| Skoki

Skoczkinie wreszcie polecą. Zawody w Vikersund to symbol triumfu kobiet. Ale niepełny

W niedzielę w Vikersund historyczny konkurs lotów kobiet. Nie pozwalano im przez 14 lat (fot. Getty, YouTube)
W niedzielę w Vikersund historyczny konkurs lotów kobiet. Nie pozwalano im przez 14 lat (fot. Getty, YouTube)

W środę wieczorem w Lillehammer okaże się, które skoczkinie narciarskie skoczą w historycznym konkursie lotów w Vikersund. Panie walczyły latami i wygrały bitwę o równouprawnienie. Wywierały presję, ale teraz same muszą się z nią uporać. – Każdy się o nie boi. Wszyscy będą patrzeć, czy obejdzie się bez kontuzji. Jedna poważna wywrotka i wszystko można przekreślić – mówi nam anonimowo wysoko postawiony działacz FIS. Zawody w niedzielę.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

>> WARTO PRZECZYTAĆ: EMOCJONALNE POŻEGNANIE POLSKIEGO SKOCZKA. "SERCE CHCE, ALE KOLANA..."

Świat skoków czeka na historyczne wydarzenie – loty kobiet. Ale konkurs, bo próby były już wcześniej. Eva Ganster fruwała przecież na Kulm już w 1997 roku. Austriaczka, obecnie 45-latka, otrzymała zgodę na skok z mamuta przed zawodami męskiego Pucharu Świata. Uzyskała 167 metrów i udowodniła, że różnica płci w skokach narciarskich nie ma żadnego znaczenia. Później w 2003 roku Daniela Iraschko w tym samym miejscu pofrunęła na 200. metr i wydawało się, że kolejne takie próby będą kwestią czasu. W tamtym okresie był to rewelacyjny wynik – na rozmiar skoczni, daleko poza punkt K. I rzeczywiście, FIS z Walterem Hoferem na czele zaczęła coraz mniej krytycznie patrzeć na takie wyczyny. Wszystko przekreślił jeden upadek.

Sympatycy kobiecego skakania czekają na kolejny pozytywny przełom, lecz równie mocno obawiają się o powtórkę.

Norwegowie mocno reagują. Słowa Stocha wywołały burzę

Czytaj też

Kamil Stoch (fot. PAP)

Norwegowie mocno reagują. Słowa Stocha wywołały burzę

Loty kobiet w Vikersund w niedzielę. Kamień milowy, tak jak wstęp na igrzyska

19 marca o godzinie 10.00 na transmisję z Vikersund spojrzą pewnie nie tylko zagorzali skokoholicy. Wtedy – po dwóch dniach treningów – panie wezmą udział w pierwszych w dziejach zawodach w lotach. Konkurs na obiekcie HS 240 przeprowadzi światowa federacja, ale nie w ramach jakiegoś ze swoich cyklów. To będą warunki laboratoryjne, bo pomimo przyjazdu elity, nie było mowy o włączeniu go np. do kalendarza Pucharu Świata. Nie można było, skoro wstęp ograniczono wyłącznie dla dorosłych zawodniczek, do tego jedynie piętnastu. Uznano, że taka próba wystarczy za papierek lakmusowy. Zostaną wzięte z rankingu turnieju Raw Air, dla którego impreza będzie stanowić finał. Uczestniczki muszą mieć ukończone 18 lat maksymalnie do 17 marca, czyli dnia pierwszej serii treningowej.

To dzień, na który wszystkie czekałyśmy – przyznawała Maren Lundby, legenda żeńskich skoków i jedna z głównych twarzy akcji Let Women Fly [ang. dajcie kobietom latać].

Kobiety, mając to hasło na sztandarach, latami naciskały na taką decyzję FIS, podobnie jak wcześniej naciskały na utworzenie dla nich cyklu PŚ. A walczyły z samą wierchuszką, bo jeszcze w 2005 roku prezydent Gian Franco Kasper lekceważył temat, twierdząc, że "skoki dla kobiet są szkodliwe z medycznego punktu widzenia". Do teraz podobne cytaty przypomina się niekiedy skoczkom z tamtego okresu, w tym Adamowi Małyszowi. Większość na szczęście zmieniła podejście. Musiała, bo kobiety zaczęły wygrywać swoją walkę. Ta niedziela w Vikersund – przyznają zawodniczki – jest tak samo ważna na liście ich kamieni milowych, co włączenie do programu mistrzostw świata (2009) czy igrzysk olimpijskich (2014). Drugie miało zresztą stać się o cztery lata wcześniej – w Vancouver – ale wówczas jeszcze odmówił MKOl. Elita pań walczyła z Lozanną, jak tylko się dało. Niektóre były nawet osobiście na przesłuchaniach w sądzie w Kanadzie, bo wcześniej pozwały organizatorów o dyskryminację płciową. Wtedy jeszcze przegrały. Obecnie w programie MŚ mają aż cztery szanse medalowe, czyli dokładnie tyle samo co mężczyźni. A ich Puchar Świata właśnie kończy dwunasty sezon.


