Bayern Monachium pożegnał się z Ligą Mistrzów już w ćwierćfinale po przegranej w dwumeczu 1:4 z Manchesterm City. W rywalizacji z mistrzami Anglii aż nadto był widoczny brak skutecznego napastnika w szeregach Bayernu. Po odpadnięciu z LM najważniejsi ludzie w klubie z Monachium zapowiedzieli transfer prawdziwego następcy Roberta Lewandowskiego.
To trzeci sezon z rzędu, kiedy Bayern żegna się z Ligą Mistrzów na etapie ćwierćfinału. Mimo wielu dogodnych sytuacji piłkarze z Niemiec w dwumeczu z Manchesterem City strzelili tylko jednego gola. Zaraz po rewanżowym spotkaniu, zakończonym wynikiem 1:1, jak bumerang wrócił brak skutecznego napastnika w drużynie z Monachium. Prezes zarządu Bayernu Oliver Kahn, zapytany o to, czy brakuje mu klasycznej "9" w zespole, odpowiedział:
– Widzieliśmy dziś takiego zawodnika, niestety nie grał dla nas. Nie ma wielu takich dziewiątek, jak Lewandowski.
Mimo braku awansu legendarny bramkarz znajduje powody do optymizmu. Zapewnia, że teraz drużyna skupia się na wywalczeniu tytułu Niemiec (to jedyne trofeum, po jakie może sięgnąć, bo z Pucharu Niemiec już odpadli).
– Wcale się nie martwię, ponieważ zespół pokazał dzisiaj, do czego jest zdolny. Wszystko przeanalizujemy po zakończeniu sezonu. Teraz musimy zdobyć mistrzostwo. Jesteśmy przekonani, że z Thomasem Tuchelem odniesiemy sukces – podsumował Kahn.
O braku skuteczności piłkarzy mówił też dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzić. – Musimy zdobywać więcej bramek – powiedział Bośniak, który został także zapytany o to, czy nie popełniono błędów przy szukaniu następcy Lewandowskiego:
– Wszyscy razem planowaliśmy ten skład, łącznie z byłym sztabem szkoleniowym Będziemy nad tym pracować latem.
Najmniej w język gryzł się przewodniczący rady nadzorczej Bayernu Herbert Heiner, który wprost przyznał, że klub ruszy na zakupy latem:
– Było oczywiste, że nie mamy numeru 9, który zmieniłby sytuację w ataku. Musimy wzmocnić nasz skład, by móc rywalizować w lidze i pucharach.
5 - 0
Inter Mediolan
2 - 1
Arsenal Londyn
4 - 3
FC Barcelona
3 - 3
Inter Mediolan
0 - 1
Paris Saint-Germain
2 - 2
Bayern Munchen
1 - 2
Arsenal Londyn
3 - 2
Paris Saint-Germain
3 - 1
FC Barcelona
4 - 0
Borussia Dortmund