Premier Francji Francois Fillon, który w piątek odwiedzi tor Le Castellet ma zadeklarować, że jego kraj chce w przyszłym roku wrócić do rodziny wyścigowej i podejmie się organizacji jednej z rund mistrzostw świata - poinformowały francuskie media.
Według nieoficjalnych źródeł, warunkiem wejścia Francji do kalendarza F1 w
sezonie 2013 jest wpłacenie na rzecz Formula One Group (FOG), którą zarządza
Bernie Ecclestone, kwoty 26,5 mln dolarów.
Ecclestone jest prezesem Formula One Management (FOM) i Formula One
Administration, które wraz z innymi firmami tworzą Formula One Group (FOG).
Ta reprezentując właścicieli praw do F1, administruje wyścigami – podpisuje
umowy z organizatorami i zespołami, przedstawia propozycje kalendarza,
zarządza prawami do transmisji telewizyjnych.
Francja była jednym z prekursorów wyścigów samochodowych. Na torze Le
Castellet w południowej części kraju eliminacje F1 odbywały się w latach
1971–1990, później zostały przeniesione na nowy obiekt Magny-Cours. Po raz
ostatni kierowcy startowali tam w 2008 roku; wygrał wtedy Brazylijczyk Felipe
Massa (Ferrari), a Robert Kubica (BMW Sauber) zajął piąte miejsce.
Obecnie trzech Francuzów jeździ w Formule 1: Romain Grosjean w teamie Lotus,
Jean-Eric Vergne w Toro Rosso i Charles Pic w ekipie Marusia.
Czytaj także: F1: Massa pracował na stacji benzynowej