| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Luis Mata: choć w Zagłębiu jeszcze nie zagrałem, czuję się ważny i potrzebny

Josue i Luis Mata, jeszcze w barwach Pogoni Szczecin (fot. Getty Images)
Josue i Luis Mata, jeszcze w barwach Pogoni Szczecin (fot. Getty Images)

Luis Mata trafił do Zagłębia Lubin na początku lutego, jednak wciąż czeka na debiut w pierwszym składzie. W rozmowie z TVPSPORT.PL piłkarz opowiedział o czternastu latach spędzonych w FC Porto i występach obok gwiazd światowego futbolu, a także dwóch i pół roku w Pogoni Szczecin. Zdradził również, że niedawno miał ofertę z portugalskiej ekstraklasy, ale zdecydował się związać przyszłość z dwukrotnym mistrzem Polski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Górnik uratował trenera. Piękny gol Podolskiego [WIDEO]

Czytaj też

Lukas Podolski zdobył dwie bramki w meczu z Wisłą Płock (fot. PAP/Zbigniew Meissner)

Górnik uratował trenera. Piękny gol Podolskiego [WIDEO]

Przemysław Chlebicki, TVPSPORT.PL: – Za dwie godziny mecz FC Porto z Interem w Lidze Mistrzów. Będziesz go oglądać?
Luis Mata, piłkarz Zagłębia Lubin:
– Oczywiście, zawsze staram się oglądać najważniejsze mecze tej drużyny. Urodziłem się niedaleko Porto i od dziecka jestem fanem Smoków. Z perspektywy czasu, to niesamowite, że byłem zawodnikiem tego klubu przez czternaście lat.

– Co zawdzięczasz temu klubowi?
– Od dziewiątego roku życia tam dorastałem, spędzałem wiele godzin z kolegami z drużyny, z trenerami. Ten klub mnie wychował, nie tylko od strony piłkarskiej. Uważam, że nie byłbym takim człowiekiem jak teraz, gdyby nie FC Porto. Te czternaście lat to było dużo pracy, ale też dużo zabawy... I mnóstwo wspomnień.

– Które z nich jest dla ciebie najważniejsze?
– Gdy zostałem włączony do składu na mecz Ligi Mistrzów z Liverpoolem na Anfield. Szkoda, że nie wszedłem na boisko, ale byłem o krok od spełnienia marzenia, jakim był debiut w Porto oraz tych rozgrywkach. W drużynach młodzieżowych zdobyłem kilka pucharów – trzy razy byłem mistrzem kraju, w różnych kategoriach wiekowych. Ale nic nie równało się z atmosferą, której doświadczyłem na Anfield.

– Czy w juniorskich kategoriach mecze z Benfiką i Sportingiem były w Porto tak ważne, jak u dorosłych?
– Zawsze! Byliśmy przygotowani na to, by grać nieco ostrzej i więcej walczyć na boisku niż w meczach z pozostałymi rywalami. Chyba w Portugalii już mamy to we krwi, gdy jesteśmy zawodnikami klubu z czołowej trójki. A potem wszyscy się spotykaliśmy na zgrupowaniach młodzieżowych reprezentacji.

– W kadrach grałeś na boisku obok Rubena Diasa, dziś piłkarza Manchesteru City.
– Ruben miał dużo cech przywódczych i kierował naszą linią defensywy. Był chłopakiem, który na boisku zawsze dużo mówił.

Górnik uratował trenera. Piękny gol Podolskiego [WIDEO]

Czytaj też

Lukas Podolski zdobył dwie bramki w meczu z Wisłą Płock (fot. PAP/Zbigniew Meissner)

Górnik uratował trenera. Piękny gol Podolskiego [WIDEO]

Legia nie odpuszcza walki o mistrzostwo [WIDEO]

Czytaj też

Piłkarze Legii Warszawa (fot. PAP/Piotr Polak)

Legia nie odpuszcza walki o mistrzostwo [WIDEO]

– Krzyczał na was?
– Nie, bardziej wspierał. Poza tym, był bardzo pracowity na boisku i poza nim. Widziałem jak dużo z siebie daje, żeby wejść na szczyt. Szczerze mówiąc, wtedy nie sądziłem, że zrobi tak oszałamiającą karierę i będzie jednym z najlepszych środkowych obrońców na świecie.