Norwegowie mocno reagują. Słowa Stocha wywołały burzę

Czytaj też

Kamil Stoch (fot. PAP)

Norwegowie mocno reagują. Słowa Stocha wywołały burzę

Kraft z kolejnym podium. To zła wiadomość dla Małysza

Czytaj też

Stefan Kraft i Adam Małysz (fot. Getty/PAP)

Kraft z kolejnym podium. To zła wiadomość dla Małysza

Inne czasy, inne wojowniczki. 14-0 w głosowaniu, bo kobiety są już świetne

Ta droga nie jest jeszcze skończona. Kobietom nadal brakuje równouprawnienia w programie olimpijskim (skaczą tylko z 90-tek) czy w kwestii premii za konkursy PŚ. To trwa i potrwa, dopóki jako "produkt" ich rywalizacja nie wzbudzi porównywalnego zainteresowania mediów i sponsorów. Generacja, która walczyła o powstanie cyklu PŚ, w większości już nie uprawia sportu. Pojawiły się nowe skoczkinie, a wśród nich nowe "emancypantki". Lundby jest jedną z nich. Silna i zuchwała do tego stopnia, że popularnością w kraju do teraz bije na głowę m.in. Halvora Egnera Graneruda. Jej głos, w obojętnie jakiej sprawie, jest mocno słyszalny.

Mają prawo czuć się silne, bo widać, jak szybko przebiega ich rozwój sportowy. Początkowo nie wyglądało to zbyt dobrze technicznie. Wiele pań skakało z błędami, uzyskując metry dzięki dużej prędkości na progu. Ale teraz? Gołym okiem widać, jak ładnie zaczęły skakać. Nadal są między nimi duże różnice w poziomie, jednak coraz więcej kobiet odbija się i lata, ocierając się o wzór. Jakość niebywale wzrosła – komentował Apoloniusz Tajner, były trener polskiej kadry narodowej, podczas niedawnego weekendu PŚ w Rasnovie.

Dlatego w kwietniu 2022 roku kobiety świętowały. Wtedy właśnie komisja ds. skoków stosunkiem 14-0 przegłosowała ich debiut na mamucie, uznając, że już czas.


Byle nie było jak z Anette! Głos z FIS: chyba każdy się o nie boi

Vikersundbakken – podobno najbardziej przyjazny z mamutów – jako arena tego wydarzenia będzie symboliczna. Bo to tam w 2009 roku nagle zatrzymała się historia żeńskich lotów. Ostatnią, która pofrunęła, była Anette Sagen – już wtedy mistrzyni świata, mająca życiówkę 174,5 metra. Norweżka wraz z kilkoma koleżankami została dopisana do listy testerów obiektu przed męskim PŚ, ale po lądowaniu straciła równowagę i została odwieziona do szpitala. Widząc to, delegat techniczny błyskawicznie wykreślił wszystkie zgłoszone z listy przedskoczków, zostawiając na niej samych mężczyzn. W protokół przy Sagen i pozostałych wpisano potem wyjaśnienie: "zdyskwalifikowana ze względu na płeć".

To zdanie bolało kobiety niemal równo 14 lat.

Minęło sporo czasu i jesteśmy z żeńskimi skokami w zupełnie innym miejscu. Ale tamten upadek Anette i jego konsekwencje do teraz się pamięta – mówi TVPSPORT.PL jeden z wysoko postawionych działaczy FIS. A wspomina to nie bez przyczyny. – Spojrzy na ten test cały narciarski świat. Będą podekscytowane, ale oby tak samo mocno skupione. Martwię się, kto i jak będzie wiosną analizował te zawody pod kątem przyszłości. I czy jeśli, odpukać, zdarzy się jakiś upadek, ktoś znowu nie uzna, że "sobie nie radzą" – wyjaśnia.

Nasz rozmówca nie jest odosobniony w takiej opinii. Prosił, żeby nie być cytowanym z nazwiska, bo "te tematy równouprawnienia są wrażliwe i łatwo się narazić". Działacz uważa, że chociaż w głosowaniu za debiutem kobiet na lotach było 14-0, to tak naprawdę sceptyków wpuszczania ich na tak duże skocznie nie brakuje. Niewykluczone, że kontuzja czy upadek którejś z zawodniczek byłaby pożywką do mówienia "a nie mówiłem?" i próby trwałego zablokowania rozwoju, uznając próbę za porażkę. – Na tych dziewczynach ciąży ogromna odpowiedzialność, pewnie to wiedzą. Ciekawi mnie m.in., z jakich belek da im polatać jury. Oraz na ile ryzyka one same sobie pozwolą – słyszymy.


Kraft z kolejnym podium. To zła wiadomość dla Małysza

Czytaj też

Stefan Kraft i Adam Małysz (fot. Getty/PAP)

Kraft z kolejnym podium. To zła wiadomość dla Małysza

Emocjonalne pożegnanie Huli. "Serce by chciało..."

Czytaj też

Stefan Hula (fot. PAP)

Emocjonalne pożegnanie Huli. "Serce by chciało..."

