Matty Cash w meczu z Czechami opuścił plac gry już po niespełna dziesięciu minutach. I przy stanie 0:2. Niektórzy "eksperci" zakładali, że obrońca Aston Villi symulował kontuzję. Okazuje się jednak, że uraz reprezentanta Polski jest poważniejszy niż pierwotnie prognozowano. Cash może pauzować nawet w kilku spotkaniach Premier League.
Matty Cash był pierwszym zmienionym zawodnikiem spotkania Czechy – Polska. Nie wynikało to jednak ze słabej gry, a z urazu, który zgłosił już w 7. minucie. Obrońca Aston Villi wyjechał ze zgrupowania z diagnozą naciągniętego mięśnia. Okazuje się jednak, że uraz jest nieco poważniejszy. Jak poinformował Jarosław Koliński z Przeglądu Sportowego, lekarze klubu z Birmingham ocenili, że powrót na boiska Cashowi nie zajmie mniej niż 3-4 tygodnie.
Wszystko wskazuje więc na to, że obrońca straci co najmniej trzy mecze w Premier League. Jego klub w tym czasie zmierzy się z Chelsea, Leicester City i Nottingham Forest. Cash, który nie tak dawno wrócił do wyjściowej jedenastki, znów utraci w niej miejsce, a po powrocie będzie musiał się zasłużyć, by je odzyskać.
Pod kadrową nieobecność defensora Aston Villi jego miejsce w reprezentacji zajmie jeden z dwójki: Robert Gumny – Przemysław Frankowski.
Komentarz:
Mateusz Borek, Robert Podoliński