Broniący tytułu mistrzowskiego piłkarze Paris Saint-Germain ulegli u siebie Rennes 0:2 w 28. kolejce Ligue 1, ponosząc czwartą porażkę w tym sezonie. Z tym rywalem lider tabeli przegrał także pierwsze spotkanie, w połowie stycznia (0:1).
Bramki dla gości zdobyli Kameruńczyk Karl Toko Ekambi (45.) oraz Arnaud Kalimuendo (48.). "Wielki Steve Mandanda" – skomentowała agencja AFP występ bramkarza gości, który obronił siedem strzałów paryżan. Z kolei media plotkarskie zwróciły uwagę na to, że na trybunach zasiadła amerykańska celebrytka Kim Kardashian.
Gospodarze doznali ligowej porażki przed własną publicznością po raz pierwszy od 3 kwietnia 2021 roku. Byli niepokonani przez 34 kolejne spotkania.
PSG, które w ubiegłym tygodniu odpadło w 1/8 finału Ligi Mistrzów, nadal pewnie prowadzi w ligowej tabeli. Zgromadziło 66 punktów. Drugie miejsce zajmuje Lens (57 punkty). Klub, którego piłkarzami są Przemysław Frankowski, Łukasz Poręba i Adam Buksa, w sobotę wygrał u siebie z Angers 3:0.
Trzeci z dorobkiem 56 punktów jest zespół Olympique Marsylia, który w niedzielny wieczór zmierzy się na wyjeździe z Reims. Rennes jest na piątej pozycji z 50 punktami.