| Piłka nożna / Betclic 2 Liga
Kłopoty nie chcą się odkleić od Goncalo Feio. Jak informuje portal Weszło, doszło do drugiego posiedzenia Komisji Dyscyplinarnej PZPN ws. trenera Motoru Lublin, który zaatakował prezesa klubu, Pawła Tomczyka. Zeznania złożyli wszyscy uczestnicy tego zdarzenia, w tym obrażana rzeczniczka prasowa. Portugalczykowi grozi surowa kara.
Ten skandal wstrząsnął całą piłkarską Polską. 5 marca po wygranym spotkaniu z GKS Jastrzębie (2:1) doszło w Lublinie do szokujących wydarzeń. Szkoleniowiec Motoru, Goncalo Feio, najpierw miał obrażać rzeczniczkę prasową, Paulinę Maciążek, a gdy wstawił się za nią prezes Paweł Tomczyk, uderzył go "kuwetką na dokumenty". Ofiara trafiła do szpitala z rozbitym łukiem brwiowym.
Wydawało się, że dni Portugalczyka w Lublinie są policzone. Wtedy doszło do nieoczekiwanego zwrotu akcji. Za Feio wstawił się... główny akcjonariusz klubu, Zbigniew Jakubas. Zapowiedział, że trener będzie pracował w klubie do momentu, w którym on będzie zarządzał Motorem. Karygodne zachowanie trenera tłumaczył... przemęczeniem. Co ciekawe, prezes Tomczyk został zawieszony do końca sezonu w swoich obowiązkach, a rzeczniczka z powodu "braku chemii" z trenerem miała objąć inną funkcję w klubie.
Za Feio wstawił się nie tylko Jakubas, ale i też piłkarze Motoru. Po zwycięstwie nad KKS-em Kalisz (1:0), jeden z zawodników zespołu, Marcel Gąsior wstawił na swoim koncie na Twitterze zdjęcie z szatni, z uśmiechniętymi od ucha do ucha trenerem i właścicielem. Choć w Lublinie myśleli, że sprawa zostanie zamieciona pod dywan, do akcji wkroczył PZPN.
CZYTAJ TAKŻE: ZBIGNIEW BONIEK O SYTUACJI W MOTORZE. "MORALIŚCI MNIE ŚMIESZĄ"
Jak poinformował portal Weszło, 16 marca doszło do drugiego posiedzenia Komisji Dyscyplinarnej PZPN ws. Feio. Przy ul. Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Warszawie oprócz członków komisji stawili się: rzecznik dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski, na którego wniosek całe postępowanie zostało wszczęte, a także Paweł Tomczyk i Paulina Maciążek. Na miejscu nie było Portugalczyka, który składał wyjaśnienia zdalnie poprzez łączenie wideo.
Według informacji Weszło, Komisja Dyscyplinarna PZPN ma podjąć decyzję w przyszłym tygodniu, najpóźniej na kolejnym zaplanowanym posiedzeniu, 23 marca. Feio poprowadzi Motor w najbliższym spotkaniu 2. ligi z Pogonią Siedlce (18.03, 17:00), ale jego przyszłość rysuje się w czarnych barwach.
Feio grozi grzywna finansowa, czasowa dyskwalifikacja, a w najgorszym wypadku zawieszenie licencji trenerskiej, a nawet usunięcie z kursu UEFA Pro, którego jest uczestnikiem w Szkole Trenerów PZPN. Jeśli ten ostatni wariant się wydarzy, to zgodnie z przepisami UEFA, nie będzie mógł przez trzy lata zapisać się na niego w jakimkolwiek europejskim kraju.
Czytaj więcej o aferze w Motorze Lublin:
– Szok! Prezes Motoru w szpitalu. Trener uderzył go w głowę!
– Uderzył prezesa i zostaje w klubie. Pobity prezes... zawieszony!
– PZPN zajął się sprawą trenera Motoru. Są pierwsze decyzje
– Były gracz Motoru o trenerze: mógł robić wszystko od miesiąca