Reprezentanci Polski na lekkoatletyczne halowe mistrzostwa Europy w Stambule w wolnych chwilach w hotelu relaksują się grając w planszówki, gry wideo, czytając książki i oglądając filmy. – Jest też czas na plotki. To nasze ulubione zajęcie – powiedział z uśmiechem płotkarz Damian Czykier
Biegający na 800 m Mateusz Borkowski przyznał, że w wolnych chwilach członkowie polskiej ekipy grają w hotelowych pokojach w Fortnite'a. Czyszczenie głowy przed najważniejszym startem w sezonie halowym jest niezwykle ważne, aby później na hali wyzwolić z siebie wszystkie możliwości. Tak, aby trening oddał, jak najlepiej. – Ja staram się w ogóle nie myśleć o swoim starcie. Dopiero na 2-3 godziny przed biegiem rozmawiam z trenerem i obmyślamy taktykę, analizujemy rywali. Zbyt długie myślenie o starcie wywołuje stres i wtedy człowiek się bardziej męczy – podkreślił Borkowski.
Przyznał, że wolny czas spędza przeważnie grając w gry komputerowe. – Gramy m.in. z Damianem Czykierem. Mamy swoją zajawkę w tych sprawach. Czasami też lubię sobie poczytać jakąś książkę, aby się uspokoić. Mam ze sobą bardzo fajną książkę psychologiczną, w której opisane jest, jak powinniśmy się zachowywać przed startem, rozluźniać się, oddychać. W tym roku ją znalazłem i mam nadzieję, że mi pomoże zdobyć w Stambule medal – dodał.
Na topie jest gra Fortnite. – To taka gra dla dzieci, ale ją z Damianem uwielbiamy. To nasza odskocznia – przyznał Borkowski. Słowa kolegi z kadry potwierdził płotkarz Czykier. – Teraz wyszła także premiera gry z uniwersum Harry’ego Pottera. To też coś, w co warto pograć dla odstresowania. Do Stambułu wziąłem jednak także gry planszowe. Mamy zamiar wspólnie pograć z ekipą. Teraz na topie mam "Tajniaków" – zdradził Czykier. – Na ploty też jest czas w pokojach. To nasze ulubione zajęcie – dodał z uśmiechem czwarty zawodnik mistrzostw świata w Eugene z 2022 roku. Tyczkarz Piotr Lisek lubi w wolnych chwilach oglądać filmy.
– W moim przypadku sposobem na zabijanie hotelowej nudy jest często książka lub film czy serial. W gry komputerowe gram, ale raczej w domu. Mam zbudowany konkretny komputer stacjonarny, którego nie biorę na zawody czy obozy. Głowa tutaj w moim przypadku może odpocząć od gier wideo, co wszystkim młodym osobom polecam – wskazał Lisek. Zapytany o ulubione filmy powiedział, że jego uśmiech wszystko wyjaśnia. – Oczywiście to filmy akcji i komedie. Żadnej Ameryki nie odkryję. Sądzę, że mogliście się tego po mnie spodziewać – powiedział rekordzista Polski w skoku o tyczce.