Nasza kochana PKO Ekstraklasa bywa ligą równie nieprzewidywalną, jak pogoda w kwietniu. W jednym sezonie bijesz się o europejskie puchary, w drugim walczysz o utrzymanie. Taki los spotkał piłkarzy Lechii Gdańsk. Jeszcze w lipcu toczyli bój w kwalifikacjach Ligi Konferencji z Rapidem Wiedeń. Dziś mają aż pięć punktów straty do bezpiecznego miejsca w tabeli i są coraz bliżej spadku do Fortuna 1. Ligi. Jak pokazuje historia, nie byliby pierwszymi, których spotkałby ten niechlubny los.