Nie widać końca problemów Paula Pogby. Francuz dopiero co wrócił do gry po niemal roku przerwy spowodowanej kontuzją, a już ponownie wypadł z kadry meczowej. Tym razem w pełni z własnej winy.
Letni powrót pomocnika do Juventusu po sześciu latach w Manchester United był niesamowicie opakowany medialnie. Liczono, że mistrz świata z 2018 roku odmieni grę turyńczyków i ponownie stanie się jedną z gwiazd Serie A. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna.
Piłkarz wpadł w spiralę ciągłych urazów – miał mniejsze i większe problemy, w efekcie nie załapał się na mundial w Katarze. Sytuację zdrowotną ustabilizował dopiero na przełomie lutego i marca, kiedy pojawił się na boisku w końcówkach meczów ligowych z Torino i Romą.
I gdy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrą stronę… Włoskie media poinformowały, że Pogba znalazł się poza kadrą meczową Juventusu na pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Europy z Freiburgiem. Powód? Piłkarz spóźnił się do klubu na wspólną kolację dzień przed spotkaniem z Niemcami, a trener Massimiliano Allegri nie miał litości i wymierzył konsekwencje w porozumieniu z zarządem.
I convocati! ⚪⚫📜#JUVSCF #UEL pic.twitter.com/FlEE2SvSn4
— JuventusFC (@juventusfc) March 9, 2023