| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Ivan Djurdjević o negatywnej atmosferze wokół Śląska Wrocław. "Zazwyczaj krytykują ci, którzy..."

Piłkarze Śląska Wrocław (fot. 400mm.pl/Krzysztof Cichomski)
Piłkarze Śląska Wrocław (fot. 400mm.pl/Krzysztof Cichomski)

Śląsk Wrocław słabo zaczął rundę wiosenną. Trójkolorowi chcą zrobić wszystko, żeby nie powtórzyć grzechów poprzedniego sezonu i nie wmieszać się w walkę o utrzymanie. – Poprzedni sezon ciągnie się za nami. To, co wydarzyło się wtedy, jest nam wypominane do tej pory – tłumaczy w rozmowie z TVPSPORT.PL trener Ivan Djurdjević.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Lech szykuje transfer. Ma zastąpić ważnego piłkarza

Czytaj też

Transfery, PKO Ekstraklasa. Florian Miguel może trafić do Lecha Poznań. Rebocho i Douglas odejdą?

Lech szykuje transfer. Ma zastąpić ważnego piłkarza

Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Po pierwszych spotkaniach rundy wiosennej nie ma pan zbyt wiele powodów do zadowolenia...
Ivan Djurdjević: – Każdy liczył na więcej, zwłaszcza w meczach u siebie. Tak naprawdę to wygraliśmy tam, gdzie niewielu by się tego spodziewało – w Szczecinie. Wiadomo, że każdy nastawiał się na lepsze wyniki po dobrze przepracowanej zimie. Może będzie tak, że zaczniemy od problemów, a potem będzie lepiej? Jestem optymistą.

– Dopiero zakończyło się okno transferowe w Ekstraklasie. Jak ocenia pan waszą kadrę? Trudno mówić o dużych wzmocnieniach.
– Skład pod względem jakości jest całkiem mocny, natomiast martwić może pole manewru. Ta kadra jest dość wąska. W pewnym momencie, przy kartkach i kontuzjach, zawodników może zacząć brakować.

– Trudno było wyobrazić sobie gorszy początek rundy. Na "dzień dobry" przegraliście 0:3 z Zagłębiem Lubin w derbach Dolnego Śląska.
– To bardzo bolesna porażka. Jesteśmy jednak młodym zespołem i każdy mecz, nawet przegrany w taki sposób, powinien być dla tych zawodników cenny. Podobnie było ostatnio, w starciu z Widzewem Łódź. Mogliśmy zapobiec tej bramce.

– Nie potraficie ustabilizować formy i złapać serii meczów, w których zdobędziecie punkty. Po wygranej przychodzi porażka, a w najlepszym wypadku remis. Tak jest cały czas.
– Średnia wieku naszej drużyny to mniej niż 24 lata. Wahania formy u młodych graczy się zdarzają i z tym trzeba się liczyć. Faktycznie, cały czas musimy reagować albo po zwycięstwach, albo po niepowodzeniach. Jeśli chodzi o wiosnę, to trzeba spojrzeć też na konkurencję. Korona Kielce wzmocniła się przed grą o utrzymanie, Zagłębie też sprowadziło paru zawodników. W Polsce często porównuje się zespoły przez nazwę klubu, wielkość stadionu czy miasta, które reprezentują, ale to nie zawsze jest miarodajne. W tym sezonie chcemy zbudować fundamenty do tego, by w przyszłym zagrać o coś więcej.

– Spodziewał się pan, że trwające rozgrywki będą dla was łatwiejsze?
– Latem doszło do rewolucji, wymieniliśmy w zasadzie pół kadry. Od początku nie oszukiwaliśmy samych siebie. Nie czarowaliśmy rzeczywistości, bo wiedzieliśmy, że będzie trudno. Niektórzy piłkarze, którzy wcześniej nie odgrywali wielkiej roli, teraz są ważnymi postaciami. Wiele się zmieniło, ale do tego wszystkiego potrzeba czasu. Pierwszy rok miał wyglądać w taki sposób, chociaż wiem, że obecny zespół stać na znacznie lepszą grę. Każdy trener, który pracuje ze swoją drużyną dłużej, ma przewagę.