– W takim razie, kto z twojego rocznika wyróżniał się najbardziej?
– Ruben Neves, z którym trenowałem w Porto. Od dziecka był wielkim talentem, ale poświęcał dużo czasu piłce. Często zostawał po treningach pół godziny, żeby potrenować strzały z dystansu. A potem właśnie w taki sposób zdobywał dla nas najwięcej bramek. 

– Widziałem jednak, że znanych nazwisk, z którymi grałeś, było dużo więcej.
– W ostatnim sezonie w Porto, gdy grałem w rezerwach, obok mnie występowali także Vitinha, Fabio Vieira i bramkarz Diogo Costa. A wcześniej trenowałem między innymi z Diogo Dalotem oraz Yurim Ribeiro, który jakiś czas temu grał w Legii Warszawa – bardzo dobrze się z nim dogadywałem w kadrze. 

– Wymieniłeś kilku zawodników, którzy dziś grają w topowych ligach. Nie zazdrościsz im?
– Oczywiście, że mogłoby być lepiej. Gdy jesteś młodym piłkarzem Porto, marzysz o Lidze Mistrzów, transferze do Anglii, Włoch, Hiszpanii... Nie udało mi się tego osiągnąć i czasami myślałem o tym, dlaczego nie jestem w tym miejscu, co oni – to normalne. Ale nie smucę się dlatego, że wyszło inaczej. Cieszę się z tego, że trzy lata temu trafiłem do Pogoni, a teraz jestem piłkarzem Zagłębia. 

– Wciąż marzysz o grze w czołowych ligach?
– Przede wszystkim chcę utrzymać stabilną formę, dobrze grać w obronie i przyczyniać się do wielu akcji bramkowych. W futbolu nigdy nie wiesz, kiedy ktoś cię dostrzeże. Na przykład Aurelio Buta z Eintrachtu – jeszcze w ubiegłym sezonie grał w Royal Antwerp w lidze belgijskiej, a teraz zagrał w fazie pucharowej Ligi Mistrzów przeciwko Napoli. Wszystko jest możliwe. Futbol jest nieprzewidywalny.

Legia nie odpuszcza walki o mistrzostwo [WIDEO]

Czytaj też

Piłkarze Legii Warszawa (fot. PAP/Piotr Polak)

Legia nie odpuszcza walki o mistrzostwo [WIDEO]

Brak nudy w Lubinie. Zdecydował gol w końcówce! [WIDEO]

Czytaj też

(fot. 400mm.pl)

Brak nudy w Lubinie. Zdecydował gol w końcówce! [WIDEO]

– Czego dowodem był twój czas w Pogoni. Początki miałeś trudne.
– To prawda, przez pierwsze sześć miesięcy było naprawdę ciężko. Dołączyłem do klubu nieco przed startem sezonu. Pamiętam, że nie mieliśmy dużo czasu na przygotowania. W trakcie przygotowań w Opalenicy zagrałem w jednym meczu. Potem niestety wypadłem z powodu kontuzji. Wróciłem do treningów we wrześniu i wtedy cała drużyna złapała covid i spędziłem kolejne piętnaście dni na kwarantannie. Po powrocie wystąpiłem w trzech spotkaniach, a później znów byłem kontuzjowany. Liczyłem, że po nowym roku coś się zmieni.

– Zmieniło się – wywalczyłeś miejsce w pierwszym składzie.
– Od meczu z Rakowem w styczniu grałem już regularnie, praktycznie przez półtora roku. Poprzedni sezon był dla mnie perfekcyjny – grałem często, zaliczyłem kilka asyst, a Pogoń walczyła o mistrzostwo.

– W rundzie jesiennej znów jednak stałeś się rezerwowym. Jak sądzisz, co miało na to wpływ – może mecze w pucharach?
– Gdy skończył się sierpień, zacząłem grać coraz rzadziej. Trener stawiał na inne rozwiązania. Przed oknem transferowym usłyszałem, że klub planuje pozyskać zawodnika na moją pozycję, co może oznaczać jeszcze mniej szans dla mnie. Zrozumiałem tę decyzję, nie dyskutowałem. Chciałem grać, dlatego postanowiłem odejść.

– Czy zimą miałeś oferty oprócz Zagłębia?
– Miałem propozycję z Portugalii. Zgłosił się do mnie klub najwyższej ligi, Casa Pia. Wraz z moim agentem rozmawialiśmy z dyrektorem sportowym klubu, ale postanowiłem, że na razie zostanę w Polsce. Były oferty z trzech-czterech klubów. Uznałem jednak, że spośród nich Zagłębie jest najbardziej stabilne i są tutaj największe perspektywy do rozwoju. Wcześniej wypytałem dokładnie Damiana Dąbrowskiego o klub i pomógł mi w podjęciu decyzji. Zdawałem sobie sprawę z tego, że drużyna miała nieudaną rundę jesienną i walczy o utrzymanie, jednak uznałem, że to najlepsza opcja.

– Do klubu dołączyłeś już w trakcie rozgrywek. W jakiej byłeś formie fizycznej?
– Na początku roku ominąłem przygotowania do rozgrywek w Pogoni. Nie poleciałem do Turcji, trenowałem z rezerwami. Potem tydzień spędziłem w Portugalii – 15 stycznia urodził się mój syn Benjamin. W Zagłębiu zagrałem w meczu towarzyskim oraz w rezerwach. Musiałem nadrobić zaległości treningowe, ale po dwóch-trzech tygodniach już się czułem na siłach, żeby grać w Ekstraklasie. Na razie tylko siedziałem na ławce, ale czekam na swoją szansę.

Brak nudy w Lubinie. Zdecydował gol w końcówce! [WIDEO]

Czytaj też

(fot. 400mm.pl)

Brak nudy w Lubinie. Zdecydował gol w końcówce! [WIDEO]

Działacz UEFA o polskim futbolu. "Macie jedną wadę"

Czytaj też

Zdaniem Rogera Meichtry'ego z UEFA, Polska nie wykorzystuje do końca swojego potencjału piłkarskiego (fot. Getty Images)

Działacz UEFA o polskim futbolu. "Macie jedną wadę"

– Wiesz, czego oczekuje od ciebie trener Waldemar Fornalik?
– Trener Fornalik oraz inni członkowie sztabu szkoleniowego są pewni siebie i wierzą w pewne utrzymanie w lidze. Rozmawiają ze mną o tym, co mogę zrobić dla drużyny. Przyszedłem jako piłkarz, który może wnieść coś nowego do stylu gry. Choć jeszcze nie zagrałem, czuję się tu ważny i potrzebny.

– Co chciałbyś osiągnąć w Zagłębiu?
– Jak cała drużyna, w tym sezonie liczę na to, że wypracujemy komfortową przewagę nad strefą spadkową. Na razie wszyscy koncentrujemy się na tym, co będzie do końca rozgrywek. Może nawet znajdziemy się w górnej połowie tabeli, do której nie tracimy tak dużo? A za rok może włączymy się do walki o wyższe lokaty?

– Czego się nauczyłeś w Polsce?
– Wcześniej grałem tylko w Portugalii i Hiszpanii, dlatego w Ekstraklasie czułem przeskok. To zupełnie inna liga, bardziej fizyczna – trzeba też być bardziej mobilnym na boisku niż w Portugalii, grając na lewej obronie. 

– Co twoim zdaniem się różni w Polsce i Portugalii?
– Pod względem sportowym, zaskoczyło mnie to, że nawet drużyny zajmujące ostatnie miejsca w lidze cieszą się dość dużym zainteresowaniem kibiców. W Portugalii liczą się tylko Porto, Benfica i Sporting. Poza tym, Polacy często sprawiają wrażenie bardziej zamkniętych. Na przykład przy kasie w sklepie jesteś witany bez emocji, spokojnie. W pierwszych tygodniach w Szczecinie wydawało mi się, że ludzie są trochę wycofani, ale po pewnym czasie przekonałem się, że wcale tak nie jest. 

– Przez dwa i pół roku nauczyłeś się języka?
– Znam już dużo słów i umiem się porozumieć. W Pogoni jednak nauka polskiego nie była aż tak ważna, bo trenerzy porozumiewali się z nami po angielsku. Teraz w Zagłębiu mam jednak trenera, który prowadzi zajęcia po polsku, dlatego myślę że w ciągu kilku miesięcy mogę się naprawdę dużo nauczyć.

Działacz UEFA o polskim futbolu. "Macie jedną wadę"

Czytaj też

Zdaniem Rogera Meichtry'ego z UEFA, Polska nie wykorzystuje do końca swojego potencjału piłkarskiego (fot. Getty Images)

Działacz UEFA o polskim futbolu. "Macie jedną wadę"

Wyjątkowe słowa prezesa Lecha. "Czemu nie iść dalej?"
(fot. TVP)
Wyjątkowe słowa prezesa Lecha. "Czemu nie iść dalej?"

