Już 4 marca na gali UFC 285 Mateusz Gamrot powróci do oktagonu. Trener Mike Brown uważa, że wzięcie walki z Jalinem Turnerem na niecały miesiąc przed galą nie powinno być dla Polaka problemem. – Jego fundamenty kondycyjne są na bardzo wysokim poziomie. Jest naturalnie obdarzony świetnym cardio i możliwością narzucenia wysokiego tempa – podkreśla Amerykanin, który w sobotę znajdzie się w narożniku "Gamera".
Patryk Prokulski, TVPSPORT.PL: – Trenerze, na początek gratulacje za obronę pasa Bellatora przez Jarosława Amosowa. To było wielki, dominujący występ. Jak prowadzi się kogoś, kto tyle przeszedł i przeżywa wojnę w swoim kraju?
Mike Brown, trener Mateusza Gamrota w American Top Team: – To zaszczyt. Amosow jest wspaniałą osobą. Ma niesamowity charakter i jest dobrym człowiekiem – na wielu płaszczyznach. To inspirujące, móc pracować z kimś takim, jak on.
– Czy spodziewałeś się, że będzie wyglądał tak dobrze, biorąc pod uwagę dłuższą przerwę, obecność na froncie i zaburzony cykl treningowy?
– Wiedziałem, że ma potencjał, by tak wyglądać. Oczywiście MMA to szalony sport i nigdy nie wiesz z pewnością, co się wydarzy. Lecz po tym, co pokazywał na treningach, spodziewałem się, że dobrze wypadnie. Nie ma wątpliwości, że to wyjątkowy sportowiec – najlepszy półśredni na świecie. Widziałem jego sparingi z absolutną światową czołówką w ATT. Możemy ocenić poziom sportowców, bo obserwujemy na sali treningowej sparingi zawodników z różnych organizacji. Amosow jest niesamowicie mocny.
– Domyślam się, że byłeś zadowolony z wiadomości, że Amosow będzie trenował z Mateuszem Gamrotem w Poznaniu, prawda? Świadomość, że nawet bez pana nadzoru dwóch twoich zawodników pomaga sobie nawzajem, musi być znakomita dla trenera.
– Bardzo chciałbym zobaczyć ich sparingi! Obaj są innowacyjni i przesuwają granice MMA. Ich kreatywność, wplatanie nowych technik w większym stopniu od innych zawodników… Sam się od nich wiele uczę – od Mateusza, od Amosowa. Johnny Eblen [mistrz wagi średniej Bellatora – przyp. red.] jest kolejnym przykładem. Wracając do twojego pytania, byłem bardzo szczęśliwy na wiadomość, że trenują razem w Polsce. Obaj napędzają się nawzajem, dlatego robią takie postępy.
�������� pic.twitter.com/86b3uLWTLl
— Mateusz Gamrot (@gamer_mma) November 14, 2022
– Czy jakieś walki Turnera były dla was bazą do przygotowania gameplanu? Matt Frevola był tym, który w starciu z Turnerem miał najwięcej sukcesów na polu zapasów i grapplingu. Czy to jakiś trop?
– Oczywiście obejrzeliśmy większość jego ostatnich pojedynków, lecz bez zdradzania zbyt wiele – zależy nam na narzuceniu naszego stylu gry. Nie chcemy przesadnie zagłębić się w to, co robi Turner, bo skupiamy się na stylu i umiejętnościach Mateusza. Celem jest to, żeby to Gamrot narzucił w walce swoją wolę i plan na rywala. Oczywiście musisz wystrzegać się kluczowych zagrań przeciwnika i unikać potencjalnie niebezpiecznych sytuacji. Jednak uważam, że najważniejsza jest egzekucja tego, co chce zrobić "Gamer".
– Trudno jest przygotować gameplan, gdy zawodnik bierze walkę z tak krótkim okresem przed galą? Czy z jego oraz twoim doświadczeniem, nie jest to tak wielki problem?
– Nie uważam, żeby to był duży kłopot. Można powiedzieć, że Mateusz przygotowywał się do tej walki latami. Ma za sobą całe życie doświadczenia – wyciągniętego z walk, ale też z zawodów grapplingowych. Oczywiście, musisz przygotować się pod "myczki" i groźne zagrania, które rywal ma w arsenale, lecz ogólnie rzecz biorąc, chodzi głównie o egzekwowanie swoich zagrań. O odpowiednie przygotowanie swoich ataków i zrobienie tego tak, by być nie do powstrzymania.
– Rozumiem. Wracając na moment do walki z Beneilem Dariushem – co zawiodło w tamtym momencie? Czy Gamrot popełnił jakieś ważne błędy, a może Dariush był tego wieczoru zwyczajnie lepszy i trudno było coś zmienić?
