Cudu nie było. Mimo że siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów bardzo mocno postawiły się w rewanżowym spotkaniu Eczacibasi Stambuł, to przegrały dwa kluczowe sety. W obliczu porażki u siebie 1:3 oznacza to, że polski klub pożegnał się z rozgrywkami Ligi Mistrzyń.
Siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów jechały na teren rywalek świadome trudności zadania, które przed nimi stało. W pierwszym meczu rzeszowianki przegrały u siebie 1:3. Aby awansować do półfinału Ligi Mistrzyń musiały zatem najpierw wygrać za trzy punkty, a później zwyciężyć także w złotym secie.
Duże wyzwanie nie związało jednak rąk siatkarkom polskiego klubu. Znakomicie weszły w mecz szybko obejmując prowadzenie 7:1. Choć później Turczynki były w stanie doskoczyć na trzy punkty (16:19), to w końcowym rozrachunku na niewiele im się to zdało. Przegrały pierwszą partię do 20.
W drugiej gospodynie jednak od początku miały przewagę. I mimo że siatkarki Developresu trzymały tempo, to w końcówce straciły kilka ważnych punktów. Eczacibasi wygrało 25:19 i wyrównało stan meczu.
I gdy wydawało się, że trzeci set przyniesie rozwiązanie rywalizacji, zawodniczki z Rzeszowa znów wróciły w wielkim stylu. Długo goniły wynik, żeby wyjść na prowadzenie w kluczowym momencie. Wygrały po ataku ze środka (26:24).
Decydująca partia, choć długo tocząca się punkt za punkt, jednak padła łupem gospodyń. Seria skutecznych akcji od stanu 13:13 doprowadziła do zwycięstwa swojego drugiego seta w meczu przez Eczacibasi (25:21). To oznacza, że Developres, będący ostatnim polskim klubem w stawce, pożegnał się z tegoroczną edycją Ligi Mistrzyń. Rzeszowianki drugi rok z rzędu odpadły na etapie ćwierćfinału. Cały mecz zakończył się zwycięstwem 3:2 drużyny ze Stambułu.
3 - 2
USA
2 - 3
Kanada
3 - 0
Turcja
3 - 1
Dominikana
0 - 3
Włochy
1 - 3
Belgia
0 - 3
Brazylia
0 - 3
Polska
0 - 3
Francja
2 - 3
USA
3:00
Brazylia
6:30
USA
10:20
Japonia
11:00
Francja
11:00
Holandia
14:30
Kuba
14:30
Włochy
18:00
Polska
18:30
Słowenia
6:30
Niemcy