– Kibice Śląska nie kryją swojego rozczarowania. W tym sezonie zdarzało się już, że pan sam dyskutował z nimi po meczach. Krytyczne słowa wypowiadają także niektórzy byli piłkarze Śląska. Oczekiwania są za duże?
– Każdy może wymagać, ale trzeba spojrzeć na całą sytuację, obecne warunki i okoliczności. Nie szukam wymówek i usprawiedliwień. Przypomnijmy sobie poprzedni sezon, w którym Śląsk na początku występował w europejskich pucharach, później długo drżał o utrzymanie. W kadrze tamtej drużyny było wielu doświadczonych zawodników i przytrafił im się taki kryzys. Teraz ten zespół zbudowany jest inaczej. Krytykują zazwyczaj ludzie, którzy są poza klubem i nie wiedzą, jak wygląda to teraz w środku. Co do dyskusji z kibicami, to staram się rozmawiać, wymieniać argumenty. Obrażanie się nie pomoże żadnej ze stron. Zawsze będę otwarty na fanów. Czasami pojawiają się jakieś doniesienia, spekulacje, a kibice mają prawo znać prawdę.

Lech szykuje transfer. Ma zastąpić ważnego piłkarza

Czytaj też

Transfery, PKO Ekstraklasa. Florian Miguel może trafić do Lecha Poznań. Rebocho i Douglas odejdą?

Lech szykuje transfer. Ma zastąpić ważnego piłkarza

John van den Brom: moi piłkarze schodzili z boiska prawie martwi
John van den Brom (fot. TVP Sport)
John van den Brom: moi piłkarze schodzili z boiska prawie martwi

– Czuje pan, że to, co dzieje się teraz, to nadal konsekwencja poprzedniego sezonu?
– Trochę tak jest. Wydarzenia z tamtych rozgrywek ciągną się za nami, są wypominane. Tymczasem to już inna rzeczywistość, inny zespół. Ostatni mówiłem to zawodnikom – na zespołowym zdjęciu sprzed trzech lat jest tylko Piotr Samiec-Talar, nie ma tu już żadnego innego piłkarza z tamtego okresu. Wokół Śląska jest negatywna atmosfera, która nie pomaga. Wszyscy wokół mamy jednak na to wpływ i musimy starać się to zmieniać.

– Mówi pan o budowaniu drużyny, która powalczy o coś więcej. Czy ma pan jednak gwarancję, że latem nie straci paru kluczowych piłkarzy? Jeśli do tego dojdzie, znów zrobicie kilka kroków wstecz.
– Trzeba pamiętać, że każda zmiana doprowadza do konieczności przebudowy. Zarówno w przypadku transferu do, jak i z klubu. Oby te straty były jak najmniejsze. Wiem, że odejdzie Erik Exposito, zapytania ma John Yeboah. Wierzę jednak w to, że latem solidnie się wzmocnimy, a nie osłabimy. Latem otworzymy drzwi od lodówki i dobrze się po niej rozejrzymy. Wtedy precyzyjnie określimy, czego nam brakuje. Na razie mamy do dyspozycji... zamrażarkę.

– Był moment, w którym obawiał się pan o swoją przyszłość w Śląsku?
– Nie, bo w żadnym momencie nie mieliśmy jakiejś katastrofalnej serii. Już o tym mówiliśmy, wyniki to cały czas sinusoida. Czy zmiana trenera jest gwarancją poprawy wyników? Nigdy. W polskich klubach brakuje cierpliwości, a do cierpliwości potrzebna jest odwaga. Ta cecha popłaca i widać to już w paru klubach, gdzie trenerzy dostali kredyt zaufania.

– Podkreśla pan młodą kadrę. Czy nie przydałby jej się w takim razie Krzysztof Mączyński, z którym zimą rozwiązano kontrakt?
– Już dawno wypowiadałem się na ten temat. Gdy przyszedłem do Śląska, od razu wiedziałem, że nie będę mógł liczyć na Fabiana Piaseckiego i Krzysztofa Mączyńskiego. To była decyzja klubu.

– Spojrzenie na ten sezon może być inne, jeśli osiągniecie sukces w Pucharze Polski. Wierzy pan w triumf w tych rozgrywkach? W ćwierćfinale zagracie z KKS Kalisz.
– Puchar Polski ma swoją magię. Te rozgrywki pokazują, że nie istnieje w nich pojęcie faworyta. Oczywiście, na początku turnieju to trofeum widzimy gdzieś w oddali. Teraz gdy jesteśmy coraz bliżej, można zobaczyć jego błysk. Mówienie o tym, że będzie łatwo, byłoby zgubne. Przecież drugoligowcy, którzy doszli do tego etapu, wcześniej wyeliminowali zespoły z Ekstraklasy i 1. ligi. Wiadomo, że presja będzie na nas, a nie na rywalach. Postaramy się wycisnąć z tych rozgrywek maksimum.

