Liga Mistrzów. AC Milan – Napoli 1:0. Bez rewanżu Piotra Zielińskiego i spółki

Jakub Pobożniak

W pierwszym włoskim ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów AC Milan pokonał Napoli 1:0. Choć to lider Serie A początkowo przeważał, to jedynego gola – jeszcze w pierwszej połowie – strzelił Ismail Bennacer. 81. minut rozegrał Piotr Zieliński, który zdecydowanie bardziej widoczny był na starcie spotkania.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

CZYTAJ TEŻ: Zieliński podbija Ligę Mistrzów. Jest lepszy od legendy

PRZED MECZEM:
W Serie A zdecydowanym liderem jest Napoli, a strata Milanu jest ogromna, choć ostatnie starcie Rossoneri wygrali aż 4:0. Zespół spod Wezuwiusza miał się więc za co rewanżować. W ostatnim ligowym meczu neapolitańczycy zagrali bez Piotra Zielińskiego w wyjściowym składzie, ale teraz Polak pojawił się w jedenastce.

JAK PADŁ GOL:
1:0 (40’) Zabójcza kontra Milanu. Z piłką przez pół boiska pędził Brahim Diaz. I gdy wydawało się, że Hiszpan źle podał do Rafaela Leao, to Portugalczyk wypatrzył zamykającego akcję Ismaela Bennacera, który kropnął nie do obrony.

NAJWAŻNIEJSZE WYDAZRENIA:
1’ To mogło być zabójcze otwarcie meczu przez Napoli. Najpierw po podaniu z prawej strony strzał Piotra Zielińskiego został zablokowany. Potem piłka trafiła do zamykającego akcję Mario Ruia, a jego strzał z linii wybił Calabria.
4’ Groźna główka Giovanniego Di Lorenzo. Piłka poszybowała tuż nad bramką.
11’ Napoli w natarciu. Strzał Piotra Zielińskiego był potężny. Ale piłkę podbił Mike Maignan.
13’ Kolejna główka zamykającego akcję Di Lorenzo. Piłka ląduje na górnej siatce.
25’ Rafael Leao przeprowadził jednoosobową kontrę, minął obrońcę Napoli, wpadł w pole karne i oddał płaski strzał na bramkę Mereta. Piłka nieznacznie minęła bramkę, a oglądający mecz na trybunach Zlatan Ibrahimović tylko złapał się za głowę.
45+3’ Milan mógł strzelić gola do szatni. Po centrze z rożnego Bennacera do piłki wyskoczy Simon Kjaer, ale po jego strzale głową piłka zatrzymała się na poprzeczce.
49’ Eljif Elmas oddał chytry strzał głową. Piłka o mało co nie przelobowała Maignana, ale Francuz zbił futbolówkę na poprzeczkę.
74’ Franck Zambo-Anguissa w ciągu kilku minut złapał dwie żółte kartki, choć druga należała do tych bardziej kontrowersyjnych. Napoli musiało grać w osłabieniu.
87’ Kapitalna parada Maignana. Francuz końcami palców powstrzymał Di Lorenzo. Po chwili główkował Matias Olivera, ale piłka wylądowała na górnej siatce.

TAK GRAŁ PIOTR ZIELIŃSKI:
Polak zaliczył 319. mecz w barwach Napoli i wskoczył na ex aequo ósme miejsce w klasyfikacji wszech czasów.

W ofensywie był jednym z reżyserów gry, w defensywie wyłapał żółtą kartkę za faul na Kruniciu i raz uratował drużynę przed groźną kontrą. Mógł strzelić gola, ale dobrą interwencją wykazał się Maignan. Po jego niecelnym podaniu kontrę – na szczęście nieskuteczną – przeprowadził Rafael Leao. Zszedł z boiska w 81. minucie. Nie zachwycił, nie przyczynił się też do porażki. (OCENA TVPSPORT.PL: 6/10)