Polski koszykarz wśród najlepszych w NBA? Tak, to nie sen. Jeremy Sochan jest jednym z czołowych debiutantów w lidze. Jest jednym z trzech pierwszoroczniaków, który przekroczył granicę 600 punktów, 250 zbiórek i 100 asyst. Ma dzięki tym statystykom szansę na wyjątkowe wyróżnienie.
San Antonio Spurs są w tym sezonie jedną z najgorszych drużyn w NBA (19 zwycięstw i 53 porażek), ale mogą pochwalić się jednym z najlepszych debiutantów w lidze. I co ciekawe, jednym z nich jest reprezentant Polski, Jeremy Sochan. 19-latek już w swoim premierowym sezonie wyrósł na jedną z kluczowych postaci Ostróg. Do tej pory wystąpił w 55 z 72 możliwych spotkań, w których notował prawie 11 punktów oraz zanotował ponad 5 zbiórek i 2 asysty na mecz.
Sochan niedawno przekroczył granicę 600 zdobytych punktów w NBA, 250 zbiórek i 100 asyst. Jest trzecim pierwszoroczniakiem, który w tym sezonie tego dokonał, po Paolo Banchero z Orlando Magic i Jalenie Williamsie z Oklahoma City Thunder. Ta statystyka tylko podkreśla, że wyróżnia się wśród najlepszych debiutantów.
Polak zajmuje piąte miejsce w asystach, siódme w punktach i zbiórkach oraz dziesiąte w przechwytach spośród 78 żółtodziobów. W ostatnim rankingu pierwszoroczniaków na NBA.com znajduje się na wysokim szóstym miejscu. Na 10 spotkań przed końcem sezonu zasadniczego, wydaje się pewniakiem do znalezienia się w jednej z dwóch najlepszych piątek debiutantów.
Statystyki reprezentanta Polski mogły być jeszcze bardziej okazałe, gdyby nie problemy ze zdrowiem, przez które opuścił 17 meczów. – Najpierw było jedno udo, potem kolano, potem drugie udo. Zawsze po jakimś meczu robi krok w tył – wyliczał szkoleniowiec Spurs, Gregg Popovich. – Będziemy monitorować jego sytuację najlepiej, jak potrafimy. To młody chłopak, który ma przed sobą długą karierę – chwalił swojego podopiecznego legendarny trener.
Najbliższy mecz Ostrogi rozegrają w nocy z 22 na 23 marca o 01:00 z Milwaukee Bucks.