Bundesliga. Rafał Gikiewicz: jestem za stary, aby podniecać się spekulacjami medialnymi

Duży transfer Kownackiego? Może trafić do rewelacji ligi

Czytaj też

Duży transfer Kownackiego? Może trafić do rewelacji ligi

Klub 35-latka w poprzedniej kolejce Bundesligi uległ Bayernowi Monachium 3:5. W meczu doszło do mocnego kontaktu Gikiewicza z Davotem Upamecano. Francuski obrońca wpadł na bramkarza i dość mocno upadł na jego nogę. "Kicker”"informował, że Gikiewicza może czekać kilka meczów pauzy. Tak się jednak nie stanie. Polski golkiper powiedział nam, że z jego zdrowiem wszystko jest w porządku.

– Z dnia na dzień będzie lepiej. Nie ma żadnego zagrożenia, że nie zagram w sobotę. Nic wielkiego się nie stało. Upamecano upadł na moją nogę. Skóra została rozcięta. Mam spuchniętą stopę, ale jest to kontuzja jak każda inna. Boli, ale nie z takim bólem grałem. Miałem już badania, wszystko wyszło ok. Być może będę odpuszczę wtorkowy trening, bo poniedziałek mamy wolny, ale w środę plan jest taki, aby normalnie trenować, bo czeka nas mega ważny mecz z Schalke – powiedział nam Gikiewicz.

Z medialnych spekulacji wynika, że piłkarz 13. zespołu Bundesligi może otrzymać powołanie do reprezentacji Polski. Gikiewicz miał znaleźć się na szerokiej liście selekcjonera Fernando Santosa. W piątek dowiemy się, kto przyjedzie na najbliższe zgrupowanie do Warszawy. – Czekam na sobotę, bo chcę się utrzymać w lidze z Augsburgiem. Żyję tym, co mam w klubie. Na razie są to tylko spekulacje medialne. Jestem za stary, aby się nimi podniecać. Wykonuję swoją robotę, chcę być zdrowy i w każdej kolejce pojawiać się na boisku – dodał 35-latek.

W piątek o godzinie 12:00 na specjalnej konferencji prasowej portugalski szkoleniowiec poinformuje o powołaniach na najbliższe spotkania z Czechami i Albanią. Trzy dni później kadrowicze spotkają się na pierwszym treningu. Mecz z południowymi sąsiadami zostanie rozegrany 24 marca w Pradze. W poniedziałek 27 marca na PGE Narodowym biało–czerwoni zmierzą się z Albanią. Transmisje na antenach Telewizji Polskiej, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i SMART TV. 

Duży transfer Kownackiego? Może trafić do rewelacji ligi

Czytaj też

Duży transfer Kownackiego? Może trafić do rewelacji ligi