"Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego informuje, że jego wycofanie się ze startu w wyborach na stanowisko prezesa PKOl kolejnej kadencji nie było i nie jest elementem jakiegokolwiek układu czy politycznych ustaleń" – czytamy w oficjalnym oświadczeniu. To reakcja na artykuł Onetu, w którym zarzucono Andrzejowi Kraśnickiemu, że ma dostać niemal 5 mln złotych na odchodne.