Tenis. Niemiecki trener oskarżony o przemoc seksualną. Dwóch tenisistów zabrało głos. Mówią o traumatycznych przeżyciach

HURKACZ NIE OBRONI TYTUŁU. MUSIAŁ WYCOFAĆ SIĘ Z TURNIEJU

Niemieckie portale NDR, Sportschau oraz SZ przeprowadziły dochodzenie w sprawie Dirka Hordorffa. Udało im się dotrzeć do osób, które twierdzą, że w przeszłości były źle traktowane przez renomowanego szkoleniowca. – Na początku dotykał brzucha i pleców, a później schodził do pośladków. To było bardzo niekomfortowe i pomyślałem: co on do cholery robi?! – przyznał w jednym wywiadzie były tenisista, Maximilian Abel.

Jak długo potrwa radość Alcaraza? Nie sprzyja mu nawet absencja Djokovicia

Czytaj też

Jak długo potrwa radość Alcaraza? Nie sprzyja mu nawet absencja Djokovicia

41-latek swego czasu był jednym z najlepszych juniorów na świecie. W rankingu ITF dotarł do szóstego miejsca. Hordorffa, który później został jego trenerem, poznał w połowie lat 90. Abel jako najbardziej traumatyczną sytuację wspomina to, co wydarzyło się w maju 2003 roku podczas turnieju ATP Hamburgu. Szkoleniowiec miał uznać, że jego podopieczny go okłamał, przez co spotkała go kara. Na jego polecenie miał się położyć na hotelowym łóżku. Nago i "w pozycji psa". Później został 20 razy uderzony paskiem od spodni. – Byłem zszokowany, czułem się jak gówno – zdradził.

Abel zdaje sobie sprawę z tego, że jego wiarygodność będzie kwestionowana. Jeszcze jako czynny sportowiec (najwyżej był notowany na 183. miejscu na świecie, wygrał dwa turnieje ITF) miał problemy z prawem – został zawieszony w prawach zawodniczych, gdyż oblał test narkotykowy. Obecnie jest w więzieniu, gdzie odbywa nie pierwszą karę w swoim życiu. Oszustwa związane z kartami kredytowymi, ekscesy narkotykowe, uprawianie hazardu kradzionymi pieniędzmi – to niektóre rzeczy, które tenisista ma na sumieniu. Na jego korzyść działa fakt, że od 2003 roku miał przynajmniej czterokrotnie rozmawiać o tym, co spotkało go ze strony Hordorffa. Jego zeznania są spójne i nie różnią się od siebie.

Reporterzy rzeczonych portali rozmawiali z blisko 30 osobami, które współpracowały z tym trenerem. Niektóre z nich przyznały, że miały podobne doświadczenia do tych, o których mówi Abel. Jednym z tenisistów dotkniętych przemocą jest N. Sriram Balaji, aktualnie 89. deblista rankingu ATP. Hindus w ramach stypendium w 2010 roku spędził trzy miesiące w Niemczech. 33-latek twierdzi, że Hordorff przynajmniej raz w tygodniu wchodził do jego pokoju hotelowego i kazał mu się rozebrać. – Dotykał mnie po całym ciele, tylko nie na genitaliach – przyznał w rozmowie z NDR, Sportschau oraz SZ.

Balaji jedną noc spędził w mieszkaniu Hordorffa, który kazał mu spać nago na sofie. – Miałem wrażenie, że chciał mnie traktować jak swojego niewolnika – kontynuował. Młody zawodnik czuł się z tym bardzo źle, ale bał się o tym komukolwiek powiedzieć.

66-latek nie zabrał głosu w sprawie powyższych oskarżeń, ale zrobiła to reprezentująca go firma prawnicza, która stwierdziła, że "zarzuty są nieprawdziwe".

Hordorff jest najbardziej znany z wieloletniej współpracy z Rainerem Schuettlerem, który był piątym tenisistą świata. Niemiec trenował także m.in. Janko Tipsarevicia, Vaska Pospisila czy Sergieja Stachowskiego. Aktualnie pełni funkcję mentora Ricardasa Berankisa oraz jest wiceprezesem Niemieckiej Federacji Tenisowej. Aż do wyjaśnienia sprawy zawieszono go w tych obowiązkach.

Jak długo potrwa radość Alcaraza? Nie sprzyja mu nawet absencja Djokovicia

Czytaj też

Jak długo potrwa radość Alcaraza? Nie sprzyja mu nawet absencja Djokovicia