Reprezentacja San Marino to zwykle największy dostarczyciel punktów w eliminacjach mistrzostw Europy. Dość powiedzieć, że ostatni punkt Titani wywalczyli w 2014 roku, po remisie 0:0 z Estonią. Nic dziwnego, że kadra z malutkiej republiki postanowiła się wzmocnić. W meczu z Irlandią Północną zadebiutować może ograny w Serie B zawodnik – Roberto Di Maio. Nie byłoby w tym nic dziwnego, że stoper ma 40 lat i 183 dni, a na prawo gry dla San Marino czekał, uwaga, 15 lat!
Reprezentacja San Marino uznawana jest za najgorszą na świecie. Dotychczas wygrała jeden mecz, z Liechtensteinem w 2004 roku. W zeszłym próbowała przełamać serię 18 lat bez zwycięstwa, zapraszając do siebie Seszele i wyruszając w podróż na Karaiby. Na nic się to zdało: z Seszelami Titani zremisowali 0:0, zaś z St Lucią zremisowali 1:1 i przegrali 0:1. Teraz przed kadrą prowadzoną przez Fabrizio Constantiniego zadanie znacznie trudniejsze – mecze eliminacji mistrzostw Europy. W grupie kopciuszek zmierzy się z Danią, Finlandią, Irlandią Północną, Kazachstanem i Słowenią. Nic dziwnego, że w obliczu dużej szansy na komplet porażek, Sanmaryńczycy postanowili się wzmocnić. Po raz pierwszy do kadry powołany został były piłkarz takich klubów, jak Lecce czy Rimini, Roberto Di Maio.
Środkowy obrońca większość kariery spędził w Serie B i Serie C, zaś w latach 2004-2008 grał w występującej we włoskich rozgrywkach San Marino Calcio. Wtedy też z powodzeniem ubiegał się o sanmaryński paszport. Teraz, na koniec kariery trafił do ligi San Marino, gdzie reprezentuje barwy Cosmosu Serravalle. I reprezentuje na tyle dobrze, że doczekał się powołania do kadry. Dlaczego dopiero 15 lat po otrzymaniu paszportu? Otóż, takie są przepisy tamtejszej federacji piłkarskiej.
Każdy zawodnik, który zdobędzie paszport San Marino, a nie ma w nim przodków, musi odczekać 15 lat, zanim będzie mógł reprezentować najstarszą republikę świata. Di Maio będzie mógł więc zagrać dla swej drugiej ojczyzny w wieku 40 lat i 183 dni – i jeśli tak się wydarzy, będzie to najstarszy debiut w reprezentacji w eliminacjach strefy europejskiej.
Co ciekawe, jest jeszcze jeden, znacznie bardziej znany zawodnik, który po czterdziestce mógłby wystąpić w reprezentacji San Marino. Za dwa lata minie piętnasta rocznica otrzymania obywatelstwa przez Sergio Floccariego – napastnika, który w Serie A rozegrał 369 meczów i strzelił 74 gole. Żoną Floccariego jest bowiem była miss San Marino. Były piłkarz Lazio, Genoi czy Atalanty Bergamo zdecydował się jednak zakończyć karierę w wieku 41 lat. Choć istnieje prawdopodobieństwo, że jeśli za dwa lata karierę wznowi, i tak może być w orbicie zainteresowań sanmaryńskiego selekcjonera.