Fundacja, samorozwój, jazda na nartach, menedżerka, treningi... Joanna Jędrzejczyk nie narzeka na brak zajęć. W rozmowie z TVPSPORT.PL nasza mistrzyni opowiedziała o tym, jak wygląda pozasportowe życie. Zwróciła się też do kobiet z okazji ich święta. – Nie pozwólcie sobie na podcinanie skrzydeł. Jeżeli chcecie płakać, płaczcie, ale wracajcie ze zdwojoną siłą, bo jesteście piękne – dodała.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Jak odnajdujesz się w nowej, pozasportowej rzeczywistości?
Joanna Jędrzejczyk, wielokrotna mistrzyni UFC: – W ubiegłym roku spędziłam w domu miesiąc. Powiedziałam, że teraz jest czas dla mnie. Rozwój, angielski, szkoła biznesu, fundacja, inne działania… Mamy początek marca, a ja w domu byłam może pięć nocy. Kwartał zaliczam bardzo mocno, podobnie, jak w roku ubiegłym. Siła jest kobietą i kobieta jest siłą. Muszę pokazać, że… petarda!
– Moment przejścia ze sportu do świata poza nim był u ciebie trudny?
– Nie, ponieważ już przed karierą miałam wszystko zaplanowane. Rozmawiamy podczas konferencji Sportiz Summit i tam też opowiedziałam o planie na siebie. Podczas kariery skupiamy się na tym, aby być najlepszym sportowcem. Kontuzja może wykluczyć nas nie tylko z sezonu, lecz z bycia zawodowym sportowcem. Musimy być tego świadomi. Wiele osób potem popada w depresję. Widzimy obrazki świetnych zawodników pracujących w różnych miejscach i łapiemy się za głowę. Czas kariery jest czasem myślenia o inwestycji. Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Gdy zdobywałam mistrzowski tytuł w UFC, to pracowałam w sklepie u rodziców. Kończyłam drugi kierunek studiów i robiłam masę innych rzeczy. Możliwości wzrosły, a obecnie zajmuje się 15 projektami. Nie miałam problemu z przejściem na „drugą stronę”, choć po przejściu na emeryturę w czerwcu walczyłam, czy rzeczywiście chcę na niej być. Nie jest to łatwe, bo gdy rozmawiam z emerytowanymi sportowcami i oni mówią, że przez całe życie będzie się czuć ducha rywalizacji.
– Sportowy reżim dnia codziennego cały czas pomaga?
– Tak i to bardzo mocno. Wielu sportowców osiągnęło największe sukcesy biznesowe po karierze. Sport uczy przede wszystkim dyscypliny, a dyscyplina to ciężka praca, wiara w działania i możliwości.
– Wspomniałaś o 15 projektach. Gdzie w tym wszystkim czas dla siebie?
– To jestem ja. Zawsze taka byłam. Moje siostry pracują od 7:00 do 15:00. Obie są księgowymi. Każda z nas ma inne życie. Niektórzy mówią, że kiedyś zwolnię. Ja zawsze taka byłam. Odkąd byłam małą dziewczynką, to miałam masę przyjaciół i robiłam różne rzeczy. To nie jest coś nowego. Czasami człowiek chciałby odpocząć, ale jestem chora, gdy jeden dzień nie popracuję. Może jestem pracoholiczką, ale angaż w projekty jest moją misją. Uważam, że to był dar z góry, że zostałam sportowcem i osiągnęłam tak duże sukcesy, że teraz mogę motywować ludzi do działania. Moja kariera może być tego przykładem. Nie tylko w sporcie, ale ogólnie w życiu.
– Na jakie rzeczy pozasportowe masz teraz czas? Czego wcześniej nie mogłaś robić, a w tym momencie jest ci to dane?
– Zdecydowanie to, że mogę w końcu jeździć na nartach! Ostatnio zjechałam z Kasprowego. Mega się bałam! Kocham skitouring, weszłam na górę, ale nie było to łatwe. Dwa lata temu zrobiłam to pierwszy raz i zapomniałam, jakie jest to trudne. Ostatni atak jest mocny. Satysfakcja jest gruba! Muszę podszkolić jazdę i zjazd na nartach z takich gór. Nauczyłam się też jeździć na snowboardzie, z czego jestem cholernie dumna. Uwielbiam się uczyć nowych rzeczy. Teraz znalazłam czas na szkołę biznesową. Myślę o kolejnych studiach, aby rozwijać się biznesowo. Wcześniej skończyłam brand management w covidzie. Wiele osób wtedy stanęło, dla mnie był to bardzo rozwojowy czas. Byliśmy zamknięci w domach, a ja mocno działałam. Teraz mam więcej czasu na moją fundację. Kilka dni temu byłam w Biłgoraju na seminarium. Znalazło się tam 180 osób, gdzie zazwyczaj na seminaria przychodzi 60. Cały dochód przeznaczyliśmy na działanie fundacji. Jest więcej projektów i działamy!
