| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jordan Majchrzak zadebiutował w Serie A pod wodzą Jose Mourinho. Młody Polak jest tylko wypożyczony z Legii Warszawa do AS Roma, ale już ma na koncie występ w klubie ze stolicy Włoch. – Polecieliśmy z żoną do Rzymu, ale nie wiedzieliśmy, że syn pojawi się na boisku. Byliśmy wzruszeni. Szum? Jestem spokojny, że Jordan sobie poradzi – opowiada w rozmowie z TVPSPORT.PL Robert Majchrzak, ojciec 18-letniego napastnika.
Jordan Majchrzak zadebiutował w Serie A w barwach AS Roma. Młody napastnik wszedł na boisko w 77. minucie spotkania z Sassuolo (3:4). Gracz jest wypożyczony z Legii Warszawa, która w wypadku transferu definitywnego może zarobić około 700 tysięcy euro. 18-latek jest bliżej niż dalej pozostania w stolicy Włoch. Zawodnika doceniają też lokalne media.
Debiut swojego syna wprost z trybun rzymskiego stadionu obserwował Robert Majchrzak. W przeszłości ojciec juniora też był piłkarzem, rozegrał nawet 14 meczów w ekstraklasie w barwach Rakowa Częstochowa. Reprezentował też Dynamo Berlin, Czarnych Sosnowiec czy KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Obecnie jest trenerem MKS-u Myszków. W piątek 46-latek poprowadził swój zespół do wygranej 6:3 z Dramą Zbrosławice, a już dwie doby później przeżywał wyjątkowe chwile we Włoszech.
Piotr Kamieniecki, TVPSPORT.PL: – W weekend był pan w Rzymie. Pojawiały się przecieki, że Jordan zadebiutuje w Serie A czy po prostu tak szczęśliwie się złożyło?
Robert Majchrzak, ojciec Jordana, który w weekend zadebiutował w Serie A: – Tak się złożyło. Prowadzę MKS Myszków i w piątek graliśmy mecz z Dramą Zbrosławice. Mieliśmy wraz z żoną na uwadze fakt, że pierwszy zespół Romy miał zaplanowane spotkanie z Sassuolo na niedzielę, a w weekend wypadało także domowe spotkanie Primavery z Empoli. Wiedzieliśmy, że będziemy mogli zobaczyć mecz syn, niezależnie od rozgrywek.
Wielką niespodzianką był fakt, że Jordan zadebiutował w pierwszym zespole. Już w piątek zespół miał zgrupowanie. Dzień później dowiedzieliśmy się, że znalazł się w kadrze na spotkanie z Sassuolo. Nie męczyliśmy go telefonami, bo chcieliśmy, by syn się skupił. Generalnie wychodzimy też z założenia, że jeśli będzie miał potrzebę, to sam z siebie zadzwoni.
– Jakim uczuciem było zobaczenia syna stojącego przy linii bocznej i debiutującego w Serie A?
– Bardzo nas to wzruszyło. Nie zdarza się często, że można zobaczyć debiut syna w takim klubie, jakim jest AS Roma. Byliśmy zaskoczeni i zadowoleni. Każdy rodzic chce przeżyć taki moment, choć jest go wręcz trudno opisać. Towarzyszyła nam duma i radość. Jordan ciężko pracuje na takie chwile, a teraz z pewnością otrzymał dodatkowy bodziec. To potwierdzenie, że warto wierzyć w swoje marzenia. Każdy młody piłkarz liczy na to, że w przyszłości będzie grał w jak najlepszych drużynach.
– Przy okazji przenosin do Romy liczyliście na to, że taka szansa może się pojawić czy raczej to wszystko potoczyło się błyskawicznie?
– To był piąty mecz Jordana w kadrze meczowej Romy. Samo to sprawiało, że zaczęliśmy liczyć się z tym, że może pojawić się jakaś okazja debiutu. Podwójne zadowolenie jest w związku z tym, że trafiło się to akurat wtedy, kiedy polecieliśmy do Rzymu. Na pewno wywołało to większe przeżycie w porównaniu z oglądaniem meczu w telewizji.
– Co syn słyszał przez ostatnie tygodnie od Jose Mourinho?
