| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Sir Safety Perugia, do której należała faza zasadnicza włoskiej Legavolley, jest w dużych kłopotach. Zespół przegrał rywalizację z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w półfinale Ligi Mistrzów, a w ćwierćfinale mistrzostw kraju w poniedziałek walczy o "życie". Nic dziwnego, że media spekulują o tym, jaka przyszłość czeka szkoleniowca zespołu, Andreę Anastasiego. W TVPSPORT.PL głos w tej sprawie zabrał właściciel klubu, Gino Sirci.
Jak co roku przed sezonem Sir Safety Perugia przez wielu traktowana była jako faworyt do triumfu we wszystkich rozgrywkach, w których będzie brała udział. Wygrała rundę zasadniczą ligi włoskiej, zdobyła Klubowe Mistrzostwo Świata i Superpuchar Włoch. Przegrała jednak Puchar Włoch i od tego momentu jej gra zaczęła falować.
Objawy było widać na każdym polu. Zespół, w którym grają Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk wygrał pierwszy mecz ćwierćfinału mistrzostw Włoch z Allianz Mediolan 3:0, by kolejny przegrać 2:3. Rywalizacja toczy się do trzech wygranych, więc zmagania trwały dalej. Mecz numer trzy zapisała na swoim koncie ekipa Andrei Anastasiego, ale kolejny padł łupem rywali. Tym samym na tym etapie gier jest remis 2:2. W poniedziałek, 10 kwietnia, odbędzie się ostatnie spotkanie pary, które zadecyduje o tym, kto awansuje do półfinału rozgrywek.
W Lidze Mistrzów los sparował ten zespół z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Dla Semeniuka była to więc szczególna rywalizacja, bowiem stanął przed szansą na zmierzenie się z drużyną, w której spędził wiele lat. Obrońcy tytułu byli jednak dwukrotnie lepsi. Najpierw wygrali u siebie 3:1, a następnie w tym samym stosunku pokonali oponentów na ich terenie.
To duża porażka dla klubu, a szczególnie dla jego właściciela, Gino Sirciego. Od lat wykłada on pieniądze na pozyskiwanie nowych zawodników, "ściąga" do Perugii kolejne gwiazdy, a i tak nie osiąga dominacji w Europie. Teraz dodatkowo pojawiły się obawy o awans do półfinału rodzimej ligi. Nic więc dziwnego, że media zaczęły spekulować o tym, jak będzie wyglądać dalsza współpraca pomiędzy trenerem Anastasim a drużyną.
Szkoleniowiec nie chciał rozmawiać na temat rywalizacji z ZAKSĄ i obecnej sytuacji włoskiego zespołu. Skontaktowaliśmy się więc z Gino Sircim, pytając o to, co sądzi o pogłoskach, że włoski trener może zostać w najbliższym czasie zwolniony. – Nie! To nieprawda! Z Andreą do końca i możliwe, że dłużej – odpowiedział nam. Dopytaliśmy również o to, czy wzajemne zaufanie zostało zachowane. – Tak – odparł krótko.
Przypomnijmy, że w czerwcu zeszłego roku, kiedy Anastasi przejmował zespół z Perugii, zapytaliśmy go o to, czy ma świadomość, że "cykl życia" trenerów tego klubu jest krótki (pracę po nieosiągnięciu celów tracili w ostatnim czasie Vital Heynen i Nikola Grbić). – Moim zdaniem nie chciano zmienić Serba. Rozmawiałem z wieloma osobami. Bardzo doceniały pracę Nikoli i jego nastawienie. Jedynym problemem było pracowanie jednocześnie w klubie i reprezentacji. Myślę, że właściciel klubu też miał z tym kłopot. Poproszono mnie o jedno – bym nie podpisywał umowy z kadrą narodową. Muszę być na wyłączność. Szanuję to. Moim zdaniem Nikola nie stracił więc pracy przez to, że źle ją wykonywał, ale przez to, że łączył ją z inną, czego klub nie chciał – odpowiedział wtedy.
W dobie pytań dotyczących klubu jedno jest pewne: w Sir Safety Perugia wszystko potrafi zmienić się wyjątkowo dynamicznie.
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.