| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Od niespodzianki rozpoczęły się sobotnie emocje z PKO Ekstraklasą. Widzew Łódź uległ na własnym stadionie 0:2 (0:1) Warcie Poznań w 23. kolejce rozgrywek. Gole dla gości strzelili Adam Zrelak i Maciej Żurawski.
Łodzianie mają w tym sezonie wielkie apetyty i udowodnili to w ubiegłym tygodniu, kiedy zremisowali 2:2 na terenie Legii Warszawa. Ekipa z Poznania przyjechała jednak na stadion beniaminka w doskonałych humorach, bowiem w poprzednią sobotę rozgromiła Koronę Kielce aż 5:1.
Spotkanie od samego początku było żywe, a poznanianie szybko pokazali, że nie zamierzają się ograniczać jedynie do defensywy. Po ich próbach bliscy konkretu byli jednak łodzianie. Bartłomiej Pawłowski oddał strzał z rzutu wolnego, ale piłka odbiła się od poprzeczki i nikt nie zdołał wbić jej do siatki.
Warta odcięła się – i to jak – jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa. Krystian Matuszewski dośrodkował piłkę w pole karne z lewej strony, a z kilku metrów do bramki wpakował ją Adam Zrelak. Trafienia początkowo nie uznano z powodu domniemanego spalonego, ale z pomocą przyszła technologia VAR.
Beniaminek wziął się później za odrabianie strat, ale nie pokazywał konkretów. W obiecującej sytuacji przestrzelił Kristoffer Hansen. W końcówce pierwszej połowy działo się już mniej niż na jej początku i utrzymało się jednobramkowe prowadzenie drużyny z Poznania.
Ósmy mecz z rzędu ze strzelonym golem przez @WartaPoznan! ⚽️#WIDWAR 0:1 pic.twitter.com/74jzqME2ia
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) March 4, 2023
⏱ 65' Ależ strzał Maćka Żurawskiego! ������
— Warta Poznań (@WartaPoznan) March 4, 2023
_____
��-�� 0:2 #WIDWAR ⚔️ pic.twitter.com/BE763TLOs6