| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Kontrowersja w hicie Legia – Raków. Czy Piotr Lasyk podjął słuszną decyzję?

Czy sędzia Piotr Lasyk miał rację? (fot. 400mm.pl/Canal+Sport)
Czy sędzia Piotr Lasyk miał rację? (fot. 400mm.pl/Canal+Sport)

Niezwykle trudna do oceny była sytuacja, w której sędzia Piotr Lasyk podyktował rzut karny dla Rakowa Częstochowa w meczu z Legią Warszawa. Gołym okiem łatwo było o pomyłkę. Bardzo dobrze, że interweniował sędzia wideo Paweł Malec, bo stwierdzenie, czy nadepnięcie przez Bartosza Slisza na nogę Giannisa Papanikolaou było faulem, rzeczywiście może budzić duże wątpliwości. Odwołanie rzutu karnego było więc decyzją całkowicie uzasadnioną.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Legia wygrała 3:1, ale to jedno zdarzenie mogło zmienić przebieg meczu i może mieć wpływ na losy tytułu mistrzowskiego. Była 55. minuta, 2:1 dla Legii i z rzutu karnego mogłaby paść bramka na 2:2.

CZYTAJ TEŻ: Marciniak trochę namieszał. Francuzi czują niesmak

To nie prima aprilis! Hit Ekstraklasy niczym El Clasico!

Czytaj też

Legia Warszawa lepsza w hicie kolejki od Rakowa Częstochowa (fot.

To nie prima aprilis! Hit Ekstraklasy niczym El Clasico!

Sytuacja pozornie była jednoznaczna, ale tylko pozornie. Slisz i Papanikolaou byli w polu karnym Legii, obaj biegli za piłką, legionista ją wykopał, po czym nadepnął na stopę rywala. W wielu podobnych sytuacjach sędziowie odgwizdują przewinienie uznając, że faul był nieostrożny albo nierozważny, a wtedy sięgają po żółtą kartkę. W podobnych, ale nie takich samych… Przy postępowaniu nieostrożnym lub nierozważnym – dla oceny, czy był faul, czy go nie było – intencje (albo brak intencji) nie są istotne, intencje nie mają dosłownie żadnego znaczenia. W tym kontekście liczy się tylko skutek. Intencje mogą mieć natomiast wpływ na decyzję o karze indywidualnej lub wybór przez sędziego kartki żółtej albo czerwonej.

W tej szczególnej sytuacji, aczkolwiek nadepnięcie na stopę jest niezaprzeczalnym faktem, istotne jest to, że Slisz – próbując zagrać piłkę i po chwili zagrywając ją – ani przez chwilę nie postąpił w sposób nierozważny czy nieostrożny. Czy mógł uniknąć nadepnięcia na stopę rywala? Moim zdaniem nie. Nie mógł przecież „profilaktycznie” zrezygnować z kopnięcia piłki cudownie przeczuwając bliską przyszłość – nie mógł przewidzieć, że rywal postawi stopę dosłownie ułamki sekundy wcześniej w tym samym miejscu, w którym będzie lądowała stopa legionisty tuż po kopnięciu przez niego piłki, gdy nie będzie już mógł tej stopy zatrzymać w powietrzu...

Dokładna analiza wideo tej sytuacji, szczególnie w ujęciu z kamery ustawionej za linią bramkową, pozwala zauważyć, że Slisz wykopał piłkę w sposób całkowicie czysty. Gdy już ją zagrał, w jednym tempie, rozpędzony, tuż po kopnięciu piłki stawiał stopę na ziemi. Gdy jego prawa noga lądowała na ziemi, nie mógł się spodziewać i nie mógł już nic na to poradzić, że próbujący wykopać piłkę rywal niejako skróci swój krok i postawi stopę w tym miejscu, właśnie dokładnie tam, gdzie lądowała stopa Slisza. W efekcie korki jego buta wylądowały na stopie zawodnika Rakowa bez winy piłkarza Legii.

Opisuję tę sytuację tak szczegółowo, niemalże poklatkowo, bo była bardzo trudna do oceny dla arbitra Piotra Lasyka. Nie można mieć pretensji, że gołym wzrokiem dostrzegł tylko nadepnięcie i nie ocenił właściwie okoliczności, powodów tego zdarzenia.



To nie prima aprilis! Hit Ekstraklasy niczym El Clasico!

Czytaj też

Legia Warszawa lepsza w hicie kolejki od Rakowa Częstochowa (fot.

To nie prima aprilis! Hit Ekstraklasy niczym El Clasico!

