Rosyjski narciarz dowolny, Pawieł Krotow, nie żyje. Drużynowy mistrz świata w skokach akrobatycznych z 2021 roku z Ałmatów zmarł we śnie – poinformowały rosyjskie media. Dwukrotny olimpijczyk miał 30 lat.
Pawieł Krotow był jednym z najbardziej utalentowanych zawodników w skokach akrobatycznych – jednej z konkurencji narciarstwa dowolnego. W zawodach Pucharu Świata wygrywał dwukrotnie, cztery razy stał też na drugim stopniu podium. Najlepszy w jego wykonaniu był sezon 2020/21, który zwieńczył brązowym medalem mistrzostw świata w zawodach indywidualnych i złotem w zawodach drużynowych.
Dwukrotny olimpijczyk w ostatnim sezonie w Pucharze Świata startować nie mógł. Nie dość, że FIS zawiesił możliwość występów Rosjan w zawodach pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, to Krotow nabawił się kontuzji kolana. Miał wracać do startów w kolejnym sezonie. Ale nie wróci. Jak rosyjskim mediom przekazał trener reprezentacji, Aleksandr Pongilski, Krotow zmarł we śnie. Położył się spać i już nie wstał.
Zawodnik, który w Pjongczangu otarł się o podium igrzysk, zajmując czwarte miejsce w skokach, miał 30 lat. Był żonaty. Osierocił syna – Maksima.