołu z Lublina w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – W jakich nastrojach Motor przystąpi do rundy wiosennej? Jak przebiegły przygotowania?
Goncalo Feio: – Jestem zadowolony, wszystkie jednostki treningowe się odbyły, warunki do pracy były bardzo dobre. Co weekend rozgrywaliśmy podwójne sparingi, dzięki czemu zawodnicy zawsze mieli za sobą mniej więcej 90 minut gry i są w rytmie meczowym.
– Mówi pan, że jest zadowolony z warunków do pracy? Na początku lutego głośno było o pana wypowiedzi i wpisie w mediach społecznościowych, które dotyczyły właśnie organizacji w klubie.
– To jednak dwie różne kwestie. Co do warunków treningowych, sporo musieliśmy wywalczyć. Mam na myśli strefę odnowy biologicznej, siłownię... To budowaliśmy od zera. Miałem też komfort, bo kiedy było trzeba, mogliśmy trenować na dobrym sztucznym boisku. Problem w tym, że ligi nie można rozgrywać właśnie na sztucznej murawie i tego dotyczyła moja wypowiedź – możliwości gry na naturalnej nawierzchni na stadionie.
– "Prezes swoją bojaźliwą postawą utrudnia rozwój klubu i drużyny" – to bardzo mocne słowa, biorąc pod uwagę to, że dotyczą pana szefa. Zapewne nie tylko mnie przeszło przez myśl, że po takim komunikacie może stracić pan pracę. Nie obawiał się pan takich konsekwencji?
– Nie, bo w hierarchii klubu prezes jest na tym samym poziomie, co ja. Tylko właściciel Zbigniew Jakubas może zakończyć współpracę ze mną. Takie były nasze ustalenia na początku. Zapewne wie pan, że Motor to nie jest jedyny polski klub, który ma problem z MOSiR-em. Mało kto mówi o tym jednak głośno. Są rzeczy o które po prostu trzeba zawalczyć. Jeżeli chodzi o te słowa – na pierwszym miejscu stawiam swoją pracę i chcę wykonać ją jak najlepiej. Nie mógłbym jednak wymagać walki od moich piłkarzy, gdybym sam nie walczył o jak najlepsze warunki dla nich.
Uściślając, moją wypowiedż zablokował P.Tomczyk, za moimi plecami. Prezes, swoją bojażliwą postawą utrudnia rozwój klubu i drużyny.
— Gonçalo Feio (@FeioGoncalo) February 5, 2023
Mosir, M.Wątróbka lenistwem i kombinatorstwem szkodzą @MotorLublin. Cała Polska odśnieża boiska, Lublin nie.
Dalej Nas i Właściciela będą oszukiwać?
– Inna kwestia to zamieszanie związane z cenami biletów na mecz ćwierćfinału Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa.
– Jestem zwolennikiem działania długofalowego i planowania. Docelowo w przyszłości budżet klubu miałby w 30 procentach pochodzić ze sprzedaży biletów i karnetów. Oznaczałoby to średnią frekwencję w wysokości około 5 tysięcy kibiców, ze średnią ceną biletu 30zł. Tego wszystkiego nie zrobimy jednak z dnia na dzień. Miałem szczęście pracować w wielkich klubach i widziałem, jak to wygląda. Wynik sportowy to ważna cegiełka, ale konieczne jest również działanie na innych obszarach: budowanie wspomnianej społeczności, struktury klubu. Obecna sytuacja to świetny przykład, ale szkoda, że negatywnego działania.
– Pana wypowiedzi skojarzono z możliwą pracą w roli asystenta selekcjonera reprezentacji Polski. Gdy nowym trenerem kadry został Fernando Santos, również pana wymieniano w gronie potencjalnych współpracowników.
– Dochodziły do mnie te spekulacje. Słyszałem, że pozwalam sobie na takie komentarze celowo, bo chcę wymusić odejście. To nieprawda. Co do reprezentacji Polski, to uważam, że jestem bardziej potrzebny Motorowi. Kadrę przejął znakomity selekcjoner, który będzie miał bardzo dobrych asystentów. Ja jestem w Lublinie, ze swoimi zawodnikami, klubem i kibicami. Nie myślę o niczym innym.
– Wróćmy zatem do inauguracji rundy wiosennej. Jak wiele w grze zespołu udało się poprawić podczas przerwy?