Konrad Poprawa: otoczka meczu mnie jakoś nie ruszała [WIDEO]
Konrad Poprawa (fot. TVP Sport)
Konrad Poprawa: otoczka meczu mnie jakoś nie ruszała [WIDEO]

– Rozmawiamy przed niedzielnym spotkaniem z Lechem. Kolejorz awansował do 1/8 finału Ligi Konferencji. Będą mieli problem z motywacją na mecz ligowy?
– W żadnym wypadku, to nie ułatwi nam zadania. Cieszę się z awansu Lecha, bo zdobywanie kolejnych punktów w rankingu jest dobre dla całej polskiej piłki. Dodatkowo wiadomo, jak bardzo jestem związany z tym klubem, mieszkam w Poznaniu.

– To też klub, w którym debiutował pan jako trener. Było to jednak bolesne zderzenie, bo dość szybko został pan zwolniony... Żałuje pan tamtego okresu?
– Absolutnie nie. Tak miało być. Czasami takie trudne momenty są człowiekowi potrzebne do pewnego resetu, zmiany niektórych zachowań. Wtedy trzeba rozciąć skórę i spojrzeć na to, co jest pod spodem. Każdy ma swoje demony, z którymi musi się zmierzyć.

– W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" mówił pan nawet, że to zwolnienie było najlepszym scenariuszem. Dlaczego?
– Mówi się, że nie jesteś prawdziwym trenerem, dopóki nie zostaniesz zwolniony i coś w tym jest. Rzeczywistość okazała się bezlitosna, ale wiem, że musiałem zrobić coś poza Lechem. W moim życiu pojawił się Chrobry Głogów, w którym zrobiłem wiele dobrego. Z perspektywy czasu wiem, że to dobrze, że wszystko tak się potoczyło.

– Wspominał pan, że miał wątpliwości czy nadaje się do tej pracy.
– To był przełomowy okres. Zacząłem z przekonaniem, że wszystko wiem i nie było we mnie żadnej pokory. Życie szybko to zweryfikowało. Zmieniłem swoje podejście. Dzisiaj wiem, że nie powinno się publicznie narzekać na zawodników. Dla mnie ci, których mam, są najlepszymi na świecie, a ja jestem najlepszym trenerem dla nich. W relacjach międzyludzkich zmieniłem bardzo dużo.

– Na koniec chciałbym wrócić do Śląska. Z czego dotychczas jest pan najbardziej zadowolony?
– Z tego jak funkcjonujemy na co dzień i reagujemy na różne sytuacje. Regularnie pojawiają się jakieś problemy, którym stawiamy czoła i rozwiązujemy je. Zawodnicy rozwinęli się, widać, że dojrzewają. Idziemy dalej i pracujemy.

– Jaki wynik na koniec sezonu da panu powody do satysfakcji?
– Uważam, że miejsca między ósmym a dwunastym są czymś, na co realnie nas stać. Każda pozycja powyżej będzie na plus. Jeśli zaś zajmiemy miejsce poniżej dwunastego, będzie można mówić o rozczarowaniu.

Liga Konferencji. Lech Poznań poznał rywala w 1/8 finału [WIDEO]
fot. TVP Sport
Liga Konferencji. Lech Poznań poznał rywala w 1/8 finału [WIDEO]

Zobacz też
Zaczynał we Francji, teraz chce grać w polskiej kadrze
Mathieu Scalet po zdobyciu bramki w meczu z Pogonią Szczecin (Fot. PAP)
tylko u nas

Zaczynał we Francji, teraz chce grać w polskiej kadrze

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
"To wtedy zakończę karierę". Jędrzejczyk zaskoczył zapowiedzią
Artur Jędrzejczyk (fot. PAP)
tylko u nas

"To wtedy zakończę karierę". Jędrzejczyk zaskoczył zapowiedzią

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
"Właśnie tego potrzebowaliśmy". Legia zyska w ten sposób przewagę?
Legia Warszawa pokonała 3:1 GKS Katowice w spotkaniu PKO BP Ekstraklasy (fot: PAP)

"Właśnie tego potrzebowaliśmy". Legia zyska w ten sposób przewagę?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia wiceliderem. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy
Tabela PKO BP Ekstraklasa – rankingi 2025/26 [AKTUALIZACJA]

Legia wiceliderem. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Niezbędnik 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły
Niezbędnik kibica 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Terminarz i przewidywane składy (8-11.08.2025)

Niezbędnik 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Zabójcza końcówka Legii. Niespodzianka była o krok [WIDEO]
Alan Czerwiński i Migouel Alfarela (fot. PAP/Leszek Szymański)

