{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
WTA w Stuttgarcie: Iga Świątek awansowała do finału po kreczu Ons Jabeur
Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA w Stuttgarcie. W sobotnie popołudnie rozegrała z Ons Jabeur zaledwie trzy gemy, a starcie trwało łącznie 18 minut. Po tym, przy stanie 3:0 dla naszej reprezentantki, Tunezyjka skreczowała. Powodem były problemy z kostką.
Murray zwolniony z posady trenera. Dostał osobliwy list
Problemy zdrowotne Jabeur pojawiły się już na samym początku. Świątek z łatwością wygrała pierwszego gema, w którym serwowała. Rywalka próbowała zagrozić jej agresywnymi returnami, ale piłka nie trafiała po nich w kort. Po tym Tunezyjka poprosiła o przerwę medyczną. Z jej zachowania można było wywnioskować, że ma problemy z kostką, co utrudnia jej poruszanie się po korcie.
Chwilę później wróciła do gry. Mecz nie trwał jednak długo. W kilkanaście minut Świątek wygrała dwa kolejne gemy, a Jabeur rywalizowało się coraz trudniej. W końcu ze łzami w oczach podjęła decyzję o kreczu. Przy stanie 3:0 dla reprezentantki Polski spotkanie zostało więc zakończone.
Świątek awansowała do finału turnieju WTA w Stuttgarcie. Zmierzy się w nim z Aryną Sabalenką. Białorusinka we wcześniejszym meczu półfinałowym ograła Anastazję Potapową 6:1, 6:2.