PlusLiga: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle lepsza od Projektu Warszawa w pierwszym meczu play-off

Liga Mistrzów po polsku. Dwie drużyny z PlusLigi w finale

Co z posadą Anastasiego? Właściciel klubu zabrał głos

Czytaj też

Co z posadą Anastasiego? Właściciel klubu zabrał głos

Konfrontacja czwartej (ZAKSA) z piątą (Projekt) drużyną sezonu zasadniczego miała być ozdobą fazy play-off PlusLigi. Tym bardziej, że choć ZAKSA przed kilkoma dniami po raz trzeci z rzędu awansowała do finału Ligi Mistrzów, to na polskim podwórku zdarzały jej się w tym roku potknięcia. Blisko kolejnego z nich było w Wielkanoc.

Mecz lepiej rozpoczęli goście, głównie za sprawą świetnie spisującego się na zagrywce Linusa Webera. Warszawianie szybko odskoczyli na kilka punktów i mimo zrywu liderów ZAKSY, Davida Smitha i Aleksandra Śliwki, nie oddali przewagi już do końca seta.

Kolejne dwie odsłony padły już łupem drużyny trenera Tuomasa Sammelvuo. Świetna praca rozgrywających, w połączeniu z ofensywnymi problemami Artura Szalpuka i Kewina Tillie, dała ZAKSIE nadzieję, na zamknięcie meczu w czterech setach.

Tak się jednak nie stało, choć końcówka czwartego seta miała dramatyczny przebieg. Projekt prowadził już 21:18, a później miał w górze piłkę setową, ale dał się dogonić. Ostatecznie wybronił się w tej partii (26:24), ale na tie-breaka zabrakło już pary.

Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 1-0 dla Zaksy. Drugi mecz w poniedziałek w Kędzierzynie-Koźlu.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Aleksander Śliwka, David Smith, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Bednorz, Dmytro Paszycki, Marcin Janusz - Eryk Shoji (libero) - Adrian Staszewski, Bartłomiej Kluth.
Projekt Warszawa: Kevin Tillie, Piotr Nowakowski, Linus Weber, Artur Szalpuk, Jakub Kowalczyk, Jan Firlej - Damian Wojtaszek (libero) - Andrzej Wrona, Niels Klapwijk, Mateusz Janikowski, Jurij Semeniuk, Dawid Pawlun.

Co z posadą Anastasiego? Właściciel klubu zabrał głos

Czytaj też

Co z posadą Anastasiego? Właściciel klubu zabrał głos