– Jordan jest taką osobą, że nie mówi zbyt wiele w kontekście spraw drużynowych. Syn rozmawiał z Jose Mourinho, ale nie dopytuję o szczegóły. Zawsze się lekko uśmiechamy i powtarzamy sobie, że co było w szatni, to właśnie tam zostaje. Sama okazja trenowania z Romą, występy w sparingach wewnętrznych, były dla niego wyróżnieniem. Jeśli jednak zasiada na ławce rezerwowych, to zaczyna liczyć, że może pojawić się szansa na występ w meczu. Sądzę, że syn też miał taką wiarę.
– Apetyt na kolejne mecze rośnie w miarę jedzenia czy raczej wszystko powinno się konsumować małą łyżeczką?
– Wydaje mi się, że zawsze wszystko powinno toczyć się w spokojnym trybie. Wiem, że wokół Jordana pojawiło się wiele szumu, choć uważam, że cisza w takich momentach jest wskazana. Zawsze starałem się przekazywać synowi, by skupiał się na pracy, treningach i mentalności. Nie można ominąć otoczki, która powstała. To wciąż młody chłopak, ale bardzo dojrzały. Całość musi toczyć się powoli, a to przerodzi się w rozwój. Potrzebne jest poświęcenie i mam nadzieję, że Jordan będzie wytrwały, co kiedyś zaowocuje częstszymi występami.
– Cały ten zgiełk wpłynie na Jordana?
– Jestem o niego spokojny. Jordan potrafi oddzielać rzeczy wartościowe od tych mniej. Ma w otoczeniu nas, ale też osoby, które mu pomogą. Syn potrafi sobie układać rzeczy w życiu i mam nadzieję, że spokojnie będzie się dalej rozwijał. Wierzę, że ta otoczka nie wpłynie na niego negatywnie, za to będzie motywacją do dalszej pracy.
– Zostawiacie sobie wraz z synem wiele przestrzeni w życiu?
– Zawsze, jako rodzice, wspieramy go w tym co robi. Staramy się mu pomagać, ale też zdajemy sobie sprawę, że syn musi wykonywać pewne rzeczy sam. Znam to uczucie, bo w jego wieku też byłem już poza domem. Trzeba szybko dorastać. Patrząc na grę Jordana i jego zachowania to nie da się nie dostrzec, że staje się dojrzalszy.
Nasze relacje są mocne, jesteśmy bardzo zżyci. Trzymamy się razem, wspólnie jeździmy też na wakacje. Od lat siedzę w sporcie i czasami wręcz trudno przekazywać mi pewne rzeczy. Rozmawiamy o różnych kwestiach i wydarzeniach. Sądzę, że Jordan wyciąga z tego wnioski, ale zawsze staram się, by on sam oceniał pewne sytuacje i starał się to analizować. Podpowiedzi to wskazówki, które mogą być pożyteczne. Myślę, że syn uczy się też przez doświadczenia. Każdy popełnia błędy, ale on sam wiele analizuje i dobrze to robi.
– Jako były piłkarz, a obecnie trener, często przekazuje wskazówki dotyczące meczów czy raczej zostawia pan to szkoleniowcom w klubie?
– Nie ingeruje w to co jest w klubie i nie chciałbym tego robić. Nie ma też znaczenia czy był to Rozwój Katowice, Legia Warszawa czy AS Roma. Mam pewne spostrzeżenia i staram się patrzeć na mecze obiektywnie. Jordan czasami o coś pyta, ale próbuję odpowiadać krótko i merytorycznie. Ma od tego wszystkiego trenerów z olbrzymim doświadczeniem, a widzę po synu, że jego wiedza jest na wysokim poziomie.
– Zanim Roma zgłosiła się po Majchrzaka juniora, to pojawiały się inne propozycje?
– Tak, choć nie mówię, że były to oferty z innych krajów. Takie propozycje do rodziców docierają na końcu. Roma była jednak ciekawą opcją, a Jordan jest odważnym chłopakiem, który chciał podjąć rękawicę. Trzeba zmierzyć się z nowym krajem i językiem, ale sądzę, że to był krok zrobiony w dobrą stronę i dający sporo radości.
– Co będzie dalej? Jak jawi się przyszłość Jordana?
– Zobaczymy. Docierają do mnie medialne wieści, ale wciąż jestem, w tym wypadku, tylko rodzicem.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
Radomiak Radom
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.