Zobacz też
Korona się wzmacnia! Ciekawy transfer w PKO BP Ekstraklasie
Nikodem Niski (pierwszy z lewej – fot. Getty Images)

Korona się wzmacnia! Ciekawy transfer w PKO BP Ekstraklasie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Z Celticu do PKO BP Ekstraklasy. Hit na horyzoncie
Maik Nawrocki może wrócić do PKO BP Ekstraklasy (fot. Getty)

Z Celticu do PKO BP Ekstraklasy. Hit na horyzoncie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mołdawia groźnym rywalem. Przypominamy mecz w Kiszyniowie
(fot.

Mołdawia groźnym rywalem. Przypominamy mecz w Kiszyniowie

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Nowy trener klubu z Ekstraklasy: widzę fundamenty, by zbudować silną drużynę
Luka Elsner podczas pierwszej konferencji prasowej (fot. PAP)

Nowy trener klubu z Ekstraklasy: widzę fundamenty, by zbudować silną drużynę

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lazio i inne wielkie kluby zainteresowane gwiazdą Jagiellonii!
Pululu trafi do Serie A? (Fot. Getty Images)
polecamy

Lazio i inne wielkie kluby zainteresowane gwiazdą Jagiellonii!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Chelsea chce reprezententa! Ekstraklasowicz zrezygnuje z wielkiej kasy?!
Bright Ede może trafić do wielkiego klubu. Warunek jest jednak jeden (fot. PAP).
polecamy

Chelsea chce reprezententa! Ekstraklasowicz zrezygnuje z wielkiej kasy?!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia?
Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia? (fot. Getty)

Nadchodzi Superpuchar Polski! Kiedy mecz Lech – Legia?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Oficjalnie: Cracovia zaskoczyła. Sprowadziła trenera z Ligue 1!
Piłkarze Cracovii (fot. Getty Images)

Oficjalnie: Cracovia zaskoczyła. Sprowadziła trenera z Ligue 1!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Był pierwszym trenerem w Ekstraklasie, zostanie... asystentem Papszuna
Trener Dawid Kroczek będzie asystentem Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa (fot. Getty).

Był pierwszym trenerem w Ekstraklasie, zostanie... asystentem Papszuna

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kamil Grosicki: reprezentacja Polski dała mi wszystko [WIDEO]
Kamil Grosicki (fot. TVP Sport)

Kamil Grosicki: reprezentacja Polski dała mi wszystko [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polecane
Najnowsze
Liga Narodów, 1/2 finału: Hiszpania – Francja [SKRÓT]
Liga Narodów, 1/2 finału: Hiszpania – Francja [SKRÓT]
| Piłka nożna 
Hiszpania – Francja. Liga Narodów 2024/25, Monachium – 1/2 finału (#2) (fot. Getty)
Sportowy wieczór (05.06.2025)
Sportowy wieczór (05.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (05.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Liga Narodów, 1/2 finału: Hiszpania – Francja [MECZ]
Hiszpania – Francja. Liga Narodów 2024/25, Monachium – 1/2 finału (#2). Transmisja online na żywo w TVP Sport (05.06.2025)
Liga Narodów, 1/2 finału: Hiszpania – Francja [MECZ]
| Piłka nożna 
Liga Narodów: kiedy finał i mecz o 3. miejsce? Transmisje w TVP!
Liga Narodów: kiedy finał i mecz o 3. miejsce? Transmisje w TVP! (fot. Getty)
Liga Narodów: kiedy finał i mecz o 3. miejsce? Transmisje w TVP!
| Piłka nożna 
Dramat Świątek! Koniec passy po... 1457 dniach
Znakomita passa Igi Świątek dobiegła końca (fot. PAP/EPA)
Dramat Świątek! Koniec passy po... 1457 dniach
| Tenis / Wielki Szlem 
Za nami półfinały Ligi Narodów. Zobacz wyniki i drabinkę
Liga Narodów UEFA 2025: drabinka, pary i terminarz meczów. Kiedy turniej finałowy?
Za nami półfinały Ligi Narodów. Zobacz wyniki i drabinkę
| Piłka nożna 
Szwed nadal liderem. Zobacz klasyfikację strzelców Ligi Narodów
Liga Narodów 2024/25: klasyfikacja strzelców [TABELA]: aktualizacja
Szwed nadal liderem. Zobacz klasyfikację strzelców Ligi Narodów
| Piłka nożna 
Do góry