Niezwykła statystyka sędziego meczu Legia – Raków

Czytaj też

Piotr Lasyk i Karol Niemczycyki (fot. 400mm.pl/Jacek Prondzyński)

Niezwykła statystyka sędziego meczu Legia – Raków

Arbiter prowadził to spotkanie bardzo dobrze, popełnił tylko drobne, mało istotne błędy. A zaczął wręcz znakomicie. Już w 2. minucie pokazał żółtą kartkę Papanikolaou za nierozważny faul na Josue. To była decyzja o strategicznym znaczeniu dla zachowania zawodników obu drużyn. Bez żółtej kartki w tej sytuacji mecz mógłby wyglądać zupełnie inaczej – mogłoby dojść do większej liczby fauli i być może byłoby więcej kartek „ratujących” mecz.

O ile wyznaczenie tego arbitra na to spotkanie było więc decyzją bardzo trafną, o tyle statystyka meczów prowadzonych przez Piotra Lasyka w tym sezonie, jak i w poprzednim, wskazują na to, że PZPN takiej obsady na ten mecz nie planował, a już z pewnością nie przygotował w taki sposób, w jaki to się robi w FIFA, UEFA czy czołowych ligach zagranicznych.

W tym sezonie Lasyk prowadził wcześniej sześć meczów Legii i żadnego Rakowa. W poprzednim sezonie też miał sześć meczów Legii, a z Rakowem spotkał się tylko raz. Drużyna z Częstochowy mecz prowadzony przez tego sędziego wygrała ostatnio w roku 2019. Legia wygrywa przy nim w każdym sezonie. To nie są fakty, które miałyby podważać neutralność arbitra czy sugerować cokolwiek złego pod jego adresem – to są fakty, które wskazują na to, że PZPN nie zadbał o to, aby arbiter tak ważnego meczu był znany mniej więcej tak samo dobrze przez obie drużyny, miał z nimi podobną liczbę doświadczeń i miał u obu drużyn podobny poziom akceptacji – i nie był stałym bywalcem jednego stadionu i jednocześnie od bardzo dawna nie miał spotkania na boisku z drugim zespołem.

Niezwykła statystyka sędziego meczu Legia – Raków

Czytaj też

Piotr Lasyk i Karol Niemczycyki (fot. 400mm.pl/Jacek Prondzyński)

Niezwykła statystyka sędziego meczu Legia – Raków

"W tym tygodniu, to chyba najgłupszy błąd sędziowski"

Czytaj też

Cedric Itten był bohaterem kontrowersyjnej sytuacji w meczu z Izraelem (fot. Getty Images)

"W tym tygodniu, to chyba najgłupszy błąd sędziowski"

Najwyraźniej nikt w PZPN nie myślał z wyprzedzeniem, że na ten mecz być może można lub trzeba będzie wyznaczyć tego arbitra. Gdy FIFA lub UEFA organizują jakiś ważny turniej, czy planują obsadę kluczowych meczów Ligi Mistrzów, starają się tak przygotować obsadę sędziowską, aby nie wzbudzała ona kontrowersji, zdziwienia czy tym bardziej nie prowokowała pytań typu "Dlaczego ten sędzia spotykał się z tą drużyną aż tyle razy, a drugiej nie sędziował od dawna?".

Na mecze finałowe czy spotkania po prostu decydujące lub takie, które mogą zdecydować o kolejność w tabeli, władze sędziowskie FIFA i UEFA oraz innych związków narodowych niż PZPN starają się wyznaczać arbitrów, którzy mają podobną historię meczów z jedną i drugą drużyną. Nie chodzi o zachowanie idealnej równowagi w statystyce, bo to nie jest możliwe, ale o to, by obie drużyny miały kontakt z arbitrem w okresie poprzedzającym dany mecz lub obie nie miały takiego kontaktu. Chodzi o unikanie niepotrzebnych kontrowersji już przed meczem czy unikanie niepotrzebnych sytuacji, które mogą dziwić, prowokować, rodzić pytania o neutralność, obiektywizm, etc.

Tym razem "znowu się udało" – decyzja sędziowska w sytuacji najbardziej kontrowersyjnej, kluczowej i potencjalnie przełomowej dla meczu była prawidłowa lub co najmniej akceptowalna. Wyobraźmy sobie jednak, co działoby się, gdyby Legia wygrała po golu z kontrowersyjnego rzutu karnego... Po co komu niepotrzebne powody do niepotrzebnych kontrowersji? A wystarczyłoby wyznaczyć tego sędziego na jeden lub dwa mecze Rakowa w ostatnich paru tygodniach lub miesiącach i nie byłoby teraz powodu do zastanawiania się, dlaczego statystyka meczów sędziego Piotra Lasyka jest taka niezwykła.

