| Piłka nożna / Liga Konferencji
W drużynie Djurgarden, rywalu Lecha Poznań w 1/8 finału Ligi Konferencji (transmisja w TVP) nie brakuje polskich akcentów. Jednym z nich jest Piotr Johansson, urodzony w Gorlicach obrońca szwedzkiej ekipy. – Będzie to mój pierwszy mecz w Polsce, wcześniej grałem tutaj tylko na łąkach – zdradził piłkarz w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Piłkarz Djurgarden urodził się w Gorlicach. "Grałem na łąkach"
Przed Lechem Poznań kolejne europejskie wyzwanie. Mistrz Polski w 1/16 finału Ligi Konferencji wyeliminował norweskie Bodo/Glimt i zagra o ćwierćfinał rozgrywek ze szwedzkim Djurgardens IF. To przystępny rywal, który jednak niekoniecznie okaże się łatwy. W fazie grupowej wyszedł bowiem z pierwszego miejsca, gromadząc 16 punktów (pięć zwycięstw i remis), rywalizując z Gent, Molde oraz Shamrock Rovers.
W drużynie ze Sztokholmu są dwa polskie akcenty. Pierwszym z nich jest hiszpański stoper Carlos Moros Gracia, który dwa lata temu występował w ŁKS-ie Łódź. Z kolei drugim – były młodzieżowy reprezentant Szwecji, prawy obrońca Piotr Johansson (właściwie Damian Piotr Johansson). Polskie imię, którym się posługuje jest nieprzypadkowe – urodził się bowiem w Gorlicach. Gdy miał rok, wyemigrował z mamą do Szwecji, gdzie przebywa do dziś.
– Polska kojarzy mi się najbardziej z moją rodziną. Urodziłem się tutaj i obydwoje rodzice stąd pochodzą. Wyjechałem z kraju, gdy byłem mały, ale często tutaj wracałem. Gdy byłem dzieckiem przyjeżdżałem na wakacje i ferie zimowe – przyznaje Johansson w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Piłkarz dodaje, że w Polsce nigdy nie zagrał w oficjalnym spotkaniu i mecz z Lechem będzie jego debiutem. – Będzie to mój pierwszy mecz w Polsce, wcześniej grałem tutaj tylko na łąkach, gdy byłem dzieckiem – wspomina.
Wciąż mógłby zagrać dla Polski. "Rozważyłbym to"
Jako nastolatek, Johansson mógł grać w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Kontaktowali się z nim przedstawiciele PZPN, aczkolwiek piłkarz podjął świadomą decyzję o tym, że chce grać w szwedzkiej kadrze. – Byłem już wcześniej powoływany do drużyn U15,U16 i U17. Dlatego uznałem, że nie mam powodu do tego, by coś zmieniać – przyznaje.
Kariera 28-latka rozkręciła się jednak dopiero w ostatnich latach, dlatego nie był powoływany do dorosłej kadry Szwecji. To oznacza, że teoretycznie wciąż mógłby reprezentować biało-czerwone barwy. Sam przyznaje, że mógłby przemyśleć grę dla Polski, gdyby dostał taką możliwość. – Jeśli nie dostałbym powołania do reprezentacji Szwecji, a byłbym wystarczająco dobry i sztab polskiej kadry zwróciłby na mnie uwagę, na pewno rozważyłbym to – podkreśla.
Warto dodać, że Johansson był łączony kilka lat temu z transferem do Polski. Jako piłkarz Kalmar FF miał być obserwowany przez... Lecha Poznań. Nasz rozmówca przyznaje jednak, że do transferu była jeszcze daleka droga, wbrew temu, co mówiono i pisano w mediach. – Słyszałem o zainteresowaniu Lecha, który się kontaktował z moim klubem. Ale nie doszło do bezpośrednich rozmów ze mną – dodaje.
