Były reprezentant Polski, Piotr Brożek, w weekend zadebiutował w nowym klubie. Wystąpił on w piątoligowym Świcie Krzeszowice i od razu zanotował cztery asysty.
Dla Piotra Brożka był to powrót do gry po ośmiu latach przerwy. Od zakończenia kariery w Piaście Gliwice, nie występował on w żadnej drużynie. Zimą podjął treningi w piątoligowym Świcie Krzeszowice, a w miniony weekend zaliczył debiut w sparingu z Wolanką Wola Filipowska.
Jego drużyna wygrała 5:2, a on zanotował aż cztery asysty. Rozgrywki ligowe wracają końcem marca. Świt po 12 kolejkach okupuje piąte miejsce w tabeli ze stratą pięciu punktów do lidera. W tym roku klub obchodzi 100-lecie.
– Graliśmy razem w oldbojach Wisły Kraków. Namawiałem Piotra do przyjścia do naszego klubu. Było ciężko, ale w końcu zgodził się. W swym pierwszym występie wyróżniał się nie tylko doświadczeniem, ale i umiejętnościami: zagraniami, wyprowadzaniem piłki, jej przyjęciem. Nie zapomniał tego, co przez wiele lat potrafił robić na boisku. Klasa – stwierdził w rozmowie z "Gazetą Krakowską", trener Świtu, Zdzisław Janik.
Brożek może pochwalić się m.in. pięcioma tytułami mistrza Polski z Wisłą Kraków, dwoma Pucharami Polski oraz triumfem z Superpucharze Turcji z Trabzonsporem. Zagrał on także pięć razy w reprezentacji Polski. Teraz postanowił wrócić do boisko i pomóc Świtowi w walce o awans do IV-ligi.
6 - 1
Walia
2 - 5
Francja
3 - 2
Dania
4 - 1
Niemcy
1 - 3
Hiszpania
1 - 2
Belgia
1 - 1
Szwajcaria
4 - 3
Islandia
4 - 1
Walia
4 - 0
Holandia