21 kwi 2023 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Dziwny przypadek Piasta Gliwice. "Co roku wiosną żałuję punktów straconych w pierwszej rundzie"

Cieszymy się, że ostatnio dobrze punktujemy. Nie chcemy się zatrzymywać, mamy szansę na zajęcie piątego miejsca – powiedział piłkarz Piasta Gliwice Michał Chrapek. Dobrze się spisujący wiosną gliwiczanie zagrają w niedzielę na wyjeździe z Widzewem Łódź.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Transfer Polaka na ostatniej prostej. Boniek: idzie do mniejszego klubu

Kolejny trener w Ekstraklasie zwolniony! Jest nazwisko następcy

Czytaj też

Ivan Djurdjević został zwolniony ze Śląska Wrocław (fot. PAP)

Kolejny trener w Ekstraklasie zwolniony! Jest nazwisko następcy

– Cieszymy się, że ta runda wygląda bardzo dobrze w naszym wykonaniu. Zostało sześć meczów do końca sezonu. Mamy przewagę nad strefą spadkową, ale patrzymy przed siebie. Piąte miejsce jest realne i będziemy o nie walczyć – dodał pomocnik.

Pod koniec października 2022 w klubie doszło do zmiany trenera. Waldemara Fornalika zastąpił Aleksandar Vukovic. Wtedy, po 14 kolejkach, zespół miał 12 punktów i zajmował 15. miejsce. Teraz, po 28 meczach, jest w tabeli szósty z dorobkiem 39 punktów i przewagą jednego nad Widzewem.

Piast nie przegrał siedmiu kolejnych spotkań, łodzianie tyle samo kolejek czekają na zwycięstwo.

– Widzew miał bardzo dobrą pierwszą rundę, w tej wygląda gorzej punktowo, ale to dalej drużyna z czołówki. Wiemy na jaki stadion jedziemy, ile będzie kibiców. Mam nadzieję, że podtrzymamy naszą dobrą passę i wygramy – zaznaczył Chrapek.

Przyznał, że od trzech lat zastanawia się, dlaczego Piast zawsze lepiej gra wiosną, niż jesienią.

– W tym sezonie mieliśmy problemy z kontuzjami. Ja też borykałem się z urazem, ale ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Co roku wiosną żałuję punktów straconych w pierwszej rundzie – powiedział zawodnik.

Gliwiczanie ostatnie cztery spotkania zakończyli wygranymi 1:0.

– Wynik jest nieważny, kiedy się wygrywa. Jeżeli do końca rozgrywek mamy zwyciężać w ten sposób, biorę to w ciemno – zaznaczył.

Podkreślił, że gra o utrzymanie nie jest łatwa. – Głowa odgrywa bardzo dużą rolę. Wygraliśmy kilka meczów pod rząd, dostaliśmy większy spokój, ale chcemy wygrać kolejne, nakręcamy się wzajemnie – stwierdził Chrapek.

Trener Vuković przyznał, że choć po wywalczeniu 39 punktów zespół może się poczuć bezpieczny, to konieczne jest utrzymanie mobilizacji. – Przed nami sześć meczów, które dadzą nam całkowity obraz tego, jacy jesteśmy. Poradziliśmy sobie będąc pod ścianą, teraz pokażmy, że kiedy jest inaczej, potrafimy jeszcze lepiej, to powinno być naszym celem – powiedział Serb.

Podkreślił, że dla klubu jest ważne, na którym miejscu drużyna kończy sezon także z powodów finansowych. – Nie jestem Einsteinem, ale znam matematykę na tyle, że zdaję sobie z tego sprawę. Klub traktuję jak własny dom i jego budżet też – stwierdził.

Poinformował, że do końca sezonu nie zagra już kontuzjowany pomocnik Damian Kądzior. – Liczę, że zacznie w normalnym treningu przygotowania do kolejnych rozgrywek – dodał.

Kolejny trener w Ekstraklasie zwolniony! Jest nazwisko następcy