Fernando Santos na dobre przywitał się z reprezentacją Polski. Portugalski szkoleniowiec zdołał przekonać się o umiejętnościach (ale też brakach) naszych kadrowiczów. Kto wypadł najlepiej? Kto wykorzystał szansę? Wyróżniliśmy dwóch zawodników, ale dużo zyskali też... nieobecni.