– Adrenalinę i radość z rzeczy pozasportowych można porównać do tych sportowych?
– Myślę, że tak. Najważniejsze, aby cały czas się rozwijać i uczyć. Chcę wystartować w Rajdzie Dakar, także jestem już po wstępnych rozmowach z dość dużym partnerem biznesowym. Myślę, że będzie to kolejny etap, choć nie porywam się z motyką na słońce, choć jestem już po dwóch rajdach. Zdałam licencję PRO, chcę w to pójść i się rozwijać. Mam ogromny szacunek do każdej dyscypliny sportu. Lubię krok po kroku uczyć się wszystkiego. Przeszłam drogę z boksu tajskiego do muay thai, a potem do MMA. Teraz chcę pójść w inne sporty. Wierzę, że będę osiągać sukcesy. Jeżeli chodzi o Rajd Dakar, to chciałabym go po prostu przejechać. Będę celować w podium, ale to naprawdę ogromny wysiłek i wiele przygotowań oraz inwestycji.
– Od sportów walki odeszłaś definitywnie? Wiele osób widziałoby cię na PGE Narodowym podczas gali KSW.
– Może by widzieli, ale mam nadal kontrakt w UFC i myślę, że KSW nie jest w stanie zapewnić mi wynagrodzenia porównywalnego z UFC. Jeżeli miałabym zawalczyć, to dla najlepszej organizacji UFC, dzięki której moje życie się odmieniło. Dla niej cały czas jestem ważna. Dużo mówi się o walce dla fanów. Przez wiele lat walczyłam dla idei. Sport to też biznes i muszę zadbać o swoją przyszłość. To nie jest sport olimpijski i tutaj nie ma emerytury. Dochodzą inne istotne kwestie.
– Mówiłaś o rzeczach biznesowych. Ostatnio dość mocno zaczęłaś pomagać Mateuszowi Gamrotowi. To jeden z planów na przyszłość?
– Tak. Większość to projekty biznesowe. Mocno rozwijam linię moich suplementów MyLabs. Idea powstała na przykładzie mojej kariery. My jako sportowcy jesteśmy poddawani masie testów antydopingowych. Nawet kilka dni temu odwiedziła mnie w domu USADA. Zawsze byłam za czystym sportem. Dla mnie kończy się rywalizacja, gdy wchodzi doping. Jestem dumna z UFC, że mamy projekt antydopingowy i federacja jest czysta. Stworzyłam takie suplementy, które są przystosowane dla każdego z nas. Kocham zdrowe odżywianie i styl życia. Nie jestem na diecie. Po prostu taki mam styl. Chcę tym zarażać ludzi. Chcę również rozwijać się menedżersko. Robię to od wielu lat, trochę po cichu i potajemnie, ale czas wypływać na większe wody. Chcę wnieść klasę i wysoki poziom. Kiedy byłam mistrzynią UFC, to federacja nie miała problemu, aby wysłać PR-owca, zorganizować konferencje prasowe, dzień medialny i marketing. Chcę, aby moi zawodnicy mieli podobnie. Zależy mi, aby moi sportowcy byli wprowadzani do mainstreamu. Jako zawodniczka UFC przez wiele lat byłam dumna z tego, że traktowano mnie na równi z koszykarzem NBA czy futbolistą. Oczywiście, są to sportowcy bardziej znani w USA, ale to, z jak dużym szacunkiem spotykaliśmy się ze strony tych gwiazd, dało nam przeświadczenie, że jesteśmy na równi. MMA nie jest sportem dla szaleńców i silnych mężczyzn. To sport, który zdobywa rzeszę kibiców na całym świecie.
– Kogo jeszcze masz pod swoimi skrzydłami?
– Staram się doradzać Mateuszowi jako dobra przyjaciółka. Szanuję go od wielu lat. Lubimy się bardzo. Mati trenuje też w Stanach Zjednoczonych i staram się zawsze mu dobrze doradzić. Nie jestem pionierką MMA w Polsce, ale czuję, że jestem jedną z pierwszych osób, które wzniosły ten sport do dużego mainstreamu. Nawet jeżeli chodzi o współpracę z dużymi markami. To zadziałało jak bodziec na innych zawodników. MMA przestało być kojarzone z mordobiciem, ale ze sportem, za którym kryje się człowiek, poświęcenie i ogromna historia.
– Mamy Dzień Kobiet. Na koniec poprosiłbym o kilka słów dla wszystkich pań z okazji tego święta.
– Kobiety, bądźcie silne, wierzcie w siebie. Jesteście piękne i każda z nas jest inną, indywidualną, piękną historią. W czasach Internetu, Instagrama, porównujemy się, szukamy inspiracji, czasami bardzo daleko. Inspiracją są kobiety, które każdego dnia są przy nas. Mijamy je w sklepie, domu, pracy. Nie pozwólcie sobie na podcinanie skrzydeł. Jeżeli chcecie płakać, płaczcie, ale wracajcie ze zdwojoną siłą, bo jesteście piękne!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.