Dwa istotne błędy i do tego jedną decyzję kontrowersyjną popełnili polscy sędziowie w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów Napoli – Milan (1:1). Drużynie Napoli należał się rzut karny, a z kolei rzut karny, którego Milan nie wykorzystał, powinien być powtórzony. Wątpliwości może wzbudzać rzut karny podyktowany dla Napoli w 80. minucie. We wszystkich trzech sytuacjach Szymonowi Marciniakowi powinni pomóc polscy sędziowie wideo Tomasz Kwiatkowski i Bartosz Frankowski, ale najwyraźniej to nie są dni dla polskich sędziów międzynarodowych.