20 lat trwania rekordu świata. Najwyższy czas przyspieszyć

Lundby przyznała, że w dużej mierze dla lotów zmobilizowała się do powrotu do sportu. Na początku zimy, odkąd wróciła po przerwie, wiedziała już, jakie są zasady kwalifikacji do historycznych zawodów i postanowiła poświęcić starty w PŚ kosztem pracy nad formą. Wróciła na mistrzostwa w Planicy odmieniona i na dużej skoczni sięgnęła nawet po srebro. Utrzymanie się w topie przez cały Raw Air, aż do finału na mamucie, było jednak jeszcze ważniejszym celem. I wydaje się, że osiągniętym, choć ostateczne rozstrzygnięcia poznamy w środę wieczorem w Lillehammer.

Marzeniem wszystkich jest wyjechanie z Norwegii jako nowa rekordzistka świata. Wynik 200 metrów Iraschko obowiązuje już 20 lat. W męskich skokach, poza ich początkami z XIX w., nigdy nie było tak długiego panowania. To najwyższa pora, aby przyspieszyć. Oby bezpiecznie – tak, żeby nikt nie miał argumentu, który mógłby tę falę zatrzymać.

Emocjonalne pożegnanie Huli. "Serce by chciało..."

Czytaj też

Stefan Hula (fot. PAP)

Emocjonalne pożegnanie Huli. "Serce by chciało..."

Zobacz też
Potwierdzamy! Pierwsze takie zawody w Polsce od 9 lat
Dawid Kubacki (fot. PAP/Grzegorz Momot)
tylko u nas

Potwierdzamy! Pierwsze takie zawody w Polsce od 9 lat

| Skoki 
Co z przyszłością Piotra Żyły? Padły ważne słowa!
Piotr Żyła i Dawid Kubacki (fot. Getty).

Co z przyszłością Piotra Żyły? Padły ważne słowa!

| Skoki 
Zmiana w kalendarzu Pucharu Świata w skokach
Piotr Żyła (fot. Getty Images)

Zmiana w kalendarzu Pucharu Świata w skokach

| Skoki 
Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu
Anze Semenić (fot. Getty)

Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu

| Skoki 
Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem
Marius Lindvik (fot. Getty)

Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem

| Skoki 
Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]
Juergen Winkler będzie nowym kontrolerem sprzętu skoczków narciarskich w Pucharze Świata (fot. Getty, juergenwinkler.com)
tylko u nas

Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]

| Skoki 
Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady
Dawid Kubacki (fot.
tylko u nas

Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady

| Skoki 
Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS
Dawid Kubacki (fot. Getty)

Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS

| Skoki 
Stoch odniósł się do słów o końcu kariery. "Kiedyś chciałem po cichu"
Kamil Stoch (fot. Getty)

Stoch odniósł się do słów o końcu kariery. "Kiedyś chciałem po cichu"

| Skoki 
Rusza najckliwszy serial świata. Rok pożegnania Stocha jest dla nas [KOMENTARZ]
Kamil Stoch z autorem tego tekstu w 2010 roku w Libercu. To ostatnia jesień przed wybuchem "Stochomanii" (fot. Getty, własne)
polecamy

Rusza najckliwszy serial świata. Rok pożegnania Stocha jest dla nas [KOMENTARZ]

| Skoki 
Polecane
Najnowsze
"Szpiedzy" z reprezentacją Polski, czyli "intelektualna rozrywka" piłkarzy
"Szpiedzy" z reprezentacją Polski, czyli "intelektualna rozrywka" piłkarzy
Robert Błoński
Robert Błoński
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Piłkarze reprezentacji Polski zmagali się z ciemnością (fot. Mateusz Miga).
Pierwszy taki trening kadry! Probierz ma powody do radości
Reprezentacja Polski przygotowuje się w Katowicach do spotkań z Mołdawią oraz Finlandią (fot: PAP)
Pierwszy taki trening kadry! Probierz ma powody do radości
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Lazio i inne wielkie kluby zainteresowane gwiazdą Jagiellonii!
Pululu trafi do Serie A? (Fot. Getty Images)
polecamy
Lazio i inne wielkie kluby zainteresowane gwiazdą Jagiellonii!
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Chelsea chce reprezententa! Ekstraklasowicz zrezygnuje z wielkiej kasy?!
Bright Ede może trafić do wielkiego klubu. Warunek jest jednak jeden (fot. PAP).
polecamy
Chelsea chce reprezententa! Ekstraklasowicz zrezygnuje z wielkiej kasy?!
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Zero minut kadrowiczki. Mamy pierwszą odpowiedź co do Euro?
Aleksandra Zaremba (fot. Getty Images)
Zero minut kadrowiczki. Mamy pierwszą odpowiedź co do Euro?
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Pożegnanie bez "Lewego". Grosicki odliczył 9 sekund, zanim zabrał głos
Wojciech Szczęsny, Kamil Grosicki i Robert Lewandowski (fot. PAP)
Pożegnanie bez "Lewego". Grosicki odliczył 9 sekund, zanim zabrał głos
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia?
Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia? (fot. Getty)
Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia?
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry