Przejdź do pełnej wersji artykułu

Liga Mistrzów. Benfica – Club Brugge 5:1: pokaz siły Portugalczyków

Joao Mario Joao Mario (Fot. EPA)

Benfica zabawiła się z Club Brugge w 1/8 finału Ligi Mistrzów. We wtorkowym rewanżu na Estadio da Luz wygrała 5:1, tracąc gola w samej końcówce. W sumie w dwumeczu była lepsza aż 7:1. W środę transmisja w TVP hitowego rewanżu PSG z Bayernem!

UEFA w komitywie z Rosją. Sborna dostała zaproszenie na turniej

Czytaj też:

Kibice Liverpoolu byli największymi poszkodowanymi zaniedbań organizatorów finału LM (fot. Getty)

Liga Mistrzów. UEFA straci miliony. Kibice Liverpoolu dostaną zwrot środków za bilety na finał Ligi Mistrzów w Paryżu

Goście musieli odrobić dwubramkową stratę po pierwszym meczu, ale nawet przez chwilę nie byli tego bliscy. To Benfica nadawała ton grze i już chwilę po rozpoczęciu meczu objęła prowadzenie.

Ostatecznie gol Joao Mario został anulowany, ale i tak Simon Mignolet jeszcze przed przerwą dwa razy wyciągał piłkę z siatki. Najpierw Rafa Silva, a chwilę przed zejściem do szatni Goncalo Ramos zabawili się z rywalami w polu karnym i pewnie trafiali do bramki.



Portugalczycy mogli prowadzić jeszcze wyżej, choćby gdy po strzale Joao Mario piłkę z linii bramkowej wybijał jeden z rywali. I tak jednak właściwie w 135 minut zapewnili sobie awans i druga połowa była już tylko konieczną do dopełnienia formalnością.



Na szczęście dla zebranego na trybunach kompletu widzów oraz oglądających transmisję Benfica nie spoczęła na odpuściła i atakowała dalej. W 57. minucie Ramos zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu, a kilkanaście minut później z karnego trafił Joao Mario.

W końcówce na boisku brylowali już głównie rezerwowi i jeden z nich trafił na 5:0. Początkowo gol Davida Neresa nie został uznany, ponieważ liniowy podniósł chorągiewkę, ale VAR jasno wykazał, że nie było mowy o spalonym. Chwilę przed końcem honotową bramkę zdobył Bjorn Meijer.

Benfica już po losowaniu była zdecydowanym faworytem, ale 7:1 w dwumeczu musi budzić respekt każdego. Po raz drugi z rzędu zagra w ćwierćfinale, ale tego etapu nie udało jej się przebrnąć od... 1990 roku, gdy dotarła do finału. Wówczas jeszcze był to Puchar Mistrzów.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także