{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Media: Santos nie zobaczy meczów Lech – Fiorentina i Legia – Lech
Fernando Santos nie pojawi się w tym tygodniu na meczach Lech – Fiorentina oraz Legia – Lech – donosi portal sport.pl. W środę mijają dwa miesiące od kiedy selekcjoner reprezentacji Polski po raz ostatni oglądał na stadionie spotkanie PKO Ekstraklasy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jest najnowszy ranking FIFA. Kolejny spadek Polaków
Najbliższy tydzień jest jednym z istotniejszych dla polskiej piłki w ostatnich miesiącach. W czwartek Lech Poznań podejmie Fiorentinę w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. Po raz ostatni zespół z Ekstraklasy grał na tym etapie kontynentalnych rozgrywek... 22 lata temu. Z kolei w niedzielę Kolejorz uda się do Warszawy, gdzie w hitowym meczu zagra z Legią.
Santos nie pojawi się na trybunach. Jak informuje sport.pl, Portugalczyk po marcowym zgrupowaniu kadry pozostał w ojczyźnie, gdzie spędził święta wielkanocne. – Do Polski przylatuje w przyszły weekend – odpowiadają przedstawiciele PZPN pytani o selekcjonera, dodając, że na wspomniane mecze zawitają asystenci trenera kadry.
Licznik ekstraklasowych spotkań, które obserwował selekcjoner Santos zatrzymał się na trzech. 68-letni trener stawił się na meczach 20. kolejki: Lechia – Widzew, Wisła – Lech oraz Legia – Cracovia.
Wśród pierwszych powołań Santos uwzględnił dwóch zawodników z PKO Ekstraklasy: Michała Skórasia z Lecha oraz Bena Ledermana z Rakowa. (później dowołany został Bartosz Salamon za kontuzjowanego Kamila Piątkowskiego).
Portugalski szkoleniowiec prowadził Polskę w dwóch spotkaniach – przegranym 1:3 z Czechami oraz wygranym 1:0 z Albanią. Następny mecz o punkty biało-czerwoni zagrają 20 czerwca. Wówczas zmierzą się na wyjeździe z Mołdawią.