| Piłka nożna / Liga Konferencji
Takiego meczu nie spodziewali się chyba najbardziej optymistyczni kibice Lecha Poznań. Kolejorz postawił niesamowicie trudne warunki Fiorentinie – i wygrał na Artemio Franchi 3:2. Nie dało to awansu do półfinału Ligi Konferencji Europy, ale pozwoliło pożegnać się z Europą w świetnym stylu – i po świetnej kampanii w pucharach. Oceny za ten mecz muszą być wysokie, ale z pewnymi wyjątkami.
FILIP BEDNAREK – 5 – po ostatnich meczach kibice mogli być niepewni jego postawy. Spisywał się nieźle, raz świetnie obronił sytuację sam na sam z Joviciem, przy golu na 2:3 nieco zasłonięty, ale i nieco spóźniony.
ALAN CZERWIŃSKI – 2 – zaczął kilkoma zrywami w ofensywie i wielkimi kłopotami w defensywie, gdzie nie mógł upilnować Riccardo Sottila. Zmieniony w 30. minucie, a zejść mógł jeszcze wcześniej, bo upiekło mu się przy jednym z fauli, gdy miał już żółtą kartkę. Wprowadzony za niego Pereira był znacznie spokojniejszy.
FILIP DAGERSTAL – 4 – dawno nie widziany Szwed wrócił do składu i spisywał się bardzo solidnie. Do 92. minuty, gdy w kompromitujący sposób stracił piłkę, a Lech stracił gola. A już miało być napisane, że nieobecności zawieszonego przez UEFA Bartosza Salamona nie było widać.
ANTONIO MILIĆ – 6 – znacznie lepszy występ niż w Poznaniu. Napastnicy i ofensywni pomocnicy Fiorentiny łatwej przeprawy z nim nie mieli.
PEDRO REBOCHO – 6 – pierwszy mecz z Violą miał do zapomnienia. We Florencji spisał się dużo lepiej, pomny tego, na co i kogo uważać na Stadio Artemio Franchi
JESPER KARLSTROEM – 7 – pewny i solidny, z asystą przy golu na 2:0 po świetnym podłączeniu się do akcji. A podłączał się do wielu. Byłoby 8, ale w 92. minucie spóźniony, gdy trzeba było wyblokować Castrovilliego. Gdyby ruszył do niego tak szybko, jak do wymiany koszulki z tym piłkarzem, być może skończyłoby się 3:1, a nie 3:2 dla Lecha.
RADOSŁAW MURAWSKI – 5 – był w centrum wydarzeń, choć trudno powiedzieć, żeby było to dobre dla Lecha. Najpierw mógł sprokurować karnego, blokując Gonzaleza. Wielu sędziów jedenastkę by podyktowało, Polakowi się jednak upiekło. Potem źle wybił piłkę, przez co sytuację strzelecką, wykorzystaną, miał Sottil.
MICHAŁ SKÓRAŚ – 7 – z jednej strony kilka groźnych strat, z drugiej przytomność umysłu przy trzeciej bramce, gdy szybko wrzucił piłkę z autu, wywalczony karny i szarpanie skrzydłami. Im dalej od własnej bramki, tym był lepszy.
AFONSO SOUSA – 7 – zaczął fantastycznie, od kapitalnego gola. Strzelił tak, jak chciał. Potem mądrze rozrzucał piłkę do skrzydeł, uruchamiał akcje. W drugiej połowie nieco mniej
KRISTOFFER VELDE – 8 – pan Liga Konferencji. Znów zagrał na europejskim poziomie, znów strzelił gola, znów zachował zimną krew. Tylko tego faulu na rzut wolny przy golu dla Violi szkoda.
ARTUR SOBIECH – 7 – zaskoczył obecnością w pierwszym składzie, zaskoczył też golkipera Violi, strzelając gola na 3:0. Choć szybko otrzymał żółtą kartkę, potem walczył odpowiedzialnie, nie narażając Kolejorza na ewentualną stratę zawodnika.
REZERWOWI:
JOEL PEREIRA – 6 – wszedł za Alana Czerwińskiego i uspokoił zapędy Sottila. O poziom lepszy od Polaka.
MIKAEL ISHAK – 5 – pojawił się na murawie mimo urazu, gdy trzeba było zacząć gonić wynik dwumeczu. Uraz było jednak widać, bo Szwed wiele Lechowi nie dał.
ADRIEL BA LOUA – 5 – jak to on, dużo szumu, mało efektów. Biegał, biegał, ale nie miał zbyt dużo okazji do dogrania czy dośrodkowania.
FILIP MARCHWIŃSKI – 6 – miał tylko jedną sytuację strzelecką, ale nie była ona łatwa. Zastąpił Afonso Sousę, ale zagrał tak, jak Portugalczyk w ostatnich dziesięciu minutach na boisku.
NIKA KVEKVESKIRI – 4 – w kilkadziesiąt sekund po wejściu złapał żółtą kartkę, choć miał wprowadzić spokój w środku pola Lecha. Przyznać trzeba jednak, że napomnienie to było mocno na wyrost. Później musiał grać ostrożnie. A Fiorentina zaczęła mieć za dużo miejsca w środkowej strefie. Przy stanie 2:3 miał groźną stratę, która mogła skutkować remisem.
5 - 4
NK Celje
1 - 0
Lugano
2 - 0
Vikingur Reykjavik
0 - 2
NK Celje
0 - 0
Borac Banja Luka
19:00
NK Celje/Fiorentina
19:00
Djurgaarden/Rapid Wien
19:00
Real Betis/Jagiellonia Bialystok
19:00
Chelsea/Legia Warszawa
19:00
Zwycięzca SF 2