Dzięki sądom polubownym w sporcie sprawy miały być rozstrzygane szybciej i taniej. – To, co się dzisiaj dzieje, jest dla mnie niepojęte. Nie zawsze, choć często jest tak, że rozpatrzenie sprawy sprowadza się do tego, że strona albo jej pełnomocnik ocenia, kto będzie w składzie i jak dobrze tego sędziego zna. To niestety z założenia burzy nam poczucie bezstronności – mówi w TVPSPORT.PL Tomasz Dauerman, prawnik, twórca prawa sportowego w Polsce, Prezes Polskiego Komitetu Sportów Nieolimpijskich.