– Wydaje mi się, że każdy piłkarz stał się lepszy. Na początku przygotowań odbyliśmy z zawodnikami rozmowy, na których wskazali, w jakim zakresie chcieliby się poprawić. Każdy zrobił krok do przodu, a co za tym idzie, progres zrobiła drużyna. Udało się wprowadzić nowe ustawienie. Jestem jednak trenerem bazującym na pewnych zasadach, a nie systemach. Wiosną będziemy gotowi na zmianę ustawienia w trakcie spotkania, przechodzenie z gry jednym napastnikiem na dwóch. To będzie nasz atut.
– W klubie pojawiło się paru nowych zawodników. Po kim spodziewa się pan najwięcej?
– Nie chciałbym wskazywać wyłącznie nowych graczy. Mam duże oczekiwania także wobec tych, którzy już byli z nami. Niektórzy ludzie przyszli do nas po to, by wzmocnić drużynę już teraz. Inni to transfery z myślą o przyszłości.
– Rozegraliście aż jedenaście sparingów. Było dużo powodów do zadowolenia?
– Na pewno był to obszerny materiał do analizy. To, co dobre, musi zostać z nami, ale niemniej ważne jest wyciągnięcie wniosków z popełnianych błędów. Graliśmy z rywalami z różnych szczebli rozgrywkowych. Doświadczyliśmy różnych rzeczy.
– Na początku listopada mówił pan, że cieszy pana to, że coraz lepiej kontrolujecie mecz poprzez utrzymanie się przy piłce. Wiosną będziecie dominować?
– Zrobiliśmy w tym zakresie duży postęp. Musimy jednak brać uwagę stan boisk, bo na początku rundy może być z tym różnie. To będzie miało wpływ na jakość gry. Chcemy jak najczęściej znajdować się w trzeciej tercji boiska, bo to wejścia w pole karne wzbudzają najwięcej emocji kibicom. Wierzę, że to będzie znak rozpoznawczy Motoru.
– Pierwsze dwa mecze mogą okazać się kluczowe dla całej rundy? Zagracie z zespołami, które są tuż przed wami. Jeśli wygracie, przeskoczycie je w tabeli.
– Zgadzam się z tym, że są to bardzo ważne spotkania. Rozegramy je u siebie, przy wsparciu naszych kibiców. Dwa zwycięstwa mogą dużo zmienić, bo niektóre zespoły z górnej części tabeli w tym czasie zagrają ze sobą i ktoś zgubi punkty. Mówić o tym, to jedno, ale trzeba to robić.
– Jesteście w stanie odrobić 10 punktów straty do strefy barażowej?
– Wierzę, że to możliwe. Wiadomo, że skala tego wyzwania jest olbrzymia, ale właśnie dlatego trzeba iść mecz po meczu, wypatrywanie spotkania, które czeka nas za trzy tygodnie czy miesiąc, nie ma sensu. Zakładam, że jeśli zdobędziemy 30-32 punkty, to niezależnie od postawy innych drużyn, wejdziemy do strefy barażowej. Teraz trzeba jednak myśleć tylko o każdym kolejnym spotkaniu.
– Kibice mogą mieć powody do optymizmu. Na początku pracy z Motorem przegrał pan zaledwie jedno spotkanie, wydostał pan również drużynę ze strefy spadkowej.
– To już historia, chociaż oczywiście to, co udało się zrobić jesienią, jest bardzo ważne. Biorąc pod uwagę sytuację, w której byliśmy, ta średnia punktowa jest naprawdę dobra. Nie można zapominać też o tym, że w Pucharze Polski wyeliminowaliśmy rywali z Ekstraklasy i 1. ligi – Zagłębie Lubin i Wisłę Kraków. To była dobra podwalina do dalszej części sezonu, ale i tak najważniejszy jest to co przed nami. Przeszłość już nie ma znaczenia.
– Celem na wiosnę będzie awans do pierwszej ligi?
– Zrobimy wszystko, żeby tam awansować. Inna sprawa to Puchar Polski i małe marzenie, którym jest finał. Sam wygrałem te rozgrywki już cztery razy (Goncalo Feio osiągnął to jako członek sztabu szkoleniowego Legii i Rakowa – przyp.red.), trzykrotnie na Stadionie Narodowym. Chciałbym, żeby zasmakowali tego także moi piłkarze. To jednak marzenie, a celem będzie każdy następny mecz.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.