"W tym tygodniu, to chyba najgłupszy błąd sędziowski"

Czytaj też

Cedric Itten był bohaterem kontrowersyjnej sytuacji w meczu z Izraelem (fot. Getty Images)

"W tym tygodniu, to chyba najgłupszy błąd sędziowski"

Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych, w tym pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych obowiązujących od 2008 roku wszystkich arbitrów, którzy zdecydowali się podpisać kontrakt profesjonalny;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland – czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, uznawanej za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie – trwającego od roku 2008 do 2017, reaktywowanego przez JFA i PZPN w 2024 i 2025 roku;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce, co stało się w roku 2017;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni – taka zmiana w prawie w 2024 roku została przegłosowana przez Sejm i Senat. Ustawa czeka na podpis Prezydenta RP lub decyzję Trybunału Konstytucyjnego.
Zobacz też
Selekcjoner nowym trenerem Legii!? Rozmowy rozpoczęte
Edward Ioardanescu może zostać trenerem Legii Warszawa. To były selekcjoner reprezentacji Rumunii (fot: Getty)

Selekcjoner nowym trenerem Legii!? Rozmowy rozpoczęte

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mogą wrócić do Ekstraklasy. Zainteresowana Jagiellonia
Karol Fila i Mateusz Lis mogą wrócić do Ekstraklasy (Fot. Getty Images)

Mogą wrócić do Ekstraklasy. Zainteresowana Jagiellonia

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Szybki powrót gwiazdy?! Lech zabiega o Portugalczyka
Joao Moutinho może wzmocnić kadrę Lecha Poznań (fot. Getty Images)

Szybki powrót gwiazdy?! Lech zabiega o Portugalczyka

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Żewłakow o zmianie kapitana w reprezentacji Polski: decyzja była konsultowana z drużyną [WIDEO]
Marcin Żewłakow o zmianie kapitana w reprezentacji Polski: decyzja była konsultowana z drużyną [WIDEO]

Żewłakow o zmianie kapitana w reprezentacji Polski: decyzja była konsultowana z drużyną [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Ofensywa transferowa Górnika Zabrze trwa w najlepsze
Michal Sacek to kolejny piłkarz, który zamienił Białystok na Zabrze (fot. Getty Images)

Ofensywa transferowa Górnika Zabrze trwa w najlepsze

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
To koniec Probierza? Oglądaj program Futbolówka po meczu z Finlandią!
trwa
To koniec Probierza? Oglądaj program Futbolówka po meczu z Finlandią!
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Futbolówka po meczu z Finlandią: transmisja na żywo online (11.06.2025)
Gigant chce Marcina Bułkę!
Marcin Bułka (fot. Getty)
Gigant chce Marcina Bułkę!
| Piłka nożna / Francja 
Drugi mecz polskich siatkarzy w Lidze Narodów. O której mecz z Holandią?
Relacja na żywo z meczu siatkarzy Polska – Japonia w TVPSPORT.PL (fot. Getty Images)
Drugi mecz polskich siatkarzy w Lidze Narodów. O której mecz z Holandią?
| Siatkówka / Reprezentacja 
Polacy zaczynają grę w Euro U21. Mecz z Gruzją w TVP!
Polska – Gruzja. Mistrzostwa Europy, 1. kolejka fazy grupowej. Transmisja online na żywo w TVP Sport (11.06.2025)
transmisja
Polacy zaczynają grę w Euro U21. Mecz z Gruzją w TVP!
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Tylko dla pań! Ruszają wyjątkowe regaty
(fot. Robert Hajduk)
Tylko dla pań! Ruszają wyjątkowe regaty
| Inne / Polska Liga Żeglarska 
Przełomowy czas Fornalczyka. "Trochę mi to zajęło, ale się nie poddawałem"
Mariusz Fornalczyk (fot. Getty Images)
tylko u nas
Przełomowy czas Fornalczyka. "Trochę mi to zajęło, ale się nie poddawałem"
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
NBA zagości w Meksyku. Wszystko z okazji... Święta Zmarłych
Dante Exum (fot. Getty)
NBA zagości w Meksyku. Wszystko z okazji... Święta Zmarłych
| Koszykówka / NBA 
Do góry