04 kwi 2023 | Inne

Szermierka. Rosjanki zrezygnowały ze startu. W Poznaniu będzie Puchar Świata we florecie

(fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk) — Rosyjskie florecistki nie przyjadą do Polski (fot. Getty Images)

Beata Oryl-Stroińska

Zawody Pucharu Świata we Florecie Kobiet w Poznaniu, pierwsze z rangą kwalifikacji olimpijskich, odbędą się zgodnie z planem. Ich organizacja stanęła pod znakiem zapytania po tym, jak Światowa Federacja Szermierki, a następnie Międzynarodowy Komitet Olimpijski dopuściły do startów reprezentantów Rosji i Białorusi.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Jest oficjalne stanowisko! Rosjanie i Białorusini w... Polsce

Czytaj też

Jest oficjalne stanowisko! Rosjanie i Białorusini w... Polsce

W odpowiedzi, zgodnie z rekomendacjami MKOl-u, Polski Związek Szermierczy oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki przygotowały warunki wjazdu do Polski i uczestnictwa w tych zawodach, wymagając m.in. deklaracji, że nie są zatrudnieni w rosyjskiej armii i sprzeciwiają się agresji Rosji na Ukrainę. Reprezentacja Rosji ich nie przyjęła i zrezygnowała z udziału.

– Przygotowaliśmy deklarację, która w zakresie punktu o niepopieraniu wojny mówi, że zawodnik rosyjski sprzeciwia się zbrodniom wojennym, o popełnienie których Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze oskarżył Władimira Putina. Jeśli taką deklarację zawodnik z Rosji podpisze, to ja go serdecznie do Polski na zawody zapraszam – mówił niedawno Kamil Bortniczuk, minister sportu i turystyki.

Rosjanie takiego zaproszenia nie przyjęli i zrezygnowali ze startu w kwietniowym Pucharze Świata, który będzie pierwszym turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Polski Związek Szermierczy, w przeciwieństwie do krajowych federacji z Niemiec, Finlandii, Danii i Francji, które po decyzji MKOl zrezygnowały z organizacji zawodów Pucharu Świata, podtrzymywał chęć przygotowania zawodów w Poznaniu. Organizatorzy, po wysłaniu do Światowej Federacji Szermierki pisma z warunkami uczestnictwa Rosjanek w tych zawodach (Białorusinki się nie zgłosiły, Rosjanie wpisali na listę 25-osobową ekipę) czekali na rozwój wydarzeń. Obawiano się, że jednym z kroków może być odebranie Poznaniowi organizacji turnieju. Tak się jednak nie stało, ponieważ reprezentacja Rosji sama zrezygnowała ze startu.

– Bardzo się cieszymy, że zawody się odbędą. W ostatnich tygodniach żyliśmy w niepewności i czekaliśmy na rozwój wydarzeń. Po wczorajszym posiedzeniu Zarządu FIE, nie otrzymaliśmy informacji o jakichkolwiek zmianach w terminarzu, dlatego kontynuujemy przygotowania i zrobimy wszystko, by ten ważny turniej się odbył – mówi Bartosz Hekiert z UAM Poznań, współorganizator zawodów.

Puchar Świata w Poznaniu (turniej indywidualny i drużynowy) jest ważny, bo będzie pierwszym, w którym florecistki będą mogły zdobyć punkty do rankingu olimpijskiego. Sprawa z dopuszczeniem Rosjanek spowolniła jednak zgłoszenia z poszczególnych federacji. Teraz organizatorzy spodziewają się rekordowej frekwencji. – W związku z zaistniałą sytuacją i ewentualnym udziałem Rosjanek, federacje czekały z ostatecznymi zgłoszeniami. Było ich trochę ponad 60. Teraz wszystko się ruszyło. Spodziewamy się przyjazdu do Poznania nawet ponad 250 florecistek, a w turnieju drużynowym udziału nawet 30 zespołów – informuje Hekiert.

– To bardzo ważny start dla wszystkich. Walka o kwalifikacje do Paryża zaczyna się na dobre i wiem, jak poszczególne reprezentacje podchodzą do tych startów. Głęboko wierzę, że polskie florecistki zobaczymy na olimpijskich planszach, chociaż przed nami jeszcze długa droga. Dlatego tak ważne są wszystkie punktowane starty – mówi Paweł Kantorski, trener współpracujący z kadrą narodową florecistek. I dodaje: – Nie jestem politykiem i staram się być od tego daleko, ale myślę, że w tej całej sytuacji staliśmy się ofiarami polityki. My, sportowcy, zawsze jesteśmy gotowi do rywalizacji i to jest dla nas najważniejsze.

W podobnym tonie wypowiada się najlepsza obecnie polska florecistka, Julia Walczyk-Klimaszyk. – Staraliśmy się skupiać na treningach i nie myśleć o tym całym zamieszaniu, ale nie było to łatwe. Z tyłu głowy miałam gdzieś zawirowania związane z tym zawodami, ciągłe pytania, czy Rosjanki będą, czy nie… Dlatego cieszę się, że to się skończyło. Bardzo lubimy startować przed własną publicznością, liczę na dobry start zarówno indywidualnie, jak i w drużynie. Moje starty w tym sezonie pokazują, że jestem dobrze przygotowana i mam nadzieję, że w mieście, które reprezentuję, uda mi się też osiągnąć dobry wynik.

Walczyk-Klimaszyk, jako jedyna z Polek nie będzie musiała walczyć w kwalifikacjach. W światowym rankingu zajmuje 14. miejsce, a to oznacza, że będzie rozstawiona w drabince głównej. W lutym tego roku podczas zawodów Pucharu Świata w Kairze, florecistka KU AZS UAM zajęła 3. miejsce. Wcześniej kilkakrotnie była w Top16.

Na planszach w Poznaniu zobaczymy także inne czołowe polskie florecistki: olimpijki Martynę Jelińską i Hannę Łyczbińską, Marikę Chrzanowską, czy młodsze zawodniczki, takie jak Renata Tomczak, Karolina Żurawska i Aleksandra Jeglińska. Gospodarzowi przysługuje prawo zgłoszenia aż 20 reprezentantek.

– Bardzo się cieszę, że zawody w Poznaniu się odbędą, bo właśnie tutaj, przed rokiem, osiągnęłyśmy w drużynie jeden z najlepszych wyników od lat. Oczywiście bardzo chciałybyśmy go powtórzyć – przyznała Marika Chrzanowska, reprezentantka Polski z KU AZS UAM Poznań.

W ubiegłorocznym Pucharze Świata we Florecie Kobiet w Poznaniu nasze drużyna stanęła na podium, pokonując w meczu o brązowy medal… Rosję. Wygrały Amerykanki, drugie były Japonki. W turnieju indywidualnym najlepsza była Włoszka Alice Volpi, przed Eleonor Harvey (Kanada), Martiną Favaretto (Włochy) i Qingyuan Chen (Chiny). Najwyżej z Polek, na 14. Pozycji uplasowała się Julia Walczyk-Klimaszyk. W minionym roku zmienił się trener kadry olimpijskiej florecistek. Piotra Majewskiego zastąpił Tomasz Ciepły, a szkoleniowcem współpracującym został Paweł Kantorski.

Puchar Świata w Poznaniu, będący kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich w Paryżu, odbędzie się w dniach 21-23 kwietnia. Areną zmagań będzie Hala Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, przy ulicy Zagajnikowej. Transmisję z zawodów przeprowadzi TVP3 Poznań, a retransmisję TVP Sport.

Jest oficjalne stanowisko! Rosjanie i Białorusini w... Polsce