– Przede wszystkim, zejścia do obaleń nie były przygotowane. Próby przeniesienia walki do parteru były bardzo na siłę. Każde zejście musi być odpowiednio przygotowane, to bardzo ważne. Musisz stanowić zagrożenie w stójce. To nie musi być toczenie kompletnej bitwy na ciosy. Lecz właśnie w ten sposób rodzą się skuteczne obalenia – ze stwarzania zagrożenia ciosami. Jeśli nie wyprowadzisz celnych uderzeń, o przewrócenie rywala będzie bardzo trudno. Dodatkowo, nie "zajeżdżaliśmy" Dariusha w parterze. Mateusz wkładał tyle pracy w to, by go obalić, lecz potem zbyt łatwo dawał mu się wyślizgiwać. To kluczowe – praca nad zamęczaniem rywala, nad kontrolą z góry. Musimy zmuszać przeciwnika do jak najcięższego wysiłku, żeby wrócić na nogi.
Great pace today!! Let's go @gamer_mma ���� pic.twitter.com/nF7cLXU8iB
— The Diamond (@DustinPoirier) February 23, 2023
– Według ciebie mówimy tu o pojedynkach w wadze lekkiej, czy nie wykluczałbyś też startów w półśredniej?
– Wydaje mi się, że obie opcje są możliwe. To musi być coś, co go ekscytuje. Pas wagi lekkiej z pewnością jest czymś, co go ekscytuje, więc walka o miano pierwszego pretendenta… lub nawet bezpośrednio o mistrzostwo, bo nie można tego wykluczyć… Ale jeśli pojawi się ciekawe nazwisko z dywizji półśredniej, też przyjmie propozycję. Dustin trenuje, wciąż się rozwija. Gdy nadejdzie wyzwanie, będzie gotów.
– Zostając jeszcze na moment w wadze lekkiej – byłeś zaskoczony tym, jak przebiegła walka Islama Machaczewa z Aleksandrem Volkanovskim?
– Przed pojedynkiem pojawiała się masa znaków zapytania, przez które trudno było przewidzieć, jak będzie on wyglądał… choć wydaje mi się, że częściowo potoczyło się to tak, jak można było się spodziewać. Można było się spodziewać, że Islam będzie nieco większy i silniejszy, a przez to przytłoczy Volkanovskiego swoimi zapasami. Zakładałem jednak, że Alex będzie trudny do skontrolowania w parterze, co okazało się prawdą. Najbardziej zaimponował mi jednak swoją kondycją. Wiadomo, że Islam ma dobre cardio, lecz fakt, że mniejszy Volkanovski był w stanie wytrwać do końca i jeszcze w ostatniej rundzie podkręcić tempo… imponujące. Kondycja to prawdopodobnie najważniejszy atrybut, jakim możesz dysponować w MMA. Walka była bardzo bliska – część widziała zwycięstwo Islama, część Volkanovskiego. Osobiście punktowałem pojedynek dla Machaczewa, lecz było na styku. Wszystko sprowadza się do punktacji drugiej rundy, która była najtrudniejsza do oceny. Podsumowałbym to tak, że Islam wygrał walkę, lecz Volkanovski zdobył serca fanów. Pokazał, że może pokonać każdego w wadze lekkiej.
– Zdecydowanie, zgadzam się. Na zakończenie – niedawno Asia Jędrzejczyk przyleciała na kilka tygodni do ATT. Widzę, że pomimo ogłoszenia przejścia na emeryturę wciąż ciągnie ją do MMA. Jak wyglądała na treningach?
– Wciąż ma w sobie ogień, zdecydowanie! Dalej trenuje, stara się stawać coraz lepsza. Trudno jest ugasić ten płomień, rozumiesz? Asia chce się rozwijać. Wydaje mi się, że kocha sam proces treningów, sparingi. Nieważne, jak bardzo stara się oderwać od sportu, coś wciąż ją przyzywa. Jakby była zakotwiczona w MMA i nie mogła od tego uciec. Kto wie, co czeka ją w przyszłości? Asia ma przed sobą mnóstwo opcji, mnóstwo otwartych możliwości. Nie musi walczyć. Nie potrzebuje robić tego dla pieniędzy. Lecz ma w sobie gen rywalizacji. Zobaczymy, co się wydarzy, lecz na ten moment nie sądzę, by była mowa o planie powrotu do startów.
She may be retired but she still sharpens her knives in Florida - @kyoji1012 and I saying good bye - @joannamma and her last night in the U.S. pic.twitter.com/G5HPefEI3T
— Mike Thomas Brown (@mikebrownmma) February 17, 2023
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.