| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Walerian Gwilia od początku przerwy na mecze reprezentacji trenuje z Legią Warszawa. Gruzin poprzednio występował w Rakowie Częstochowa. Czy stołeczny zespół zyskał szpiega przed hitem PKO Ekstraklasy? Transmisja spotkania lidera z drugim zespołem w tabeli w TVP Sport.
Na początku przerwy na mecze reprezentacji informowaliśmy, że Walerian Gwilia rozpoczyna treningi z Legią Warszawa. Gruzin po latach wrócił na Łazienkowską i wciąż ćwiczy z zespołem, który teraz zmierzy się z jego poprzednim klubem. Czy Wojskowi zyskali "szpiega" przed hitem PKO Ekstraklasy?
Kariera Gwilii w Polsce toczyła się błyskawicznie. Na początku 2019 roku trafił z FC Luzern na wypożyczenie do Górnika Zabrze. Wystarczyło pół roku, by zainteresowały się nim mocniejsze kluby. W tym Legia, która okazała się finalnie najkonkretniejsza. Przedstawiła piłkarzowi takie warunki, że ten nie musiał szukać już innego miejsca pracy. Kontrakt podpisano błyskawicznie. Gwilia rozpoczął przygodę z Wojskowymi od sezonu 2019/2020.
Pierwszy sezon w barwach Legii był bardzo udany w jego wykonaniu. Strzelił jedenaście goli i miał dziewięć asyst w 47 spotkaniach. Pomocnik okazał się jedną z kluczowych postaci w walce o mistrzostwo Polski. Kolejne rozgrywki nie były już tak owocne. Wpływ miała na to między innymi zmiana koncepcji i ustawienia.
Pomimo tego Gwilia jest dobrze wspominany przy Łazienkowskiej. W swoim życiorysie ma 70 meczów, jedenaście goli, jedenaście asyst i 4408 minut na koncie. Co więcej – stolicę opuszczał po zdobyciu dwóch mistrzostw Polski. Kontraktu nie przedłużono, bo szukano pomocnika o innym profilu.
Gwilia przez długi czas po rozstaniu z Legią szukał nowego klubu. Pojawiały się między innymi oferty z MLS czy lig egzotycznych, ale on długo zwlekał z podjęciem decyzji. Ostatecznie zgłosił się po niego Raków, który rozwijał się z roku na rok. Mistrz Polski miał idealnie pasować do koncepcji częstochowskiej drużyny.
W Częstochowie nie był jednak tak istotną postacią, jak w Legii. Dawał Markowi Papszunowi pole manewru, ale nie stał się kluczową postacią. Przez cały pobyt na Śląsku rozegrał 28 meczów, w których przebywał na boisku przez 1681 minut. W tym czasie zdobył bramkę i miał asystę. Na jego losach zaważył też początek obecnego sezonu. Poważna kontuzja sprawiła, że na przełomie sierpnia i września musiał rozpocząć leczenie.
Zimą stało się jasne, że Gwilia jest coraz bliższy odejścia z Częstochowy. Z powodu kontuzji nie został zabrany na zgrupowanie w Turcji. Słyszało się też, że Papszun nie wiąże z nim przyszłości. Nic więc dziwnego, że pod koniec okna transferowego rozwiązano z nim kontrakt.
Gwilia rozpoczął treningi indywidualne we własnym zakresie. Pojawił się też na jednym z marcowych meczów Legii, na którym został ciepło powitany przez kibiców. Miło przyjęli go też byli koledzy z drużyny, którzy zaprosili Gruzina do szatni. I wtedy zaczął rodzić się pewien plan...
Od słowa do słowa sprawa potoczyła się tak, że Gwilia rozpoczął treningi z Legią. Poprosił stołeczny klub o możliwość ćwiczeń z pierwszym zespołem, a zgodę na to wyrazili trener Kosta Runjaic oraz dyrektor sportowy Jacek Zieliński.
Forma Gruzina była pewną niewiadomą, ale w zarządzie Legii pojawiła się myśl, że piłkarz, który w przeszłości notował bardzo dobre liczby przy Łazienkowskiej, mógłby i teraz być opcją w środku pola. Choć do decyzji wciąż jest daleko, to w klubie trwają rozważania nad tym, czy taki zawodnik przyda się klubowi w dłuższym terminie. Bo o to, że przyda się "tu i teraz", nikt się nie martwi...
Pierwszą część sezonu spędził przecież w drużynie lidera PKO Ekstraklasy. Przed niedzielnym meczem był więc swoistym szpiegiem w szeregach Wojskowych. Czy przekazał jednak jakąkolwiek wiedzę nowym trenerom? Wydaje się to mocno wątpliwe...
Jak na razie Gwilia uczestniczy w treningach z Legią, a jego przyszłość pozostaje nieznana. Sztab szkoleniowy w trakcie niektórych zajęć korzysta z niego w roli wykonawcy stałych fragmentów gry. Pomocnik z tygodnia na tydzień wchodzi na coraz wyższe obroty, choć nie wystąpił w meczu kontrolnym z GKS-em Katowice, który Legia wygrała 3:0.
– Umowa jest taka, że Gwilia z nami trenuje i stopniowo będzie miał zwiększane obciążenia. To zawodnik techniczny, dobrze czuje się z piłką przy nodze. Ma jakość i wiele widzi. Grałem z "Vako" i mam z nim wiele wspomnień. Ostatnio nie ćwiczył z drużyną i potrzebuje nieco czasu, by dojść do siebie. Mam nadzieję, że będzie się solidnie prezentował na treningach, ale zobaczymy, jak potoczy się jego temat – ocenia Inaki Astiz, asystent Kosty Runjaica.
Na razie Legię czeka konfrontacja z Rakowem, którą Gwilia obejrzy z trybun. Wszystkie bilety na sobotnie spotkanie zostały już wyprzedane. Dodatkowo na kibiców czekają atrakcje w związku z piknikiem rodzinnym, który rozpocznie się o godzinie 11:00 i potrwa przez pięć godzin. Na młodych fanów i ich rodziców czekają atrakcje: spotkania ze strażakami i żołnierzami Wojska Polskiego. Obejrzeć będzie można między innymi czołg Leopard 2 czy haubicę Krab. Na promenadzie stadionu zaprezentują się także wszystkie sekcje Legii.
Spotkanie Legia – Raków rozpocznie się w sobotę 1 kwietnia o godzinie 17:30. Transmisja rywalizacji w TVP Sport. Mecz będzie można także obejrzeć za pośrednictwem TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej, a także poprzez Smart TV.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
18:15
Pogoń Szczecin
16:00
Bruk-Bet Termalica
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.