Przejdź do pełnej wersji artykułu

J1 League. Maciej Skorża podbija Japonię. Fantastyczna seria Urawa Red Diamonds

Maciej Skorża (fot. Getty Images) Maciej Skorża (fot. Getty Images)

Maciej Skorża pokazuje, że polska myśl szkoleniowa sprawdza się nie tylko nad Wisłą, ale i w Japonii. Prowadzona przez niego Urawa Red Diamonds nie przegrała już od jedenastu spotkań z rzędu. W niedzielę – pomimo wyraźnej pomyłki sędziego – zremisowała z Kawasaki Frontale 1:1.

Czytaj też:

Maciej Skorża (fot. Getty)

Wielka szansa dla Macieja Skorży. Jego Urawa Red Diamonds zagra w finale Azjatyckiej Ligi Mistrzów z Al-Hilal

W 47. minucie bramkę dla gospodarzy zdobył Yasuto Wakizaka, Ekipa Skorży robiła co mogła, by doprowadzić do wyrównania. Pomimo gry na wyjeździe, przeważała zarówno w statystyce posiadania piłki, jak i w liczbie stworzonych sytuacji.

Nie potrafiła jednak zamienić ich na gola. W 71. minucie wydawało się, że w końcu uda się jej to zrobić. Shinzo Koroki został kopnięty w polu karnym przez Kotę Takaiego, ale sędzia – po wideoweryfikacji – nie zdecydował się podyktować "jedenastki". Decyzję tę przyjęto z niedowierzaniem...

Kontrowersja nie wpłynęła jednak deprymująco na gości. Ci wciąż parli do przodu, dążąc do wyrównania. W 81. minucie znaleźli sposób na defensywę Kawasaki Frontale. Wprowadzony z ławki Bryan Linssen wykorzystał podanie Takui Ogiwary i trafił na 1:1.

Niedzielne spotkanie zakończyło się właśnie takim wynikiem. Remis w Kawasaki sprawił, że drużyna Skorży pozostała w czołówce J1 League – do lidera traci zaledwie dwa punkty. Korzystny rezultat przedłużył też znakomitą serię Urawy, która nie przegrała już od jedenastu spotkań z rzędu...

Kibice mają nadzieję, że nie ulegnie też w dwóch kolejnych starciach. 29 kwietnia rozegra bowiem pierwszy mecz w finale Azjatyckiej Ligi Mistrzów. W Rijadzie zmierzy się z Al-Hilal. Do rewanżu dojdzie tydzień później – 6 maja – w Saitamie.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także