Czy w tym momencie mógłby trafić do Polski? – Jestem zadowolony z tego, że gram w Djurgarden. Mamy ambitną drużynę i czuję się w niej dobrze. Ale kiedyś chciałbym zagrać poza Szwecją i trafić do innej europejskiej ligi. Nie wykluczam, że w przyszłości pojawię się w Polsce na dłużej – ocenia.
"Koncentrowaliśmy się na tym, jak zatrzymać Ishaka"
Johansson przyznaje, że po wylosowaniu Lecha Poznań w Lidze Konferencji, dostawał wiele telefonów. Zarówno od polskich, jak i szwedzkich dziennikarzy, którzy zdawali sobie sprawę z jego korzeni. – W Szwecji kontaktowało się w ostatnim czasie ze mną sporo dziennikarzy, ze względu na moje polskie pochodzenie – mówi.
28-latek spodziewa się w czwartkowym meczu wyrównanego poziomu. Uważa, że Lech będzie przystępnym, ale niełatwym przeciwnikiem szwedzkiej ekipy. – Gdy wylosowaliśmy Lecha nie pomyślałem ani o tym, że jest to trudny rywal, ani – że łatwy. Przeanalizowaliśmy grę drużyny i wiemy, na co się przygotować – twierdzi.
Piłkarz podkreśla także, że sztab szkoleniowy Djurgarden dokładnie rozpracował Lecha. Szczególnie jego kluczową postać. – Wiemy jak Lech atakuje, jak się broni, jak gra z kontrataku oraz czego się spodziewać po konkretnych zawodnikach. Koncentrowaliśmy się na tym, jak zatrzymać Mikaela Ishaka, bo wiemy, jak dobrym jest zawodnikiem, gdy może się odpowiednio ustawić w polu karnym. Mamy jednak pomysł na ten mecz i chcielibyśmy go pokazać na boisku – zapewnia.
Studio przed spotkaniem zacznie się o 20:00 w internecie oraz pół godziny później na naszej antenie. Transmisja meczu w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV. To starcie skomentuje duet Jacek Laskowski oraz Robert Podoliński.
Zobacz też: osiągnięcie Lecha Poznań. Kolejorz pobił rekord Legii Warszawa
Kiedy mecz: czwartek, 9 marca o godzinie 21:00
O której transmisja: studio od 20:00 w TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HBBTV, od 20:30 w TVP Sport
Kto skomentuje: Jacek Laskowski, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Rafał Patyra
Goście/eksperci: Łukasz Gikiewicz, Kazimierz Węgrzyn i Rafał Ulatowski (analiza)
Reporterzy: Patryk Ganiek, Hubert Bugaj
– wtorek, 7 marca
Lazio – AZ Alkmaar 1:2
– czwartek, 9 marca
AEK Larnaka – West Ham (18:45)
Anderlecht – Villarreal (18:45)
Sheriff Tyraspol – Nice (18:45)
FC Basel – Slovan Bratysława (21:00)
Fiorentina – Sivasspor (21:00)
Gent – Baseksehir (21:00)
Lech Poznań – Djurgarden (21:00)
– środa, 15 marca
Baseksehir – Gent (18:00)
– czwartek, 16 marca
Djurgarden – Lech Poznań (18:45)
Slovan Bratysława – FC Basel (18:45)
Sivasspor – Fiorentina (18:45)
AZ Alkmaar – Lazio (21:00)
West Ham – AEK Larnaka (21:00)
Villarreal – Anderlecht (21:00)
Nice – Sheriff Tyraspol (21:00)
5 - 4
NK Celje
1 - 0
Lugano
2 - 0
Vikingur Reykjavik
0 - 2
NK Celje
0 - 0
Borac Banja Luka
19:00
NK Celje/Fiorentina
19:00
Djurgaarden/Rapid Wien
19:00
Real Betis/Jagiellonia Bialystok
19:00
Chelsea/Legia Warszawa
19:00
Zwycięzca SF 2