Zakończył się jeden z najdłuższych sezonów w historii. Kto wyszedł na plus, a kto zawiódł oczekiwania kibiców? Jeden z ekspertów podsumował zmagania z ostatnich miesięcy w rozmowie z TVPSPORT.PL.
W ostatni weekend Pucharu Świata 2022/23 skoczkowie tradycyjnie zawitali do Planicy. W Słowenii zaplanowano dwa konkursy indywidualne oraz jeden drużynowy. Rywalizacja o punkty miała się rozpocząć w piątek, ale ze względu na niekorzystne warunki zawody indywidualne przełożono na sobotni poranek, przed "drużynówkę".
W niedzielę zawody odbyły się bez żadnych przeszkód. Podczas finałowego konkursu PŚ oglądaliśmy wiele skoków powyżej 230 metrów. Najdalej skoczył Anze Lanisek (242 metry), ale o 0,1 punktu przegrał ze swoim rodakiem, Timim Zajcem. Podium uzupełnił Stefan Kraft, który okazał się triumfatorem cyklu Planica 7. Polacy zajęli dalsze miejsca. Najwyżej był Piotr Żyła. Skok na 241,5 metra w drugiej serii pozwolił mu "tylko" na zajęcie 14. pozycji.
Mimo wszystko ten sezon był bardzo udany dla biało-czerwonych. Zwycięstwa Dawida Kubackiego, miejsca na podium Piotra Żyły oraz dwa medale mistrzostw świata robiły wrażenie na kibicach.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Jak oceni pan sezon w wykonaniu Dawida Kubackiego?
Kazimierz Długopolski: – Pierwsza połowa była fenomenalna. Można mówić o nim tylko w superlatywach. Rewelacyjnie skakał w lecie i zimie. Był liderem kadry, nawet w dość "podeszłym" wieku, patrząc na młodszych rywali. Szkoda jedynie, że przytrafiła się mu taka skomplikowana sytuacja życiowa. Sport zszedł na dalszy plan. Bardzo trzymam za nich kciuki. Niech żona szybko wraca do zdrowia.
– Drugiego na liście mam wypisanego Piotra Żyłę. Co pan powie o skoczku z Wisły?
– Ustabilizował formę na bardzo wysokim poziomie. Trzymał ją niemal cały sezon. Został mistrzem świata. Znowu się odpalił. Młodzież ma się od kogo uczyć. W końcówce choroba pokrzyżowała plany, bo skakał przeciętnie, ale odrodzenie nastało w Planicy. Wykonał dużą pracę nad podejściem mentalnym. W Słowenii nie było widać już chaosu i niepotrzebnych kłopotów. Dobrze, że sprawił sobie radość na koniec.
– A Kamil Stoch?
– Męczył się. Od czasu do czasu wychodziły mu jakieś skoki, ale brakowało stabilizacji. Narzekał na pozycję dojazdową. Widział u siebie błędy w trakcie lotu. Widać było, że bardzo zależało mu na starcie w mistrzostwach świata. Osiągał świetne wyniki – 4. i 6. miejsce – chociaż zabrakło podium. Na szczęście nie zdecydował się na zakończenie kariery. Nie byłoby to dobre dla polskich skoków. Wręcz bardzo złe. Liczę, że nasza ekipa dotrwa do kolejnych igrzysk olimpijskich.
– "Polską czwórkę" zamyka Paweł Wąsek?
– Wszystko szło bardzo dobrze do TCS-u. Regularnie wskakiwał do czołówki. Coś niepokojącego zaczęło się dziać po starcie w Innsbrucku. Zaciął się. Niestety, nie pozbierał się na tyle, na ile mógł. Dobrze, że ma jeszcze dużo czasu.
– Kto pana pozytywnie zaskoczył?
– Olek Zniszczoł! W drugiej częsci sezonu zaczął regularnie pojawiać się w czołowej "30". Zgromadził łącznie 181 punktów. Potwierdził, że nadal ma duży potencjał. Dał radę także na skoczni do lotów. Gdy dany zawodnik jest w formie, to odleci na każdym obiekcie. Nie ma znaczenia czy jest mały czy ogromny. Nie można czuć zbyt dużego respektu. Zaryzykował, pobijał rekordy życiowe.
– Największa nadzieja polskich skoków to...
– Wydaje się, że Jan Habdas. W kolejnym sezonie skończy 20 lat. Porównuję go często do Daniela Tschofeniga. Austriak jest rok starszy i walczy już z czołówką. Janek może jeszcze zrobić progres. Czy dogoni naszych "trzech muszkieterów"? Będzie trudno, ale liczymy na to. Nie ma co na siłę pompować balonika. Poza nim nie widać kogoś, kogo można wyróżnić. Liczyłem na Kacpra Juroszka, ale kłopoty zdrowotne pokrzyżowały plany. Tomasz Pilch też przepadł. Podobnie Klemens Murańka. Mimo wszystko przyszłość rysuje się w kolorowych barwach. Nie ma co wybrzydzać.
– Ostatnio głośno było o Macieju Kocie. Liczył pan na więcej w jego wykonaniu?
– Szkoda mi go. Pogubił się. Niewiele jest osób w polskiej kadrze z takim potencjałem. Trzeba znaleźć osobę, która do niego dotrze. Technika nie pozwala mu na oddawanie dalekich prób. Nie da rady odlecieć. Nie widzę, by wprowadzał korekty. Od trzech-czterech lat jest u niego podobnie. Dużo pracy przed nim.
– Sztab szkoleniowy, na czele z Thomasem Thurnbichlerem, też zasłużył na pochwały?
– Nowa miotła dobrze pozamiatała bałagan. Zapanował porządek. Najbardziej doświadczeni zaufali trenerowi młodszemu od nich. Dobrze się stało. Doczekaliśmy się kolejnych medali. Już wcześniej mówiłem, że tylko zagraniczny trener da radę poukładać tę ekipę na nowo. Na szczęście się nie myliłem. Jedynie szkoda, że nie zajęliśmy miejsca na podium w Pucharze Narodów. Końcówka sezonu nie poszła po naszej myśli. Jestem spokojny przed kolejnym sezonem. Wszystkim przyda się teraz kilka dni urlopu. Za nami najdłuższy sezon od lat.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.