Znamy pierwszego finalistę rozgrywek o Puchar Króla. We wtorek awans do decydującego spotkania zapewniła sobie Osasuna Pampeluna, która pokonała w dwumeczu Athletic Bilbao 2:1. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
W pierwszym spotkaniu triumfowała Osasuna po golu Abde. We wtorek w regulaminowym czasie gry padła również jedna bramka, lecz tym razem dla graczy z Bilbao. W 33. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową zagrał Mikel Vesga, a piłkę do siatki wepchnął Inaki Williams.
Przewaga Athletiku w spotkaniu nie ulegała wątpliwości. Baskowie oddali ponad 20 strzałów. Znakomicie w bramce gości spisywał się jednak Sergio Herrera. Hiszpan zapobiegł utracie kolejnych goli przez Osasunę po uderzeniach Gorki Guruzety, Oscara de Marcosa czy w końcówce podstawowego czasu Raula Garcii. Herrera wprawdzie jeszcze raz skapitulował po próbie Williamsa, ale reprezentant Ghany był wtedy na spalonym.
Osasuna długo czekała na swoją szansę, ale otrzymała ją w 115. minucie. Jon Moncayola wypatrzył przed polem karnym Pablo Ibaneza, a ten fantastycznym wolejem z 16. metrów pokonał Julena Agirrezabalę. Athletic nie odpowiedział już na ten cios, zatem remis 1:1 okazał się zwycięski dla gości z Pampeluny.
Drugiego finalistę poznamy w środę. Barcelona będzie bronić na Camp Nou jednobramkowej przewagi w meczu z Realem. Transmisja od 20:00 w TVP Sport. Finał Pucharu Króla zaplanowano natomiast na 6 maja w Sewilli.
Komentarz:
Sławomir Kwiatkowski, Marek Wasiluk