Reprezentacja Polski 1:0 wygrała mecz z Albanią. I trzeba przyznać, że trzy punkty są po tym meczu największym pozytywem. Gdyby nie dobra dyspozycja Wojciecha Szczęsnego i ekwilibrystyczny strzał Karola Świderskiego oceny musiałyby być znacznie niższe. Wciąż w grze biało-czerwonych jest jednak wiele do poprawy.
CZYTAJ TEŻ: Kac po Polsce. Czesi stracili punkty!
WOJCIECH SZCZĘSNY – 8 – rywal niby łatwiejszy, ale bramkarz i tym razem musiał być czujny. W pierwszej połowie obronił uderzenie zza szesnastki, w drugiej wyciągnął się jak struna i odbił strzał Uzuniego, a następnie Asllaniego. Potem znów postraszył nas Uzuni, ale golkiper znów był na posterunku. Na szczęście, bo wynik mógł być zgoła inny.
PRZEMYSŁAW FRANKOWSKI – 5 – nieco elektryczny w pierwszej połowie, w drugiej miał sytuację strzelecką, ale wręcz podał Strakoshy. Nie był do występ do zapamiętania, ale z drugiej strony było o trzy poziomy lepiej niż w przypadku Roberta Gumnego.
JAN BEDNAREK – 5 – gdy nie musi być liderem defensywy, idzie mu znacznie lepiej. Na minus wyprowadzanie piłki. Gdy zorientował się, że lepiej futbolówkę rozgrywa Salamon, stwierdził, że nie będzie się wychylać – i grał głównie do stopera Lecha.
BARTOSZ SALAMON – 7 – lider, takiego piłkarza brakowało nam w defensywie w meczu z Czechami. Obrońca Lecha ustawiał kolegów, jak trzeba było, krzyknął. I umiał wyprowadzić piłkę z własnej połowy. Inni mogli pozbyć się tego ciężaru. Na minus – żółta kartka.
JAKUB KIWIOR – 5 – ustawiony na lewej obronie, grał zachowawczo, lecz czasem dał się zaskakiwać Jasirowi Asaniemu. Występ sporo lepszy niż w Pradze, w końcu bez żadnej sytuacji, w której mógł sprokurować gola, ale do pełni dyspozycji wciąż brakuje ogrania.
JAKUB KAMIŃSKI – 6 – znacznie, znacznie lepszy na skrzydle od Sebastiana Szymańskiego, mógł strzelić pięknego gola, ale ostemplował słupek.
KAROL LINETTY – 6 – wieszano na nim psy po meczu w Pradze, gdy zupełnie zawiódł. Teraz, jako jedyny defensywny pomocnik, spisał się znacznie lepiej, niż przy wsparciu Krystiana Bielika. Choć po żółtej kartce trochę było stresu.
PIOTR ZIELIŃSKI – 6 – znów aktywny, ale niedokładny i tracący sporo piłek. Antagoniści mają powód, by go skrytykować, fani – by pochwalić.
NICOLA ZALEWSKI – 5 – w pierwszej połowie aktywny i szarpiący, w drugiej notujący niebezpieczne straty. Chyba do wykorzystywania bardziej jako joker, niż jako pierwszoplanowa postać.
KAROL ŚWIDERSKI – 8 – pożyteczny i skuteczny. Zawsze warto mieć takiego zawodnika po własnej stronie. Ciągle pod grą, ciągle utrudniający wyprowadzenie piłki rywalom. Wielce potrzebny reprezentacji.
ROBERT LEWANDOWSKI – 6 – miał jeden świetny moment, gdy przeszedł obronę reprezentacji Albanii i próbował przelobować Strakoshę. Poza tym wykazywał chęć do gry, ściągał uwagę Albańczyków, robiąc więcej miejsca kolegom. Skuteczność musi znaleźć. Na minus poważna strata w 87. minucie.
REZERWOWI:
MICHAŁ SKÓRAŚ – 5 – wszedł za Zalewskiego, ale zachował jego poziom.
DAMIAN SZYMAŃSKI – 5 – zastąpił Linettego, gdy ten otrzymał żółtą kartkę. Miał wnieść spokój, a w ostatniej minucie sprokurował rzut wolny.
SEBASTIAN SZYMAŃSKI – grał za krótko, by go ocenić.
2 - 1
Polska
8 - 0
Malta
0 - 2
Holandia
0 - 0
Litwa
2 - 0
Malta
2 - 2
Finlandia
0 - 1
Finlandia
1 - 0
Litwa
16:00
Malta
18:45
Polska
16:00
Holandia
18:45
Finlandia
16:00
Litwa
18:45
Holandia
16:00
Finlandia
18:45
Polska
17:00
Malta
19:45
Holandia
Komentarz:
Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow