Arkadiusz Milik nie gra już od ponad miesiąca z powodu kontuzji uda, której doznał w ligowym meczu Juventusu z Monzą. Piłkarzowi brakuje jednak niewiele, aby uporać się z problemem. Celuje w powrót na wielki hit Serie A.
Dotychczas polski napastnik zdobył w Juventusie już osiem bramek i mocno walczy o transfer definitywny do turyńskiego klubu. Latem władze włoskiej ekipy będą mogły ocenić, czy warto wyłożyć około dziesięciu milionów euro i związać się z 29-latkiem na dłużej.
W ostatnich tygodniach zawodnik nie mógł poprawić swojego bilansu, ponieważ doznał kontuzji uda i skupił się na procesie powrotu do zdrowia. Ten jednak dobiega końca. Jak informuje "Tuttosport", piłkarz przeszedł kolejne badania, które wykazały, że wszystko goi się we właściwy sposób.
Cel Polaka ma stanowić powrót do gry 19 marca. Tego dnia – w ostatniej kolejce przed przerwą reprezentacyjną – Juventus rozegra wielki hit w Mediolanie. Zmierzy się z Interem. Napastnik bardzo chciałby pomóc swoim kolegom w walce jak najlepszy wynik w tym starciu
Może to mieć też spore znaczenie w kwestii otrzymania powołania do reprezentacji Polski. Trudno przypuszczać, że Fernando Santos zaprosi na zgrupowanie piłkarza, który od końcówki stycznia nie rozegrał ani minuty. W przypadku powrotu na boisko jeszcze w marcu sytuacja może jednak ulec zmianie.
Polska zagra z Czechami 24 marca w Pradze, a trzy dni później zmierzy się u siebie z Albanią.