Wzmocnienie Lecha przed Fiorentiną? "Jestem dobrej myśli"

BĘDZIE BOJKOT FINAŁU PP? KIBICE ZAPOWIADAJĄ: BĘDZIEMY RADYKALNI

– Jestem dumny z mojej drużyny. Mierzyli się z trudnym przeciwnikiem, to było wielkie wyzwanie i w stolicy nie zabrakło walki. Finalnie jesteśmy nieco zawiedzeni wynikiem – stwierdził John van den Brom, trener Lecha Poznań. Hitowa konfrontacja z Legią Warszawa skończyła się wynikiem 2:2. Kolejorz ma dni pełne wyzwań, bo w czwartek przegrał 1:4 z Fiorentiną, a teraz zawodników z Wielkopolski czeka rewanż we Włoszech. Spotkanie zostanie rozegrane 20 kwietnia o godzinie 18:45.

Ważny piłkarz do dyspozycji van den Broma?

Lech w ostatnich dniach miał duże problemy z obsadą środka defensywy. UEFA zawiesiła na trzy miesiące Bartosza Salamona, a kontuzji na treningu doznał Filip Dagerstal. To sprawiło, że do wyjściowego składu Kolejorza musiał wrócić Lubomir Satka, któremu brakuje rytmu meczowego. Wiele wskazuje na to, że Szwed będzie do dyspozycji van den Broma w konfrontacji z Włochami. – Z jego stanem zdrowia jest coraz lepiej. Rozważaliśmy jego występ w kontekście spotkania w stolicy, ale ostatecznie uznaliśmy, że w tak trudnych meczach, potrzebna jest stuprocentowa gotowość. Jestem dobrej myśli w kwestii gry Dagerstala przeciwko Fiorentinie – powiedział szkoleniowiec Kolejorza.

Jednocześnie van den Brom może mieć pewne obawy w kontekście dostępności Jespera Karlstroma. Środkowy pomocnik nie dokończył spotkania z Legią. Szwed zszedł z boiska w 39. minucie i został zastąpiony przez Nikę Kwekweskiriego. – Nie mamy jeszcze dokładnych informacji na jego temat. Jest pod opieką lekarza, ale przejdzie dokładniejsze badania. Może być kłopot w kwestii występu Karlstroma w meczu rewanżowym z Fiorentiną – poinformował van den Brom.

Lech przegrał w pierwszym spotkaniu w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy z Fiorentiną 1:4. Rewanż odbędzie się w czwartek (20.04) o godzinie 18:45.