| Piłka ręczna / ORLEN Superliga
Nie cztery, a być może pięć polskich męskich klubów wystąpi w sezonie 2023/24 w europejskich pucharach. Udział w rozgrywkach Pucharu EHF rozważa piąta drużyna poprzedniego sezonu PGNiG Superligi, Torus Wybrzeże Gdańsk – dowiedziało się TVPSPORT.PL.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Grupy Ligi Mistrzów rozlosowane. Będą hity z udziałem Kielc i Płocka!
Dystrybucja miejsc w pucharach odbywa się na podstawie Rankingu EHF. W sezonie 2023/24 Polsce przysługują cztery miejsca. Każda federacja może jednak zgłosić się do Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej z wnioskiem o dodatkowe miejsce. Tak też było w poprzednim sezonie, gdy w rozgrywkach zagrało pięć naszych zespołów – tym, który dołączył do grona pucharowiczów, był Górnik Zabrze.
W sezonie 2023/24 liczba polskich drużyn w pucharach może być taka sama. We wtorek swych rywali w Lidze Mistrzów poznały Barlinek Industria Kielce i Orlen Wisła Płock. Wspomniany już Górnik zagra w fazie grupowej Ligi Europejskiej, a w eliminacjach tych rozgrywek zobaczymy Chrobrego Głogów. O miejsce w Pucharze EHF – trzecich pod względem prestiżu rozgrywkach – może natomiast wystąpić Torus Wybrzeże. Nie jest to jeszcze przesądzone, ale w Gdańsku poważnie zastanawiają się nad złożeniem w tej sprawie wniosku do EHF.
– Czas na to mamy do 4 lipca. Z jednej strony chcielibyśmy pokazać się w Europie, bo przecież po to na co dzień gramy w rozgrywkach ligowych. Zdajemy sobie też sprawę, że byłaby to swego rodzaju nagroda i szansa zdobycia dodatkowego doświadczenia dla naszych zawodników. Z drugiej jednak nie jest to decyzja, którą można podjąć pochopnie, zwłaszcza mając na uwadze, z jakimi kosztami wiążą się występy w Europie – mówi TVPSPORT.PL prezes klubu Jacek Pauba.
Wybrzeże było w minionym sezonie rewelacją ligi. Gdańszczanie do ostatniej serii liczyli się w walce o 4. miejsce. To wszystko zaledwie rok po tym, jak na finiszu sezonu zapewnili sobie utrzymanie w elicie. Zespół oparty w głównej mierze na młodych zawodnikach stał się czarnym koniem rozgrywek, a trenerzy Mariusz Jurkiewicz i Jakub Bonisławski otrzymali Gladiatora dla najlepszych szkoleniowców.
Pauba podkreśla, że decyzja ws. wystąpienia o miejsce w pucharach zapadnie w najbliższych dniach. Najpóźniej we wtorek 4 lipca klub musi złożyć w tej sprawie wniosek do EHF. Jeśli Wybrzeże zdecyduje się na start i otrzyma od EHF miejsce w rozgrywkach, powróci do pucharów po 22 latach – ostatnie mecze gdańszczanie rozegrali w nich w listopadzie 2001 roku.
Wybrzeże to 10-krotny mistrz Polski i 23-krotny medalista. W 1986 i 1987 roku gdańszczanie dotarli do finału Pucharu Europy, czyli poprzednika Ligi Mistrzów. W 2003 roku klub został rozwiązany, a sekcja piłki ręcznej przeniesiona do AZS AWFiS Gdańsk. Siedem lat później Wybrzeże zostało reaktywowane.