Zabójcza końcówka Legii. Niespodzianka była o krok [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Potencjalny problem Legii Warszawa. Trzech nieobecnych pomocników?
Kolejny pomocnik wypadnie z gry w Legii Warszawa? Edward Iordanescu może mieć spore problemy przed meczem z AEK-iem Larnaka (fot: Getty)

Potencjalny problem Legii Warszawa. Trzech nieobecnych pomocników?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia Warszawa odrzuciła ofertę za wielki talent!
Jan Ziółkowski w środku (fot. Getty Images)

Legia Warszawa odrzuciła ofertę za wielki talent!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kontrowersyjny rzut karny odwrócił losy meczu w Białymstoku
Dominik Piła wybił piłkę w sposób nieskuteczny i nieostrożny, przy okazji uderzył lewą nogą w prawą łydkę Oskara Piekutowskiego (kadr: Ekstraklasa TV)
polecamy

Kontrowersyjny rzut karny odwrócił losy meczu w Białymstoku

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Festiwal goli w Białymstoku! Jagiellonia odwróciła losy meczu [WIDEO]
Oskar Pietuszewski i Dominik Piła (fot. PAP/Artur Reszko)

Festiwal goli w Białymstoku! Jagiellonia odwróciła losy meczu [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
10 sierpnia 2025
Piłka nożna
09 sierpnia 2025
08 sierpnia 2025
03 sierpnia 2025
02 sierpnia 2025
Piłka nożna
Terminarz
dzisiaj
Piłka nożna
15 sierpnia 2025
16 sierpnia 2025
17 sierpnia 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Wisła Płock
Wisła Płock
4
5
10
2
Legia Warszawa
Legia Warszawa
3
4
7
3
Radomiak Radom
Radomiak Radom
4
3
7
4
Widzew Łódź
Widzew Łódź
4
3
7
5
Termalica Nieciecza
Termalica Nieciecza
4
3
7
6
Cracovia
Cracovia
4
2
7
7
Jagiellonia
Jagiellonia
3
0
6
8
Górnik Zabrze
Górnik Zabrze
4
0
6
9
Lech Poznań
Lech Poznań
3
-1
6
10
Arka Gdynia
Arka Gdynia
4
0
5
11
Korona Kielce
Korona Kielce
4
-1
4
12
Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin
4
-2
4
13
Raków Częstochowa
Raków Częstochowa
3
-2
3
14
Motor Lublin
Motor Lublin
2
-2
3
15
Zagłębie Lubin
Zagłębie Lubin
3
-1
2
16
GKS Katowice
GKS Katowice
4
-6
1
17
Piast Gliwice
Piast Gliwice
2
-3
0
18
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk
3
-2
-4
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
FIS zrobi wyjątek dla Stocha. Obejdą regulamin
polecamy
FIS zrobi wyjątek dla Stocha. Obejdą regulamin
| Skoki 
Kamil Stoch (fot. PAP)
Doświadczył straty, teraz błyszczy. "Morderca o twarzy dziecka" podbija kadrę
Jakub Nowak (fot. Volleyball World)
tylko u nas
Doświadczył straty, teraz błyszczy. "Morderca o twarzy dziecka" podbija kadrę
fot. Facebook
Sara Kalisz
Trener rezerw Śląska wprost. "Zawodnicy dochodzą dzień przed meczem" [WIDEO]
Michał Hetel (fot. TVP)
Trener rezerw Śląska wprost. "Zawodnicy dochodzą dzień przed meczem" [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Dujshebaev żegna się z Kielcami. "Chcę jeszcze zdobyć mistrza"
Alex Dujshebaev ma przed sobą ostatni sezon w Industrii Kielce (fot. Paweł Bejnarowicz / Instagram)
Dujshebaev żegna się z Kielcami. "Chcę jeszcze zdobyć mistrza"
| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Zaczynał we Francji, teraz chce grać w polskiej kadrze
Mathieu Scalet po zdobyciu bramki w meczu z Pogonią Szczecin (Fot. PAP)
tylko u nas
Zaczynał we Francji, teraz chce grać w polskiej kadrze
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Żyła najlepszy w niedzielę w Courchevel. "Byłem już rozkręcony" [WIDEO]
Piotr Żyła (fot. TVP)
Żyła najlepszy w niedzielę w Courchevel. "Byłem już rozkręcony" [WIDEO]
| Skoki 
Puszcza – Wieczysta. Oglądaj mecz niepokonanych w Betclic 1 Lidze!
Puszcza Niepołomice – Wieczysta Kraków [NA ŻYWO]. Transmisja online meczu Betclic 1 Ligi, live stream (11.08.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Puszcza – Wieczysta. Oglądaj mecz niepokonanych w Betclic 1 Lidze!
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Do góry