FC Augsburg, w którym występują Robert Gumny i Rafał Gikiewicz wygrał na własnym stadionie z Werderem Brema 2:1 (1:1). Obrońca gospodarzy w 18. minucie zanotował asystę przy golu Diona Beljo. Nie najlepiej przy wyrównującym trafieniu zachował się polski bramkarz.
Drużyna Polaków wiosną notuje nietypową serię. Zwycięstwa przeplata porażkami. P, Z, P, Z, P, Z, P – tak prezentują się wyniki Augsburga w rundzie rewanżowej. Klub Gumnego i Gikiewicza znakomicie zaczął starcie z Werderem.
Dion Beljo wykorzystał znakomite podanie polskiego obrońcy. Dla 24-latka była to druga asysta w sezonie. Augsburg z prowadzenia cieszył się raptem 11 minut. Błyskawicznie wyrównał Jens Stage. Przy trafieniu dla gości nie popisała się defensywa zespołu z Bawarii. Gikiewicz wyszedł do piłki, jednak w interwencji przeszkodził mu jeden z obrońców. Piłkarze się nie porozumieli, polski golkiper dość mocno się zawahał, a Beljo bez problemu trafił do siatki.
Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla drużyny prowadzonej przez Enrico Maassena. Niemiecki skrzydłowy Arne Maier wyprowadził Augsburg na prowadzenie 2:1. Mimo kilku dobrych okazji dla 10. zespołu Bundesligi, trzy punkty zostały na WWK Arena. Dzięki bardzo ważnej wygranej gospodarze dość mocno odskoczyli od strefy spadkowej. Po 23. spotkaniach mają osiem "oczek" więcej od 16. Hoffenheim.